

Jak przyjechala do mnie Smakusia to balam sie ,ze ma grzybka- bo miala takie lysawe nad oczami w kierunku uszu



Nie -tak serio to ja w kotach dalej poczatkujaca jestem i ucze sie przy kazdej okazji ,jak jest.Szczegolnie na chorobach wszelakich sie nie znam-a wole na wszelki wypadek sie edukowac,by nic mnie nie zaskoczylo.
Wiem ,ze jest choroba nuzyca,ale nic poza tym.
Przeczytałam takie coś- http://www.dogomania.pl/forum/threads/1 ... u%C5%BCycy
A tu bardoz optymistyczne u kotów http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ow-47.html na str. 2
Zdrówka Glusiowi zyczę.
