SchronWro - wrocławskie koty czekają na domy! Fot. str. 95

ciekawa.swiata pisze:a jeszcze z innej mańki chciałam zapytać... ma ktoś może do oddania jakieś kody rabatowe do zooplusa?
bo robie gigantyczne zamówienie i każdy procencik mi się przyda

Mam 3% rabat wykupiony. Plus zniżka za przelew to razem 5%.

A ktoś wie jak ma się Kiwaczek?

Hej wszystkim!

Ja w sprawie Fifi. Jej zdrowie polepsza sie ale musze przyznac, ze jest bardzo ciezkim kotem tzn atakuje inne i nie daje kompletnie spac miauczac w nocy 100 razy na minute, coraz ciezej znosza to domownicy. Mam nadzieje, ze z czasem sie to polepszy.

Martwi mnie jednak co innego. Kota widzialo kilka osob, rowniez z wiedza na ten temat i kazdy mowi, ze to mlody kotek a 6-letnia bajka to musi byc zwykle oszustwo schroniska. Chcielismy wziac kota juz uksztaltowanego a nie malutkiego, szkoda, ze tak dziwnie pogrywa schronisko. Nie mam 100% pewnosci wiec nikogo nie oskarzam ale jednak kazdy mowi to co mowi, to widac w zachowaniu, wygladzie itd.

Apeluje aby schronisko przestalo oszukiwac w ten sposob bo potem problemy maja wlasciciele oraz kotki, ktore moge byc zwrocone. MY zrobimy wszystko aby Fifa zostala z nami do konca zycia, mimo to musze o tym wspomniec bo to nie jest normalne. To nie sa sztuczne lalki tylko zywe stworzenia i trzeba je traktowac powaznie a nie grac nimi.

Wiesz 6 letni kot to nie jakiś mega staruszek :wink:

(taki wiek pewnie podały osoby oddające kota) Niektóre koty do końca życia mają ADHD i biegają jak kociaki.
Ona jest też chyba z tych mniejszych kotów więc może sie niektórym wydawać że taki mały kot nie może mieć tylko lat- a może bo moja kotka też jest z tych mikro.

Kupcie jej Kalm Aid i dodawajcie do karmy - jest to ziołowy preparat uspokajający który nie powoduje skutków ubocznych.

Edit: Jeżeli Fifi była dobrze karmiona w domu to jej ogólny stan też będzie dobry

Może w przypadku Fifi trzeba zainwestować w feromony? Warto spróbować.
http://www.planetavet.pl/OBROZA_SETLLE_DOWN_kojaca_obroza_na_bazie_feromonow_dla_kota-298.html
http://vetlandia.pl/pl,category,71915,feromony.html?gclid=CNnnz4uWsrICFQRZ3godqTcA3g

dziś zadzwonił jeden Pan. bardzo mu się spodobało ogłoszenie
dot. adopcji kociaków i.... prosi o pomoc w zalezieniu domów
kociętom, które przyszły na świat na jego posesji...

Dzieki za odpis.

Ona tak strasznie nie biega po pokoju, zreszta to byloby dosc normalne. Drapie cala noc w drzwi i miauczy wiec ani my nie mozemy spac ani inne osoby w domu. To jest glowny problem. Je, coraz lepiej wyglada i wydaje sie, ze po srednim poczatku czuje sie u nas dobrze ale to taki maly wojownik, ona chce rzadzic przegania oba starsze kotki, mysle, ze jakos to bedzie ale poki co jest ciezko, szczegolnie te noce.

myszorkot pisze:Drapie cala noc w drzwi i miauczy wiec ani my nie mozemy spac ani inne osoby w domu. To jest glowny problem.

Może ona po prostu była przyzwyczajona że jedyne zamknięte drzwi to drzwi wejściowe ?Jak my naszym kotom robimy eksmisję z sypialni bo za bardzo szaleją ( o 3-4 nad ranem) to drapią drzwi , skaczą na nie i miauczą bo chca wejść...I żeby nie było - nie dlatego że chcą z nami spać bo jak otworzymy drzwi to wejdą na chwilę i zaraz dalej urządzają galopady po całym domu.

ten preparat uspokajający Kalm Aid, który poleciła JaEwka
fajnie zadziałał na Tymonka, który całe noce rozrabiał.musicie go przetestować.
poza tym ona się wreszcie dotrze i dostosuje do Waszego trybu
życia. koty lubią monotonię. nasz codziennie o tej samej godzinie je,
o tej samej chodzi do kuwety, i o tej samej chodzi spać.
mam nadzieję, że niebawem Fifi też włączy się taki wewnętrzny zegarek
i będzie grzecznie spała w nocy.

Jakbyście się zdecydowali na feliway to kupcie go w zooplusie - słyszałam, że tewn z Polski bywa rozwadniany i nie daje efektów.
A Kalma jak coś to kupcie tego co jest dla kotów, fretek i psów bo lepiej działa.
Gdyby nic z w/w nie działało to może wtedy spróbować z kroplami bacha od forumowej ryśki lub karmą royal canin calm
Wszystkie preparaty są ziołowe i nie mają skutków ubocznych więc można sotosować bez obawy.

gabi.cezar pisze:dziś zadzwonił jeden Pan. bardzo mu się spodobało ogłoszenie
dot. adopcji kociaków i.... prosi o pomoc w zalezieniu domów
kociętom, które przyszły na świat na jego posesji...

tzn od jego kotki? czy kotki wolno żyjącej :roll:

powiedz że pomożemy w ogłaszaniu jeżeli wysterylizuje mamusie :twisted:

dzieki za wszystkie porady, za jakis czas dam znac jak sie sprawy maja

a jeszcze odnośnie Fifi - ona była oddana poszła do schroniska potem trafiła do zupełnie nowego domu i znów nowe koty nowe zapachy dlatego może się tak zachowuje.

JaEwka pisze:
gabi.cezar pisze:dziś zadzwonił jeden Pan. bardzo mu się spodobało ogłoszenie
dot. adopcji kociaków i.... prosi o pomoc w zalezieniu domów
kociętom, które przyszły na świat na jego posesji...

tzn od jego kotki? czy kotki wolno żyjącej powiedz że pomożemy w ogłaszaniu jeżeli wysterylizuje mamusie

przybłąkała się bidusia, ktoś ją wyrzucił.
przygarnęli ją, ale są całkiem zieloni jeśli chodzi
o koty. myśleli, że jest gruba, bo lubi podjeść,
a tu niespodzianka - 4 maluchy :roll:

jestem z facetem w kontakcie, będzie sterylka i ogłoszę mu te maluchy,
choć już mi ręce opadają...

przy umieszczaniu ogłoszeń mogę pomóc, na FB wrzucić czy u weta powiesić ale kurde na razie z innych czynności odpadam bo przy Wilczce to nawet nie mam jak na wizyty PA się umawiac bo ja w taj chwili nigdy nie wiem kiedy u weta wyląduje

spokojnie Ewelinka, te maluch mają dopiero
2 tygodnie, więc jeszcze jest czas.
skupiaj się na Wilczurze :ok:

SchronWro - wrocławskie koty czekają na domy! Fot. str. 95

Kto przegląda forum