Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 10, 2012 20:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Koczi pisze:Obrazek
wieczornie dręczę kota, jest wyjątkowo wściekły XD biega i się jezy na wszytsko dookoła i skacze do góry jak kangur O_O

Kurcze noo super masz te foty !I kociaka oczywiscie

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 20:40 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ocyska..Bardzo mi przypomina Maksa :)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2012 20:42 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Podrzucę Ci moje na sesję dręczenia. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon wrz 10, 2012 20:46 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Koczi pisze:Obrazek

Taaaki śliczny jesteś. :1luvu: :1luvu: I łobuz w dodatku. Panny będą się drzwiami i oknami wpychać. 8)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 10, 2012 21:07 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

saintpaulia pisze:Podrzucę Ci moje na sesję dręczenia. :mrgreen:

chyba sesję dręczenia zdjęciowego :wink: chyba,z e wrzucisz mi wszystkie koty i one mi zmęczą Edka tak, ze pośpi do 9 :twisted:

Wyga pisze:Ocyska..Bardzo mi przypomina Maksa :)

moze to duchowy starszy brat Edka ;) bo zerknęłam na wasz wątek i widzę, że to samo wyprawiają :P

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2012 21:18 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Zdjęciowego. Ale w zasadzie Primka może go i wymęczyć. Właśnie ma nadmiar energii, a Nazir woli medytować kulinarnie.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon wrz 10, 2012 21:42 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

możemy się powymieniać - ja ci dam Edka na przetrzymanie i zmęczenie, a ty mi koty na sesję przyniesiesz :twisted:

młody się chyba w końcu zmordował... po 2h fukania i biegania :roll: ciekawe na jak długo, w pojedynke nie dam mu rady, a zaden z moich chłopaków nie chce się pofatygowac zeby sie bawic z kotem, pogonili go od siebie z pokoju i się zamknęli, phi xD

a gdzie tam :roll: wstał i skika, zobaczył moją szkatułkę z kolczykami i się uradował, bo wyjmowałam dwa kolczyki... spojrzałam w lustro i przypomniałam sobie, ze mam dwie dziurki puste i musiałam cokolwiek wsadzić, bo się bałam, że zarosną w końcu :p i bym została z 5 kolczykami zamiast 7 :wink: a jeszcze durna upatrzyłam sobie 3 przebicia, które chcę mieć i rozplanowałam je w czasie już... ostatni raz robiłam sobie nową 'zabawkę' 2 tyg temu, a z chęcią już bym szła po następną :roll:

mam ambicje zeby wstac stosunkowo rano i pójśc do sklepu po rzeczy na pomidorową :roll: już widzę jak się podnoszę -.-

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 8:28 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Cześc :)
Witamy sie wtorkowo i slonecznie .
Jest ślicznie ciepło , wrecz goraco OO a jescze wczesna pora...

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 10:11 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

A jaką robisz pomidorową? Taką gęstą bardzo, czy rzadką? 8)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 10:46 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

I co, wstałaś do tego sklepu czy Edi postanowił zaserwować Ci kolejną bezsenną noc? :twisted:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto wrz 11, 2012 11:20 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

robię rzadką ;) już się gotuje kura z warzywami i niedługo idę kończyć dzieło :p

eureka, wstałam o 10 i o 11 poszłam do sklepu, hihi... przy okazji kotu kupiłam skrzydełko i szyjkę, próbowałam mu dać na surowo to drugie, ale sobie nie radził, więc podgotowałam i będzie mu łatwiej skubać, tylko niech ostygnie... dałam mu sparzony kawałek mięsa ze skórą z porcji rosołowej to też niezbyt wiedział, co z tym zrobić to mu pociamkałam na mniejsze kawałki i wcinał :p tylko szkoda, ze noże mam tak tępe i cieżko mi się kroi (wstyd się przyznać - dwóch chłopa w domu mam, a ostrzeniem noży zajmuję się ja... a mi się też nie chce :P mój lakier na paznokciach wyje z bólu ;p

Edek spał ze mną od północy na poduszce obok głowy, potem władował mi się na podbrzusze i rozciągnął aż po uda, ale było mi niewygodnie, więc go zgoniłam i przewróciłam się na bok, a ten mi się na biodrze uwalił :roll: ostatnio wyjątkowo mnie kocha i obsiaduje w nocy :wink: albo robi wokół szyi 'kolie z kota' ;)

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 11:26 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Lilka Mrau pisze:
Koczi pisze:Obrazek
wieczornie dręczę kota, jest wyjątkowo wściekły XD biega i się jezy na wszytsko dookoła i skacze do góry jak kangur O_O

Kurcze noo super masz te foty !I kociaka oczywiscie

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: cuuuuuuuuuuuuuuudenko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Edziu, koffam Cie :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto wrz 11, 2012 12:21 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

pomidorowa ugotowana, standardowo język poparzony :p

na jutro mam datę drugiego odrobaczania i umawiamy się na szczepienie brzydala :p

Edek siedzi mi właśnie na głowie i nie wie, czy memłać rękę czy myć mi włosy językiem, bo takie okropnie brudne są jego zdaniem :wink: wczoraj przeprowadzał mi w nocy kontrolę kąpieli, całą siedział na brzegu wanny z umoczoną końcówką ogonka i pacał pianę łapką 8O

przymierzam się do zakupu szelek przez neta, bo juz nie mam cierpliwości ich szukać :p przy okazji smaczków mu nakupię i pare myszek, bo swoje ukochane pochował gdzieś :roll:

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 12:37 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ja w mieszkaniu mam już całą hodowlę myszy. Moje kocty każdą rozniosą. Nie wiem, czy Edziowi by się podobały, ale moje kochają piłeczki od ping-ponga. (czy jak to się tam zowie) Z przysmaczkami, to patrz, czy nadają się dla dzieciaka. Kiedyś Brawci sprawiłam "hafowanie" jakimś smaczkiem.
Te są moim zdaniem neutralne (jeśli kot nie ma alergii na kurczaka) http://www.aligator-zoo.pl/produkt_1692 ... rettyPhoto Brawcię nauczyła się i leci od razu z każdego miejsca, jak mocno by nie spała, gdy padnie hasło: Brawcia chcesz żelka. :mrgreen:
Teraz zamiennie kupiliśmy http://animalia.pl/produkt,14789,134,tr ... m-50g.html cieszą się prawie tak samo dużym powodzeniem.
Zastanawiam się czym jeszcze im dogodzić. Jak wpadniesz na coś fajnego, daj znać.
U mnie część przysmaków niestety trafia do suczek, bo koty nie ruszą. :P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 11, 2012 13:05 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

niech mi się tylko zechce znaleźć kartę z kodami to zamówię :p muszę w końcu zebrać się i kupić szczotkę jakąś :p już widze jak ten diabeł daje się wyczesywać :ryk:
wyprawka dla kota to morze pieniędzy, a jeszcze jutro jedno odrobaczanie przede mną i szczepienie, ałć :p nie wiem, ile to drugie kosztuje nawet...

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 144 gości