Kamila i Ozyrys

[solarie]

Powinnaś też moim zdaniem przeprowadzić rozmowę z ciocią i ją również odwieść od pomysłu rozmnożenia kociąt - bo zdarzy się tak, że Ty odmówisz, więc znajdzie sobie jakąś koleżankę, która się zgodzi...

[kitkowa]

Mam tylko nadzieje że uratujecie wszystkie potrzebujące kotki i będzie im się żyło lepiej

Dodam tylko, ze dorzucasz kolejne "potrzebujące kotki" jak to mówisz, wypuszczając bezrefleksyjnie na dwór swojego pełnojajecznego kota.

Miejmy nadzieję, że Ozyrys przeszukuje metodycznie wszystkie krzaki i kryjówki w okolicy w poszukiwaniu kociątek swojego persa. Żeby im znaleźć pełne miłości domki.
Ozyrys to dziwne, że wet nie zasugerował Ci kastracji kota. Choćby po to, żeby był spokojniejszy.

[Ozyrys2009]

Powinnaś też moim zdaniem przeprowadzić rozmowę z ciocią i ją również odwieść od pomysłu rozmnożenia kociąt - bo zdarzy się tak, że Ty odmówisz, więc znajdzie sobie jakąś koleżankę, która się zgodzi...

Polecę jej to forum to jej się odechce.

[kalair]

I bardzo dobrze zrobisz Kamila, jjak zaprosisz rodzinę do schroniska,jeśli będą chcieli persa, znajdą, jeśli nie, każdy inny potrzebujący kot będzie wdzięczny za dom. A naprawdę ich nie brakuje..
To forum jest kopalnią wiedzy, tak więc ucz się i z niej korzystaj!

[Ozyrys2009]

I bardzo dobrze zrobisz Kamila, jjak zaprosisz rodzinę do schroniska,jeśli będą chcieli persa, znajdą, jeśli nie, każdy inny potrzebujący kot będzie wdzięczny za dom. A naprawdę ich nie brakuje..
To forum jest kopalnią wiedzy, tak więc ucz się i z niej korzystaj!

Kalair moja rodzina ma koty i nie tylko persy, ja jako jedyna kupiłam swojego a reszta ma zabierane spod bloków, ze schroniska, oddane bo ktoś ich nie chciał.

[bonsai88]

Kamilko zrozum, że ten cały "najazd" to nie jest złośliwość ani nic w tym rodzaju...

Doskonale rozumiem dziewczyny, bo o ile nie pomagałam za bardzo kotom, o tyle na wieść o rozmnażaniu nierodowodowych psów mnie wkurza - przecież tyle pięknych i wspaniałych z charakteru psów w schroniskach siedzi!

Ps. A już najbardziej wkurza mnie sąsiad - puszczał swoją ciekącą się sukę, która przybiegała do naszego SIEDZĄCEGO NA LINCE psa [z powodu cieczki owej suki, bo zwiewał] i... i teraz sąsiad ma do nas pretensje, że Rocki mu sukę pokrył i szczeniaki będą lada moment . Od rana siedzę wściekła, po tym jak się gość do mnie przyczepił

[kotkins]

Spokojnie.
Wejdź na różne wątki, podedukuj się.I nie bierz wszystkiego" do siebie".
I nie obrażaj się na forum, my tu staramy się POMAGAĆ kotom.
I wcale nie chcemy,żeby ich bylo coraz więcej...

Kota wykastruj, a tak w ogóle -persy raczej nie wychodzą.Przynajmniej nie samodzielnie.
Chcesz wiedzieć dlaczego?
Poszukaj.
I nie romnażaj kotów nierodowodowych.
Bo moje trzy persy ktoś tak właśnie stworzył.
Zwłaszcza Amelkę- piękną, maleńką białą kulke, która się znudziła, wylądowała w szpoce i musiała sobie łapać myszy żeby nie umrzeć z głodu.


Kochać trzeba mądrze.
I myśleć o przyszłosci zwierząt beztrosko rozmnożonych.

Naprawdę tu się można wiele nauczyc ,skorzystaj z tego.

A gwaltowna reakcja forum powinna dać Ci do myślenia- może coś jednak robisz źle, skoro 20 osób się oburza...może coś w tym jest??

[Jowita]

I bardzo dobrze zrobisz Kamila, jjak zaprosisz rodzinę do schroniska,jeśli będą chcieli persa, znajdą, jeśli nie, każdy inny potrzebujący kot będzie wdzięczny za dom. A naprawdę ich nie brakuje..
To forum jest kopalnią wiedzy, tak więc ucz się i z niej korzystaj!

Kalair moja rodzina ma koty i nie tylko persy, ja jako jedyna kupiłam swojego a reszta ma zabierane spod bloków, ze schroniska, oddane bo ktoś ich nie chciał.

I nie dało Ci to do myślenia?

[OKI]

Długowłose na forum, szukające domu:
viewtopic.php?f=13&t=144520
viewtopic.php?f=13&t=140920
viewtopic.php?f=13&t=141630
viewtopic.php?f=13&t=145313
viewtopic.php?f=13&t=145505
viewtopic.php?f=13&t=145280
Z baaardzo pobieżnego przeszukania 2 stron na Kociarni viewforum.php?f=13
Polecam lekturę, może lepiej zrozumiesz potrzebę kastracji - zwłaszcza kotów wychodzących.
I nierozmnażania zwierząt nierodowodowych.

[kotkins]

A tak z innej beczki zapytam(i nie złośliwie) czy Ozyrys ma jakiś kłopot z ogonem??Bo o ile cały jest imponujący,o tyle ogon jak patyk.
Ma kocurzy ogon,zapalenie tarczki?

Cały jest pięknie owlosiony???

[anulka111]

Polecam lekturę motta miau:

"
Proszę o przywilej nie przychodzenia na świat
...nie przychodzenia na świat póki nie zapewnisz mi
domu i pana, który się mną zaopiekuje,
i prawa do życia tak długo,
jak długo będę fizycznie zdolny do cieszenia się życiem
...nie przychodzenia na świat póki moje ciało nie będzie cenne,
a człowiek nie przestanie go maltretować, ponieważ jest bezwartościowe i liczne "
(oryginał znajduje się na stronie http://www.petconnectioninc.com/ ; tłumaczenie: ani)

[Ozyrys2009]

I bardzo dobrze zrobisz Kamila, jjak zaprosisz rodzinę do schroniska,jeśli będą chcieli persa, znajdą, jeśli nie, każdy inny potrzebujący kot będzie wdzięczny za dom. A naprawdę ich nie brakuje..
To forum jest kopalnią wiedzy, tak więc ucz się i z niej korzystaj!

Kalair moja rodzina ma koty i nie tylko persy, ja jako jedyna kupiłam swojego a reszta ma zabierane spod bloków, ze schroniska, oddane bo ktoś ich nie chciał.

I nie dało Ci to do myślenia?

Dało, ale jak była propozycja rozmnożenia Ozyrysa to nie szukaliśmy dla tych kotków jakiś katów tylko ludzi którzy by je kochali tak jak my naszego.

[anulka111]

Tylko ,ze kazdy kot nierasowy rozmnożony przez człowieka zwiększa poziom bezdomności kotów w Polsce

[Ozyrys2009]

A tak z innej beczki zapytam(i nie złośliwie) czy Ozyrys ma jakiś kłopot z ogonem??Bo o ile cały jest imponujący,o tyle ogon jak patyk.
Ma kocurzy ogon,zapalenie tarczki?

Cały jest pięknie owlosiony???

Tak co do ogona to przy nasadzie kręgosłupa zbiera mu się taki "łój" wet powiedział że to testosteron, ponieważ nie jest wykastrowany. dostałam na to kropelki i mu przemywam. Jest o wiele lepiej

[Alienor]

Kamilo - po prostu nawet na tym forum można znaleźć koty rasowe - persy, norwegi, maincoony, exotiki i inne, które zostały znalezione w schroniskach, na polanach w lesie, na parkingach, w piwnicach, w szopach - bo były tanie więc jak się znudziły lub "zepsuły" i zostały wywalone. Bywają też wysterylizowane koty rasowe, które z powodu problemów wewnątrz stada hodowcy szukają domu. W tym ostatnim przypadku oczywiście hodowcy szukają takiego domu, który zapewni kotu warunki, do jakich przywykł i na jakie zasługuje. Te koty już są na tym świecie - czy nie lepiej byłoby im pomóc niż mnożyć kocie nieszczęście?
Wiem, że czujesz się atakowana - ale wyobraź sobie jak się czuje ktoś, kto zabrał kota od 3ciego właściciela, bo jak nie to schronisko, władował w niego kupę absolutnie prywatnej kasy a kot i tak zszedł i zostawił po sobie ból i smutek - zamiast iść do dobrego domu, gdzie będzie żył długo i szczęśliwie. A wszystko dlatego, że ktoś pokrył kotkę kocurem z torbielowatością nerek, skazując wszystkie jej kotki na krótkie i bolesne życie. Albo dlatego, że "kociaki są takie ładne a kocica raz w życiu powinna mieć młode" dopuścił do tego, że zaraziła się wirusem białaczki -i ona i jej młode, i większość kotów, z którymi się zetknie. Stwierdzenie, że "pokryjemy kotkę ciotki naszym Ozyrysem to będą z tego ładne kocięta" jest jak splunięcie w twarz tym, którzy wylewają łzy i zarywają noce pomagając bezdomniakom - i tym w typie rasy i dachowcom. Bo my wiemy jak kończy się ta bajka - niestety nie "i żyli długo i szczęśliwie".