Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 03, 2012 20:05 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

mam rozumiec, ze moge mu dawac przemrożoną wołowine, a pierś kury? bo tego to ja mam pod dostatkiem... ja sie boje surowego mięsa trochę, jestem tylko pewna, ze wieprzowiny mam nie dawać...

czytałam, ze niektórzy gerberki jakies z kurą/indykiem dają...

nawiasem mówiac z braku laku dałam mu dzisiaj bozite kitten mokrą, bo dostałam, a czekam na zamówienie z animalii... kotek pogardził :p animonda mu lepiej wchodzi i drze pysia żeby mu dać :p

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 20:07 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Mrożenie jest tylko po to aby duża ilość mięsa się nie psuła ;) Możesz surowe dawać, nie ma obaw. Kurczaka to nawet z kością.
Wieprzowiny - nie.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:09 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

W zasadzie chyba każde mięso oprócz wieprzowego możesz mu dawać, to samo się podrobów tyczy - jeśli tylko mu smakuje. No i jeszcze dzika się wystrzegać trzeba, bo to też świniowate, ale to już tak półgębkiem mówię. :wink: Z ryb najlepsze są łosoś i dorsz, bo mają najwięcej witamin i kwasów omega-3.

Co do tych kości, to tylko żebyś pamiętała, że kości tylko i wyłącznie surowe - gotowane zmieniają swoją strukturę i mogą się łamać na ostro zakończone części, przebijając narządy wewnętrzne, surowe są nieszkodliwe. Kości zawsze można przemielić i dać jako źródło fosforu albo takie skrzydełko surowe postawić przed kotem i zobaczyć jak się nim bawi. :lol:

Jak Malagito był mały, to w DT szalał na punkcie mięsnych gerberków - ale tu właśnie chodzi o te wyłącznie mięsne, nie mieszane z warzywami. Ja mu już u siebie nie kupowałam, bo były nie do zdobycia - ale nie zauważyłam, żeby tęsknił za nimi. :wink: Fakt faktem uwielbiał.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 03, 2012 20:28 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Każdy znajduje jakąś metodę prawidłowego żywienia kota, uwzględniającą też jego preferencje. Ważna jest, by była to dieta mięsna, bo koto to drapieżnik.

Ja na Barfa nie przejdę, między innymi dlatego, że Brawcia od dziecka surowego mięsa, tego mięsa nie chce. Czasem zje pieczone, gotowane. Dla niej suche to podstawa żywienia. Jest zdrowa, ma piękną sierść, ładne oczy, nie tyje. Ale to mięsko staram się czasem jakoś jej "wcisnąć". Poza mięskiem ser biały, żółtko. Primka nie lubi podrobów i też preferuje gotowaninę. Gaja zje wszystko, chociaż nie zawsze ma smaka na surowe mięcho. Suche zje tylko, gdy będzie baaardzo głodna.
Ogólnie wydaje mi się, że najważniejsze to jakaś równowaga w Żywieniu.

Suche stoi w wolnym dostępie. Brawcia sobie dawkuje po ciut-ciut, ale często w ciągu dnia.
Mokre dostają na śniadanie. W porze obiadowej mięsko - nie codziennie.
Gaja początkowo miała problem wręcz wciągnia jedzenia. Ale to nie dziwne - trafiła do Marty z ulicy.
Teraz, wszystkie jedzą po woli. Nadmiar zotawiają. Nie pakują się.

Z suchych karm podaję Orijena (kurczakowago i rybnego), Acanę, Teaste of the Wild.
Nie wiem, czy dobrze karmię moje paskudki. Mam nadzieję, że niczego im nie brakuje.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon wrz 03, 2012 20:36 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

tak tak, o kościach wiem, psa miałam i to samo było mówione. no cóż, spróbuję w najbliższym czasie, ale boje sie, ze to sie skończy małym burczącym kotkiem :lol:

ja póki co mam ciągle suche, bo kotek przybiega, chrupnie sobie i idzie dalej i tak pare razy... jak bede miala dostep do kuchni to mu jajko ugotuję, póki co mój młody artysta (czyt. współlokator) maluje jakieś pseudołowickie wzory na szafkach i wszedzie leżą tuby z akrylami ;p

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 20:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Nie no, nie ma jakiegoś przymusu bycia na BARFie. Są przecież bardzo dobre karmy suche, takie właśnie jak Acana itp. Trzeba jedynie pamiętać, że sucha suchej nierówna, tak samo z puszkami i nawet mieszankami. W BAFIE też jest mnóstwo zasad.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:49 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

mam jeszcze ponad kilogram animondy suchej, potem kupię acanę skoro polecacie...

kotek słabo pozował i poucinało mi, bo się do rzutu na aparat szykował i musiałam strzelać prędko ;) ale modela to z niego nie będzie, ma motorek w dupce :p
Obrazek

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 20:51 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Wiesz, co? Ty cicho lepiej siedź, bo ja bym dała wiele aby kotom takie foty robić! :twisted:

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:57 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Koczi, lepiej kup sobie wcześniej małą paczuszkę 400g Acany (fajnie, gdybyś od razu wzięła w kilku smakach, bo jeden może mu podejść, a drugi nie) i w ogóle zobacz, czy Ediemu zasmakuje. Poza tym powinnaś Acanę wprowadzać powolutku, bo to jest karma bezzbożowa, czyli zupełnie inna od tej, którą teraz serwujesz kotu - moim zdaniem okres przejścia powinien trwać nawet tydzień-dwa i nowa karma powinna być wprowadzana stopniowo - od paru chrupeczek Acany w Animondzie po stopniowe zwiększanie, aż zostanie sama Acana. Inaczej możesz Ediemu zaserwować poważne sensacje żołądkowe przy gwałtownej zmianie karmy, zwłaszcza o tak diametralnie różniącym się składzie. :wink:

Ciekawa jestem na co Edi chciał zapolować, że takie oczyska na zdjęciu prezentuje - czyżby na obiektyw? :twisted:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 03, 2012 21:01 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

polował na pasek od aparatu :p

dzięki, pomyśle o tym i idę popatrzeć na ceny na animalii... gdybym wiedziala wcześniej to bym od razu zamówiła

oj, sporo kosztuje... o_o

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 21:04 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Bawi mnie to zdjęcie, które zmieniłaś w sygnaturce, Edi ma minę, jakby chciał powiedzieć "Dobrzee, juz będę grzecznym kotkiem, tylko przestań mi błyskać po oczach tym fleszem!" :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 03, 2012 21:05 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

solarie pisze:Bawi mnie to zdjęcie, które zmieniłaś w sygnaturce, Edi ma minę, jakby chciał powiedzieć "Dobrzee, juz będę grzecznym kotkiem, tylko przestań mi błyskać po oczach tym fleszem!" :lol:

Hhahahaha prawda prawda :P

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 21:09 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ja generalnie jestem zakochana w tych fotografiach :)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 21:11 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

on się przeciągał i już się kurczył na powrót XD zdjęć z fleszem nienawidze, ale jak jego nachodzi na harce wieczorem to nie ma rady... :p

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 21:13 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Koczi pisze:oj, sporo kosztuje... o_o

Jeśli Acana jest za droga, bo widzę, że na Animalii 2,5kg kosztuje ~80zł, to mogę zaproponować inną fajną bezzbożówkę - Taste of The Wild (http://animalia.pl/szukaj.php?search=Taste%20of%20the%20Wild), która jest tańsza.
Bądź też chociażby na Ekozwierzaku 2,5kg Acany kosztuje 69.99zł, czyli już masz dziesięć złotych różnicy (http://www.ekozwierzak.pl/Koty/Karmy-bez-zboz1/Karmy-Suche4/Acana1/) - musisz szukać lepszych okazji i grzebać w kilku sklepach, bo często ceny są konkurencyjne. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 197 gości