Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

Czytałam tu na forum, że nie można przedawkować, ale tak czy tak, nie warto przepłacać.

Dobrze wiedzieć :ok:

Gdybym nasypała troszkę więcej to nie będę się martwić :wink:

Całkiem zapomniałam dać fotki z mojej wizyty z Gdyni.
Fanszetka trafiła do mnie z jednym martwym oczkiem i drugim zainfekowanym,
była też bardzo chora, przez dłuższy czas dostawała kroplówki dożylne i witaminy w zastrzykach.
Pani, która zabrała ją taką chorą z podwórka, wcale jej nie leczyła.

Teraz Fanszetka jest bezpieczna. W nowym domu jest kilka kotów, ale Fanszetka bardzo je lubi.

EDIT> Dodam jeszcze, że Fanszetka jest niedużą koteczką, choć ciut puszystą. :wink:

Lubi różne smakołyki, ale z zabawek uwielbia tylko laserek. Potrafi uganiać się za nim do upadłego.

A tutaj nasza Bi. Bibunia jest fantastycznym kociakiem, przekochaną całuśnicą. :1luvu:

Więcej fotek wstawię na jej wątku.

Dzielna czwóreczka dzielnie rośnie, tylko domków narazie nie widać,
a ja nie mam dla nich miejsca. Martwię się tym bardzo.
Martwię się też tym, że maluchy jedzą jak odkurzacze i coraz trudniej
zatkać im stale głodne paszcze. Chciałabym je także zaszczepić, a tu długi tylko. :roll:

Nic to, popatrzcie i popodziwiajcie gównażerię. :wink:

Bardzo piękne masz towarzystwo w domu, bardzo.
Puchate takie jakieś

, Bi szczególnie.

Ach, jaka ta moja imienniczka śliczna

Jest miejsce skąd trzeba wyadoptować bardzo pilnie 5 CAŁYCH BIAŁYCH kotek, gdybyście wiedziały o jakichś chętnych na białe koty:
viewtopic.php?f=1&t=145603&p=9172488#p9172488

dziewczyny - karmicielce z Gdańsk (mąż karmiciel z Łostowic, pani w Śródmieściu) uciekł kot z transportera w drodze na kastracje w Amicis na Elbląskiej. Kocurek uciekł z transportera w okolicach przystanku autobusowego i poleciał w stronę rynku/myjni samochodowej

viewtopic.php?f=1&t=145784