Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

viris pisze:Małgosia miała strasznie odparzoną skórkę koło noska, od tej zaschniętej ropy, na szczeście widać, że powolutku będzie odrastać sierść Będzie równie piękna co braciszek, tylko bez zeza ;D

Zezulce są najsłodsze

wrzuciłam maszkaronki na FB do albumu kotków a DT

Pomocy!

Mam problem wychowawczy i raczej to chodzi tylko o Małgośkę. W nocy cała kanapa została ozdobiona kupami i siuśkami... jestem załamana. Nie chcę jej pakować z powrotem do klatki, wyszorowałam domestosem "szpitalnym" kuwetę drugą i właśnie im dołożyłam. Jedną położę właśnie na kanapie..

Jakbyście wiedziały o kimś kto świadczy usługi czyszczenia kanap/tapicerek w domu to dajcie znać, bo niestety chyba się poddam z tymi plamami.

o kurcze

Moja Wilczka ale ona jest dorosła to robiła kupy i siku po różnych miejscach jak ją ucho bolało.

Ona nie robi w różnych miejscach - tylko robi na kanapę. Jak ja siedzę na kanapie to robi do kuwety ;/

Pozabierałam kocyki wszystkie - bo w koce też robiła - zgarniała sobie pod siebie i sru. Ale ona tak od zawsze - tylko nie pisałam o tym, bo myślałam że zakuma szybciutko.

no to może jednak trzeba by było ją do klatki dać na jakiś czas żeby załapała że sika i kupka się do kuwety

No przecież były w klatce - i wtedy nie było problemów... Potem zdarzyło się raz czy dwa, wczoraj znowu i w nocy też. Tak jakby zapomniała, że istnieje coś takiego jak kuweta

może to dla niej za duża przestrzeń czy coś...ile tam teraz maszk kuwet dwie?

viris pisze:Pozabierałam kocyki wszystkie - bo w koce też robiła - zgarniała sobie pod siebie i sru. Ale ona tak od zawsze - tylko nie pisałam o tym, bo myślałam że zakuma szybciutko.

Ziutek tak robił. Masz mojego kalma, daj jej do jedzenia, niepełnego szocika, bo ona mała.

Teraz są już dwie, zobaczymy na razie nowych wpadek nie stwierdziłam. One dostają enisyl, nie można z kalmem tego łączyć.

viris pisze:Ona nie robi w różnych miejscach - tylko robi na kanapę. Jak ja siedzę na kanapie to robi do kuwety ;/

Pozabierałam kocyki wszystkie - bo w koce też robiła - zgarniała sobie pod siebie i sru. Ale ona tak od zawsze - tylko nie pisałam o tym, bo myślałam że zakuma szybciutko.

Przykryj kanapę folią malarską tylko taką grubszą, a na to coś ciężeszgo np tę drugą kuwetę i coś w drugi róg, żeby tej folii ci nie ściągnęly całkowicie-ale nie kocyki czy posłanka, ani nie podkłady, bo może dalej robić na podkłady, jak już to podkłady pod folię, na wypadek gdyby przemokła.

U mnie maluchy nagmminnie robiły do transporterków na kocyki (bo 2 mam w pokoju postawione i kotki tam obie czasem śpią), nie było kocyków, to nie robiły, kładła - znowu pojawiała się kupa lub siku. Dłuższy czas zamknięte były transporterki (tak 2-3 tyg) no i teraz już od dłuższego czasu z powrotem je otworzyłam i dałam kocyki i jest ok.
Jak podkłady leżały gdziekolwiek w mieszkaniu rozłożne to kupa/siku tam lądowało, bo jakoś malizny kojarzyły, że w klatce mogły na podkłady robić i uważały je ze "płaską kuwetę"...

Zauważyłam, że młodziaki często robią właśnie na coś miękkiego. Mój pierwszy kocurek jeszcze u rodziców jak mieszkałam i byłam młodym szczylem też najbardziej lubił siurać w pościel, na łóżko brata, bo na moim miał sypialnię a na łóżku brata miał WC :twisted:

Dobra dziewczyny, sytuacja na razie opanowana - kanapa bez nowych elementów

kuweta stoi centralnie na niej, więc może się sprawdzi. Miękkie rzeczy zabrane.

A jak ten domek chętny? Jakieś konkrety są już czy nastawiać się na robienie ogłoszeń?

Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

Kto przegląda forum