Moderator: Estraven

Kejt74 pisze:Przepraszam, że się wtrącam, ale kocina nie wygląda na zapalenie płuc, tylko na FIPA... Brzuszek do ziemi (wodobrzusze), płyn w płucach... Jest cudna i życzę jak najlepiej, ale zróbcie testy. A najlepiej jest znależć kontakt do dr-a Kity (zęby na tym zjadł)... Test nie jest przyjemny dla kiciusia, ale daje pewność - trzeba z linii białej (biegnącej pośrodku brzuszka) zrobić pobranie płynu. Jeśli się pieni - 100% FIP... Test ELISA nie daje pewności... W Elwecie - jeśli tam nadal jest - mogą nie wpaść na to (zależy jaki lekarz się trafia na dyżurze)... Można spróbować usg...
Miałam kociaka, który wyglądał bardzo podobnie (brzuszek rozdęty i duszność). I nie chcę być złym prorokiem... Z moim Ukochanym próbowaliśmy go ratować przez 2 miesiące - nie udało się... Podstawą jest dobra diagnoza...



OKI pisze:Kejt74 pisze:Przepraszam, że się wtrącam, ale kocina nie wygląda na zapalenie płuc, tylko na FIPA... Brzuszek do ziemi (wodobrzusze), płyn w płucach... Jest cudna i życzę jak najlepiej, ale zróbcie testy. A najlepiej jest znależć kontakt do dr-a Kity (zęby na tym zjadł)... Test nie jest przyjemny dla kiciusia, ale daje pewność - trzeba z linii białej (biegnącej pośrodku brzuszka) zrobić pobranie płynu. Jeśli się pieni - 100% FIP... Test ELISA nie daje pewności... W Elwecie - jeśli tam nadal jest - mogą nie wpaść na to (zależy jaki lekarz się trafia na dyżurze)... Można spróbować usg...
Miałam kociaka, który wyglądał bardzo podobnie (brzuszek rozdęty i duszność). I nie chcę być złym prorokiem... Z moim Ukochanym próbowaliśmy go ratować przez 2 miesiące - nie udało się... Podstawą jest dobra diagnoza...
Moje gratulacje, jedyna osoba na świecie umiejąca w 100% zdiagnozować FIP u żyjącego kota w dodatku przez netaGratuluję również taktu.
W Elwecie jak najbardziej potrafią wpaść na podejrzenie FIPa, jeśli objawy i wyniki badań na niego wskazują.
Wzdęty brzuch może być np. od robali - co zresztą już się potwierdziło.
Jeśli płyn się pieni, to znaczy tylko, że jest w nim dużo białka i może to być cokolwiek, niekoniecznie FIP. U mojej małej płyn pobrany z płuc też się pienił, a wzięła i wyzdrowiała.
Wg mnie tu od początku nic nie wskazuje na FIPa.
Zapalenie płuc niestety się zdarza dość często u małych kociąt zabranych z ulicy z nieleczącym się kocim katarem. Jeśli jest bakteryjne, to leczy się b. ciężko.
Trzymam bardzo mocno kciuki za małą![]()
![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ClomblizLow, luty-1 i 67 gości