PILNE!!! POMÓŻCIE... WYRZUCONO KOTKA - JEST BEZPIECZNY :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 04, 2004 13:27

Czy NAPRAWDĘ nie możesz go przechować w garażu?
Powiedz rodzicom, że zrobisz wszystko aby znaleźć mu domek - ja ci pomogę.
Jełsi rodzice obawiają się wydatków, kupię kici (bo to chyba kici jest jak łaciata z rudym) jedzenie i sfinansuje wizytę u weta.
NIe pozwól proszę kotkowi błąkac się po ulicy, nie oddawaj go do schroniska bo tam złapie wirusówkę.

Kurczę, ona jest taka ufna i za każdym biegnie.....
Płakać mi się chcę jak o niej czytam...


Powiesiłeśogłoszenia?
Popytałeś sąsiadów?

Masz możliwość aby zrobić zdjęcia i wrzucić je tutaj?

Trzymam kciuki.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Sob gru 04, 2004 14:17

Niestety.nie.mam.,mozliwosci.zrobic.mu.zdjecia...
ale.jakis.facet.teraz.zauwazyl.tegfo.kota...on.sie.przyjazni.
z.tamtymi.ludzimi.ktorzy.sa.jego.CHYBA.wlascicielami...
no.i.wlasnie.do.nich.poszedl...a.jesli.chodzi.o.przechowanie.
to.postaram.sie.zrobic.co.w.mojej.mocy...mam.nawet.takie.
miejsce.pod.schodami.gdzie.chowam.rowery...tam.go.
dzzisiaj.w.nocy.wrzucilem...i.moze.mi.sie.uda.go.tam.chowac
.przez.nastepne.kilka.dni...a.jakby.co.to.zrobie.mu.z.
kolega.jakies.gniazdo.zeby.chcociaz.w.dzien.nie.blakal;
.sie.po.ulicy... :?
postaram.sie.kupic.mu.suchej...a.jesli.sie.nie.
uda.to.bede.podkradal.moim.kotom.z.torby... albo.dam.
mu.domowe...

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 04, 2004 14:33

ehhh to chyba tylko ja jestem taka glupia ze jak spotkam bezdomnego kota to zaraz go pod pache :roll: a teraz nie mam co z nim zrobic bo nikt go nie chce a rodzice sie buntuja :(

powodzenia!
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Sob gru 04, 2004 14:39

No.tak...a.co.robisz.jak.spotykasz.kota.ktory.sie.blaka...
ale.ma.obroze...ja.mysle.ze.albo.ktos.go.wyrzucil...
albo.kotek.sie.zgubil...ale.musze.go.jakos.przechowac...
w.koncu.jest.zimno...

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 04, 2004 14:50

Trzymam kciuki za kociaka. A jesli chodzi o Twoich rodzicow -tez mam w domu awantury przy kazdym kocie, ale jakos zyje. A najwazniejsze, ze koty zyja. I wole awantury niz wyrzuty sumienia do konca zycia. Nie boj sie robic dobrze.

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Sob gru 04, 2004 15:04

Jeśli chodzi o jedzenie dla niego, to ja też ci mogę trochę dać. Najważniejsze jest by kociak znalazł bezpieczne schronienie. Zwłaszcza, że jest taki ufny.
Napisz jak będziesz wiedział czy to jest kot tych ludzi.

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Sob gru 04, 2004 15:17

niestety.nie.ma.tych.ludzi.teraz.w.domu...
bo.wlasnie.u.nich.bylem... :?

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 04, 2004 15:36

Spróbuj jeszcze raz, wieczorkiem. Choć myślę, że gdyby umierali z niepokoju to już by były ogłoszenia w okolicy.

Możesz spróbować zrobić kotce domek, z kartonu, styropianu etc.
W tej chwili nie mogę jej wziąć, ale gdyby Ci się udało ją przechować to być może w niedzielę/poniedziałek mogła bym ją wziąć, ale niestety nie do domu, tylko do biura, tam będzie bezpieczna tylko będzie musiała zostawać sama na noc. A może jeszcze lepszy dom się znajdzie?

Poproś rodziców o jedną noc dla kotki?

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Sob gru 04, 2004 16:55

Niech ktos ja wezmie na przechowanie :(

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Sob gru 04, 2004 21:47

Byłoby bardzo miło... moge go przetrzymac jeszcze troszke... ale przydaloby sie jakies miejsce... a ja popytalbym sie znajomych czy nie chcieliby kota... bo pamietam ze jedna z moich kolezanek chciala kota... ale bedzie mu jak narazie potrzebne miejsce na nocleg...

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 04, 2004 21:50

Elca weź ją proszę.....
Pomogę ci, moge pożyczyć kuwetę, mogę kupić jedzenie, moglibyśmy z tz opłacić wizytę u weta...
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Sob gru 04, 2004 21:56

Oczywiscie ja tez pomoge jak tylko bede mogl... postaram sie zalatwic mu domek na stałe... a poza tym to moze zalatwie od rodzicow troche kasy na jedzenie dla kotow... bardzo prosze... uda mi sie go jeszcze pewnie przechowac przez kilka nocy... aha... i jakby co to moge sie nim zajmowac... bo dla mnie przyjechac na Muranów albo gdzies to nie problem...

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 04, 2004 22:00

Wezme ja. Mozemy sie jakos umowic na jutro. Kuwete dla niej mam na miejscu w biurze.
Przydalby sie jakis piasek, vo tam jest na wykonczeniu. Jedzenie tez mile widziane. Ja wezme troche swojego suchego zracia dla kociakow, ale nie wiem czy ona je suche bez problemow?
Mam nadzieje, ze umie korzystac z kuwety ;)

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Sob gru 04, 2004 22:06

elca super :ok:

i czekamy na relacje :)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Sob gru 04, 2004 22:10

oczywiscie mam nadzieje na widzenia z koteczkiem... :P:P ... od jutra zaczynam poszukiwania nowego domku... a jesli sie uda to jeszcze przez kilka najblizszych dni bedzie moze u babci trzymany... ale o bede musial jutro z babcia pogadac...

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], koszka i 95 gości