Efcia1 złapała 5 kotów - na szóstego zabrakło już miejsca (koty były z kilku miejsc, nie można ich było więc dogęszczać w klatkach, bo mogły się nie znać lub nie lubić).
Były 2 szylkretki i 3 czarne (nie znam płci, ale co najmniej jedna kotka).
I faktycznie - tych kotów jest tam na pewno jeszcze więcej niż 20 (mniej więcej tyle, oprócz złapanych, widzieliśmy), choć w większości jeszcze za małe do łapania.
A w piwnicach najprawdopodobniej są jeszcze całkiem małe.
Cała masa kotów do sterylizacji...
Tu jest foto-relacja z wczorajszej łapanki:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 304&type=1.
[Ta "prokocia wolontariuszka (spoza Koterii)" to właśnie Never.

]