Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2012 18:15 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

aange pisze:w przyszłym tygdniu mam tylko wt i pt wolne popołudniu

Wobec tego pojedziesz sama?
To ja umówię Józię na wtorek 17.30,ok?
W piątek bym mogła, jeżeli chcesz jechać z Tobą. Czekam na informację.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Pt wrz 07, 2012 19:11 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Mnie obojętne w który dzień pojadę- jeśli chcesz sie wybrać ze mną to może być i piątek.

Relacja z dyżuru
U małych biegunka :? Dałam im trochę smecty do mokrego żarcia i zjadły ze smakiem. Na szczęście wszystkie są zywe i skore do zabawy. Przy mnie w kuwecie był czarny ( albo oba czarne) 3 razy i kadżdym razem była to wodnista biegunka;/ koopala robila Florencja i nie miała aż takiej biegunki. Nie wiem czy to dobry pomysł ale skoro mamy 4 boksy puste to może by rozdzielić rodzeństwo po 2 sztuki do boksu, bo chyba nadal nie wiemy skąd ta biegunka a jeśli to jest wirusowo-bakteryjne to odzielenie mogłoby wyjśc na dobre

Florian się rozkręcił! :ok: Nie siedzi w kącie a chodzil po całej kociarni, dał się głaskać więc zrobił mega postęp.

Za to Bella się źle czuje za wolierą- siedziała w kuwecie i warczała jak chciałam ją stamtąd wywalić.
Boksy zdezynfekowane.

Tabliczki można przyczepić "zatrzaskami", bo sa na kociarni, ale zauważyłam je jak już zamocowałam gumkami- póki co zdają egzamin więc mogą zostać.
Od dłuższego czasu nie ma płynu do dezynfekcji rąk- przydałoby się kupić.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 07, 2012 19:30 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Rozmawiałam rano z Baśką w spr Bercika.Do południa (od wczoraj )siedział za meblami i jeszcze nie jadł.Teraz dzwoniłam wyszedł i zaczyna podjadać choć jeszcze ucieka za meble.
Po południu dzwoniłam do domu Lecha .U Leszka oki pomimo,choć byla mala wpadka bo strzelił kupę poza kuwetą.Pani nie narzeka choć Lech ma dziwny charakter bo lubi łapać zębami i pazurkami.Miała 100 pytań doo ,doradziłam jak mogłam .Mam nadzieję że zaakceptują Leszka takim jakim jest,

W sumie to drzewko adopcyjne nam się trafiło.Ponieważ dawno ,dawno temu adoptowano od nas Gosię ,a dom Lecha i Bercika to domy polecone przez dom Gosi.OBY TAK DALEJ :ok:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 07, 2012 19:39 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

A co u Józi , dziewczynka wraca do zdrowia ? :)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt wrz 07, 2012 19:42 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

aange pisze:Mnie obojętne w który dzień pojadę- jeśli chcesz sie wybrać ze mną to może być i piątek.

Relacja z dyżuru
U małych biegunka :? Dałam im trochę smecty do mokrego żarcia i zjadły ze smakiem. Na szczęście wszystkie są zywe i skore do zabawy. Przy mnie w kuwecie był czarny ( albo oba czarne) 3 razy i kadżdym razem była to wodnista biegunka;/ koopala robila Florencja i nie miała aż takiej biegunki. Nie wiem czy to dobry pomysł ale skoro mamy 4 boksy puste to może by rozdzielić rodzeństwo po 2 sztuki do boksu, bo chyba nadal nie wiemy skąd ta biegunka a jeśli to jest wirusowo-bakteryjne to odzielenie mogłoby wyjśc na dobre

Florian się rozkręcił! :ok: Nie siedzi w kącie a chodzil po całej kociarni, dał się głaskać więc zrobił mega postęp.

Za to Bella się źle czuje za wolierą- siedziała w kuwecie i warczała jak chciałam ją stamtąd wywalić.
Boksy zdezynfekowane.

Tabliczki można przyczepić "zatrzaskami", bo sa na kociarni, ale zauważyłam je jak już zamocowałam gumkami- póki co zdają egzamin więc mogą zostać.
Od dłuższego czasu nie ma płynu do dezynfekcji rąk- przydałoby się kupić.


Jestem za tym żeby maluchy rozdzielić .Wtedy będziemy wiedziały który ma biegunkę, a który nie.W środę jak byłam z Hidi to w kuwecie były twarde kupki.
Nie wiem czy kocięta bedziemy szczepić ,bo nas chyba na to nie stać?

Czyżby Florek poczuł zew krwi i ruszył na podbój kociarni:mrgreen:
Bella ,Polla i Mira mają prawo czuc się nie pewnie ponieważ dopiero dziś rano Marta wrzuciła je do woliery.Dajmy im troszkę czasu:)

Kurcze jestem wręcz pewna że płyn do dezynfekcji jest,tylko głęboko w szafce pod zlewem .Sprawdźcie porszę jak nie ma to dam znać Bożennie.Nie ma natomiast na 100% płynu do garów i kadzidełek.Miałam kupić i dostarczyć na kociarnię ale Daria mi od środy gorączkuje i jedzie na dwa końce,więc jestem uziemiona:(
Powiedzcie mi kogo jest ta drabina,która stoi w przedsionku?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 07, 2012 19:44 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Drabina jest Kociej Przystani .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt wrz 07, 2012 19:51 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

bubor pisze:Drabina jest Kociej Przystani .


Aha ,oki :D To trzeba jej tylko dobre miejsce znaleźć .Józeffa jest w pełni zdrowa ,oczko fajne i w uszku już mniej wydzieliny.
Widzę że dziewczyna śmiga,az miło dlatego spytała koordynatorek(Ewę i Andzelikę) co dalej z jej leczeniem bo wiem że Dalacin jest lekiem który pozostawia w organiźmie lekkie spustoszenie.Dobrze byłoby gdyby dr .Kostrzewski wypowiedział się co do jej dalszego leczenia

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 07, 2012 20:08 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

mar_tika pisze:
bubor pisze:Drabina jest Kociej Przystani .


Aha ,oki :D To trzeba jej tylko dobre miejsce znaleźć .Józeffa jest w pełni zdrowa ,oczko fajne i w uszku już mniej wydzieliny.
Widzę że dziewczyna śmiga,az miło dlatego spytała koordynatorek(Ewę i Andzelikę) co dalej z jej leczeniem bo wiem że Dalacin jest lekiem który pozostawia w organiźmie lekkie spustoszenie.Dobrze byłoby gdyby dr .Kostrzewski wypowiedział się co do jej dalszego leczenia

W poniedziałek powinienem dotrzeć w okolice Sosnowca więc mam nadzieję że dam radę ją odwiedzić w KP :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt wrz 07, 2012 20:14 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Co do Florka to przez chwilę go nie poznałam i stałam jak wryta myśląć "kuźwa co to za nowy kot, o którym nie wiem i skąd on za wolierą się znalazł " :lol: Myślę że nieobecność Bercika go ośmieliła.
A Bercikowski powyłazi zza szafy w nocy i będzie zwiedzał nawet na szafach :wink:
Myślę że dobrze by było rozdzielić do boksów Pafnucy + Florencja i drugi boks Nono+ Houston - wtedy latwo rozróżnić na dyżurze kto robi właśnie biegunkowo przy nas jak się nie pamięta który czarny jest który.
Józia napewno będzie potrzebowała dalej antybiotyku- nadal ma wysięk ropny i nadżerki jej się nie pogoiły choć jest o niebo lepiej w porównaniu do czasu sprzed wizyty.

Btw pamiętajcie o czyszczeniu Don Juanowi uszu, bo prawe ma ok ale w lewym nadal coś zalega i go swędzi

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 07, 2012 20:21 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

bubor pisze:
mar_tika pisze:
bubor pisze:Drabina jest Kociej Przystani .


Aha ,oki :D To trzeba jej tylko dobre miejsce znaleźć .Józeffa jest w pełni zdrowa ,oczko fajne i w uszku już mniej wydzieliny.
Widzę że dziewczyna śmiga,az miło dlatego spytała koordynatorek(Ewę i Andzelikę) co dalej z jej leczeniem bo wiem że Dalacin jest lekiem który pozostawia w organiźmie lekkie spustoszenie.Dobrze byłoby gdyby dr .Kostrzewski wypowiedział się co do jej dalszego leczenia

W poniedziałek powinienem dotrzeć w okolice Sosnowca więc mam nadzieję że dam radę ją odwiedzić w KP :wink:


Umów się proszę z osobą dyżurującą w poniedziełek.Ja mam nadzieję że do niedzieli Darię opuści ta cholerna wirusówka,ale jak na razie mam pod górkę :|

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 07, 2012 20:39 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Bardzo martwi mnie, że kociaki mają nadal biegunkę. Chętnie zakupię w sklepie internetowym karmę specjalistyczną dla biegunkowych, np. taką: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... egra/97516 (jak coś - podajcie na kogo mam wysyłać - adres i telefon).
Jeśli uważacie, że zamiast tego lepiej zrobić jakieś badania w kierunku lambli czy czegoś tam dajcie mi znać.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt wrz 07, 2012 20:41 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

A co jedzą maluchy? U mnie kot miewał rozmaite kupy zanim nie zaczął jeść tylko jednej, suchej karmy, brak zmian (i odrobaczanie) spowodował na szczęście stabilizację, bo też się już zastanawiałam nad badaniami.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt wrz 07, 2012 21:03 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Axa76 pisze:A co jedzą maluchy? U mnie kot miewał rozmaite kupy zanim nie zaczął jeść tylko jednej, suchej karmy, brak zmian (i odrobaczanie) spowodował na szczęście stabilizację, bo też się już zastanawiałam nad badaniami.


Właśnie one mają mieszaną karmę, raz jedną, raz drugą, przeważnie mokre karmy tanie z lidla/tesco i whiskasy (wszystkie kitteny) na zmianę.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt wrz 07, 2012 21:05 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Axa76 pisze:A co jedzą maluchy? U mnie kot miewał rozmaite kupy zanim nie zaczął jeść tylko jednej, suchej karmy, brak zmian (i odrobaczanie) spowodował na szczęście stabilizację, bo też się już zastanawiałam nad badaniami.


Właśnie, jakiś czas temu zadawałam pytanie o to odrobaczanie. Wiiwii pisała,żeby odrobaczyć 3-go września. Czy ktoś wie, czy maluchy były odrobaczone, czy też na razie nie, bo problemy jelitowe
i dopiero po przeleczeniu będą? Nie chcę się powtarzać, ale moja kotka tak miała i dopiero po drugim odrobaczeniu wszystko się uspokoiło. Można by też spróbować dawać im tylko dobre suche, bez puszek. Moje koty, jak przesadzę z puszkowym jedzeniem to mają ten sam problem.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Pt wrz 07, 2012 21:12 Re: Cz VII Kocia Przystań. MIŚ - pampers - pokochaj go!

Obrazek

BAJKA O BZYSI :1luvu:
W dniu sierpniowym na polanie było wielkie grillowanie.
W dniu szczególnym w tłumie gości mały kotek też zagościł…
Mikuś wizję miał przepiękną, że zostanę tam królewną.
Bzyle miłość ślubowali i na koty tam zbierali,
lecz gdy ja się pojawiłam zamieszanie tam zrobiłam.
Mikuś mięso mi przynosił i na rękach ciągle nosił.
A gdy goście pojechali, to do snu mnie ululali.
Rano siku chciałam zrobić, i pobiegłam w równe nogi.
W brzuszku nie burczało, więc wolności się zachciało,
nie myślałam wtedy o tym, by do Bzyli biec z powrotem.
Gdy się ciemno już zrobiło, w domku ich już tam nie było,
znowu byłam całkiem sama, bardzo głośno tam płakałam.
Płacz mój głośny był na pewno,
bo wrócili po mnie z rana i zabrali na kolana.
Podróż była trochę długa, lecz wierzyłam, że się uda.
Mikuś wzięła mnie do siebie i mam u niej tak jak w niebie.
Ciągle jednak mam marzenie, by dużego mieć dla siebie,
i obieca mi na pewno, że uczyni mnie królewną.
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 169 gości