dostałam maila z zapytaniem o kotka.
Właśnie wróciłam z wizyty przedadopcyjnej i po 14 godzinie maluszek pojedzie do swojego domku.









Niech się maluszkowi wiedzie, baaardzo się cieszę Jeszcze nigdy nie widziałam mojej mamy takiej szczęśliwej jak w momencie, w którym zobaczyła Kotka po raz pierwszy!







Kotek już nie taki malutki, ale nadal psotek
Za każdym razem kiedy wracam do Pabianic dziwię się jaki on duży i myślę sobie, że już większy nie urośnie - i za każdym razem jestem zdziwiona.
Ciężko mu zrobić zdjęcia w ruchu, dlatego przesyłam fotki kotka leżącego, niemniej jednak widać, jak bardzo jest już duży i jaki ma dłuuuuugaśny ogonek.


Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 5 gości