Jak kot jest zatkany tak jak pisze daga aż pod gardło to laktuloza nie pomoże. Raczej potrzebna jest parafina podawana co godzinę-dwie i leki: rozkurczowe i zwiększające perystaltyke jelit. Sprawa robi się bardzo poważna, zagrażająca życiu... Daga, naprawdę nie dasz rady podejść z nim do weta?
zapisuję wątek i ściskam kciuki taki przerażony biedny w tej kociej główce tyle teraz się dzieje, musi zrozumieć, że nic mu nie grozi, do tego jeśli nie jest agresywny a był kotem wolnożyjącym znaczy, że to bardzo łagodna istotkai jak się otworzy będzie super miziakiem