Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Monika53 pisze:Przywitamy sie po południowo!!
Wczoraj miałam najazd moich dzieci i wnuczek! Koty szczęsliwe , zabaw nie było końca.Sa kochane!!!!!!!! Inne miałyby dość i schowały by się a one nie wprost pchały sie do zabaw !!!! Lesiu oczywiście pierwszy , Miron za nim,dziewczynki dorwały mały wózeczek,zabawka z lat dziecięcych mojej córki.Ale była zabawa ,koty pokochały wożenie w wózku,wyglądało to przekomicznie.Raz jeden,raz drugi wskakiwały do wózeczka i woziły sie po całym domu.Tylko Miłek obserwował to wszystko z pewnej odległości co też Ci jego bracia wyczyniają?!!! Sam owszem łasił się do dziewczynek,jadł z ręki kolację ale tak odwazny jak jego bracia to nie jest !! Ma pewien dystans do zabaw !!! Teraz śpią jak zabite zmęczone ale szczęsliwe.Dziewczynki juz pojechały a one głośno chodziły i miałczały , gdzie podziały sie ich towarzyszki zabaw ????
Coś nowego do zabawy!
Miron ,zobacz jak fajnie !
Bez chodzenia , jestem i tu i tam!
Czesanko odchodzi!
I przytulanie!
KOlejka do wózka
Teraz moja kolej!
Fajna zabawa
Cierpliwy kot
No i jest cudownie !
Spiewaj mi kołysankę !
Trochę toalety!
UMiłek na to wszystko patrzył z pewnej odległości !!
Kochany Lesio!!!
A córka tylko stwierdziła : No takiego kota jak Lesio to bym mogła mieć ........???????????!!!!!!!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości