Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu. Zazwyczaj.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro wrz 05, 2012 17:31 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Gaba, no! :evil:
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Śro wrz 05, 2012 19:58 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Są wyniki badań. Gabunia miała wylew. Dziś odrobinę lepiej, ale za chiny ludowe nie wiem, jak mam teraz zorganizować życie codzienne. Gaba nie może wchodzić po schodach, ale Fistasz przecież musi, bo po furasemidzie biega na siusiu fyfdziesiąt razy dziennie (i nocnie). Nie może próbować wskakiwać na łóżko, a ja czasem kurcze muszę bywać na górze.
Na noc do Juniora, ale co z resztą dnia, kiedy jestem w domu...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 05, 2012 20:24 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Bardzo chcę się w tym miejscu odezwać ale nie mam ani jednego mądrego słowa w głowie. To zmilczę.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw wrz 06, 2012 6:02 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

No to się porobiło, teraz trzeba o Gabunie dbać, żeby jej się nic złego nie przytrafiło.Myśle ,że z czasem sobie to jakoś poukładasz, bo nie masz przeciesz innego wyjścia. Jesteś wkońcu wykwalifikowaną siostrą na Oddziale Geriatrycznym. :ok: Buźka dla Gabuni!!!

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Czw wrz 06, 2012 8:48 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

A jak teraz się Gabunia czuje czy jest trochę lepiej?

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Czw wrz 06, 2012 9:11 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Meg, trzymam kciuki za Gabunię, Ciebie też podpieram, jak potrafię.

Pogadaj z Ewą B.(z mojego dawnego zakładu na UW) -ona miała sunię po wylewie, może podpowie coś mądrego w kwestii leczenia, pielęgnacji, żywienia...

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 9:30 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Ale się porobiło.
A dużo tych rzeczy masz do zrobienia ma górze? Można coś przeorganizować, żeby na górę tylko na spanie?
Gabuniu, trzymaj się dzielnie.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw wrz 06, 2012 10:23 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Ja noszę teraz staruszka, jak pani z yorkiem się czuję :oops:
I zapitalam po schodach trzy razy dziennie na siusiu, trzecie piętro bez windy.

Ale u mnie to tymczasowe, a u Ciebie...


Może takie drzwiczki jak na niemowlaki są na schody?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 20:40 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Zabezpieczyliśmy schody kawałem dykty, a dyktę fermentatorami i pieńkami i zostawiłam całe towarzystwo na dole. Fistasz ujada z rozpaczy, Genek już raz zaporę wywalił z hukiem - swoje waży, spaślak jeden, Moś też się tak celnie odbił, że pieniek odleciał. Czyste szaleństwo.
Na górze mam kompa, kompa! I cały warsztat. I prasowanie...
W sumie największy problem nie ze schodami, tylko z tym, że jak już zaniosę Gabunię do sypialni i siądę sobie przy kompie, to ona usiłuje - jak to robiła od lat - wskoczyć na nasze łóżko. Nie mogę jej na to pozwolić, biorę te sześć kg na kolana, zwisa mi zewsząd, wierci się, kolana mi mdleją, ręce mam zajęte... Niech ten Teżet już kurde wróci z tej głupiej pracy i zajmie się...
Gabunia dziś dostała kolejne leki, antybiotyk na tydzień, sterydy na dwa tygodnie, i jeszcze coś na dwa miesiące. Jakby odrobinę lepiej.
I wiecie, taka cisza nagle. Pomijając ofc w tej chwili Fistasza. Gabunia zupełnie przestała dziamgać...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2012 6:28 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Gabunia, trzymaj się!

Moja Punia w tym roku dwa razy miała atak objawów neurologicznych jak przy udarze - oczopląs, przechylała się w jedną stronę, przewracała (wg lekarza był to "zespół przedsionkowy o charakterze obwodowym"). Dwa razy przechodziło jej w jakieś dwa tygodnie.

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt wrz 07, 2012 6:44 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Oj Meg, ale masz teraz Meksyk współczuje Ci. Całe towarzystwo nauczone przebywać z Tobą na górze to wiadomo, że się teraz bedą buntować, no to się porobiło. No, ale dla kotów można by było zrobić jakieś sprytne przejście nad zaporą :mrgreen: przynajmniej by Ci wtedy nie rozwalały tej przeszkody. Powodzenia!

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Pt wrz 07, 2012 8:00 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Meg, mój pies dwukrotnie przechodził wylew - bardzo pomocny okazał się homeopatyk carbo composittum ....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt wrz 07, 2012 9:58 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Jak się nie będzie polepszać, to sprawdzę...
Ala, przeca koty spokojnie mogą przełazić po tej czarnej komodzie! Tylko wolą rozpierduchę zrobić, bo najwyraźniej rozrywki im potrzeba... :roll:
Coś mi się widzi, że jak w końcu Moś się przekona, że Genek to fajny kumpel, to wespół w zespół dom mi rozniosą. Obaj są wagi ciężkiej i z nudów pomysły miewają. Kompletnie nie rozumieją, jak to można cały dzień spać, vide jego wysokość Księciunio. Moś to jeszcze rozumiem, młody wszak, ale Genek wiek swój posiada, spoważnieć by pora.

Ania, dobrze, że wpadłaś, trzymaj się.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2012 11:19 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

No tak rzeczywiście stoi tam komoda zupełnie zapomniałam, no to najwyraźniej znalazły sobie rozrywke- tor przeszkód :mrgreen: wkońcu Moś się ostatnio nudził, może pomyślał, że jego Pańcia mu nareszcie zorganizowała coś nowego dla rozrywki :mrgreen:

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Sob wrz 08, 2012 22:21 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Gabunia odzyskała głos, Moś odkrył szczurcie, a Teżet wreszcie minął tę traumatyczną rafę czterdziestu lat.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości