Co to? Co to!? KOTY!

[KubaTST]

Nooo!! gratuluję służę fachową radą forumowej Pani położnej Rośnij bobasku szybciutko

Od kiedy masz koty?? Kuwety unikać nie musisz... Tylko higienę trzeba utrzymać ( łopatka, mycie rąk)
Jak masz obawy zrób testy z krwi na obecność przeciwciał przeciw Toxoplasma Gondii. Jak masz odpowiedni poziom znaczy już było wcześniej zakażenie Toxo i masz odporność, jak nie to lepiej unikaj kuwety, ale bardziej nieumytych warzyw i owoców.

[Wyga]

Koty mamy od maja Łopatka oczywiście jest. Kiedyś słyszałam, że Toxo przenosi się przez sierść Generalnie coś czuję, że się o kotach, ciąży i niemowlęciu jeszcze nasłucham..
Nawet nie chce mi się o tym myśleć, bo nerwicy dostaje, nie znoszę ciemnoty, szczególnie jeśli ktoś doszywa do niej troskę..

Jutro idę się umówić na wizytę gin, będziemy robić badania i sprawdzimy, czy wszystko idzie tak jak powinno.. Staram się o tym nie myśleć, bo kiedy to robię to strasznie zaczynam się martwić. O wszystko.

Oooo, to powiedz mi proszę - Co już od dziś mogę brać? Kwas? Jakieś witaminki? Czy czekać na zalecenia ginekologa?

[KubaTST]

Kwas foliowy to podstawa już powinnaś brać. Jest masa witamin dla kobiet w ciąży Femina, Femibion, Falvit cała masa, można kupić też bez recepty. Na wizycie lekarz Ci doradzi co tam jeszcze sobie wymarzy.
Pewnie, jak lekarz się dowie, że masz koty każe je wywalić JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST!! BZDURY!!! ( ginekolodzy to bardzo ograniczeni ludzie)

[saintpaulia]

Gratulacje!

[Lilka Mrau]

Te mity o kotach i ciąży to jedna wielka bzdura...tak jak np ze jak ma sie koty to nie mozna W sensie nie da sie )zajsc w ciąże...Co ty na to ?:P

[Wyga]

Te mity o kotach i ciąży to jedna wielka bzdura...tak jak np ze jak ma sie koty to nie mozna W sensie nie da sie )zajsc w ciąże...Co ty na to ?:P

Dobre! Chociaż, przypuszczam, że trafiliby się tacy zaboboniarze, którzy uznaliby mój przypadek za ten potwierdzający regułę

[solarie]

Grunt to nie dać się zwariować, ostatnie, czego Ci teraz, Wygo, potrzeba to stres. Al wyszedł z choroby, więc już tak po wetach latać nie będziesz musiała, to też jest ważne, bo dźwiganie transporterka powinnaś zrzucić na karby TŻ-ta. Zwłaszcza skoro taki cały w skowronkach jest, nawet oponować nie będzie.

[Wyga]

Zwłaszcza skoro taki cały w skowronkach jest, nawet oponować nie będzie.

Trzeba kuć żelazo póki gorące!

W tym miesiącu szykują nam się jeszcze badania kontrolne Alberta i jego ciachanie - mam nadzieję w tym tygodniu
No i jeszcze, wizyta PA i (mamy nadzieję) przybycie Anakondy

[KubaTST]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=140129 mój wąt ciążowo-zabobonowo-kotowy to tak, żebyś wiedziała co możesz "mądrego" zasłyszeć.

[Lilka Mrau]

Kurcze az ci zazdroszcze Ja chetnie bym jescze jednego maluszka sobie sprawila Niestety warunki nam na to nie pozwalaja , na pocieszenie jest kociaczek hahahaha

[solarie]

No to Wam się dom zapełni, fajna gromadka będzie, akurat 3:3 człowieków i kotów. A Anakonda ma prześliczne marmurkowe zabarwienie, naprawdę wyraźne te pręgi. (Pozwoliłam sobie zajrzeć na wątek u alix76 i zobaczyć o kim mowa, bo skojarzyłam, że w jej postach to imię padało. )
Trzymam więc kciuki za kompletną rekonwalescencję Ala, spokojne dokocenie i jak najrzadsze spotkania z nawiedzonymi uświadamiaczami w trakcie ciąży.

[Wyga]

Lilka, ja się cieszę, ale przerażona jestem jeszcze bardziej... Jak Ty przez to przeszłaś bez narobienia w gatki ze strachu?!


solarie, wiesz, ze sobie ostatnio tak myślałam właśnie? Że będą 3 koty i dwójka człekokształtnych i koty zupełnie nam na głowy wejdą

[alix76]

gratulacje
Anakonda przejdzie kurs niańczenia niemowląt

[Lilka Mrau]

Lilka, ja się cieszę, ale przerażona jestem jeszcze bardziej... Jak Ty przez to przeszłaś bez narobienia w gatki ze strachu?!


solarie, wiesz, ze sobie ostatnio tak myślałam właśnie? Że będą 3 koty i dwójka człekokształtnych i koty zupełnie nam na głowy wejdą

Oj to nie ejst takie straszne , to cuuudowne ,a w gatki prawie narobilam z radosci A uwierz mi ze w moim przypadku bylo nieco straszniej przez to ze powiedzmy nasza przyszlosc byla nieco niejasna i w tej sytuacji nieco sie skomplikowalo:)Ale itak najwazniejsza byla ta fasolka ktora rosła mi pod sercem .
Zobaczysz ze bedzie super:) Szczegolnie ze twoj TŻ reaguje baardzo pozytywnie i widac ze masz w nim wsparcie a bedziesz miala jeszcze wieksze:) Trzymaj sie , a jakby co zapraszam do siebie jak bys chciala pogadac, czy cos

[Miraclle]

Ulalala, uciekam gdzie pieprz rośnie