3-miesięczna kotka - prośba o radę

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 03, 2012 15:14 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

O blatach nie było mowy. Problemem jest tylko spanie w łóżku.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 15:15 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

Kaprys2004 pisze:O blatach nie było mowy. Problemem jest tylko spanie w łóżku.

było było...poszukam...
mam
Nie zamierzam natomiast akceptować biegania po stole i części kuchennej. I w tym będę konsekwentna.

nie tylko blaty ale część kuchenna.... 8O
czy dalej uważacie,że kotka powinna zostać u keti??/

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:25 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

VVu pisze:Staraj się nie komentować okrojonych cytatów - bo w tym przypadku może ktoś pomyśleć, że odbieram komuś prawo do decydowania o tym, czy można kotu pozwalać chodzić po blatach kuchennych, czy nie – co jest nieprawdą.

Odniosłam się tylko do części Twojej wypowiedzi i nie napisałam nic na temat Twojego odbierania komuś prawa do decydowania o czymkolwiek. Było to tylko proste stwierdzenie faktu.

VVu pisze:Nie wiemy, czy założycielka wątku ma coś przeciwko łażeniu kotki po blatach. A jest to o tyle istotne, że gdyby się okazało, że całe mieszkanie sprowadza się do łóżka, wielkiego drapaka (o tym było), blatów kuchennych i kawałka podłogi, to nie wyobrażam sobie jak nauczyć kota do ograniczenia się tylko do połowy tej listy.


A skoro nie wiemy, to czemu w poprzednim poście sugerujesz:
VVu pisze:Jeśli cała sprawa nie jest fejkiem, to wydaje mi się, że założycielka wątku nie chce też, by kotka chodziła po kuchni.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 03, 2012 15:28 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

bo napisała o tym
Nie zamierzam natomiast akceptować biegania po stole i części kuchennej. I w tym będę konsekwentna.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:28 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

J.D. pisze:
Kaprys2004 pisze:O blatach nie było mowy. Problemem jest tylko spanie w łóżku.

było było...poszukam...
mam
Nie zamierzam natomiast akceptować biegania po stole i części kuchennej. I w tym będę konsekwentna.

nie tylko blaty ale część kuchenna.... 8O
czy dalej uważacie,że kotka powinna zostać u keti??/


Jestem przekonana, że znajdzie się rozwiązanie zadowalające obie strony. Dziewczyna się uczy, również własnych reakcji i możliwości ustępstw. Pomóżmy, a nie dyskredytujmy :)

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 03, 2012 15:34 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

reasumując:
mieszkanie to pokój z aneksem kuchennym
kotka nie może spać w łóżku i nie może chodzic po kuchni...
zabawa z panią w momencie kiedy pani jest w "domowych ciuszkach" i nie śpi i nie robi jeść...
korytarz i łazienka-to królestwo kotki...
jak będą goście pani jest w ubranku wyjściowym i korzysta z kuchni-goście chodzą do łazienki....

gdzie jest kota w tym wszystkim???
aaaa wiem-leży na parapecie jak sfinks :roll:
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 15:41 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:41 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

issey32 pisze:
J.D. pisze:
Kaprys2004 pisze:O blatach nie było mowy. Problemem jest tylko spanie w łóżku.

było było...poszukam...
mam
Nie zamierzam natomiast akceptować biegania po stole i części kuchennej. I w tym będę konsekwentna.

nie tylko blaty ale część kuchenna.... 8O
czy dalej uważacie,że kotka powinna zostać u keti??/


Jestem przekonana, że znajdzie się rozwiązanie zadowalające obie strony. Dziewczyna się uczy, również własnych reakcji i możliwości ustępstw. Pomóżmy, a nie dyskredytujmy :)

Ja nie bynajmniej nie twierdzę, że Keti powinna oddać kota, choć cała sytuacja budzi mój niepokój. Mam jednak pytanie do issey32: Gdzie w tym wątku widziałaś jakiekolwiek "ustępstwo" ze strony Keti? Czytam uważnie i nie dostrzegam niczego takiego.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 15:47 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

J.D. pisze:reasumując:
mieszkanie to pokój z aneksem kuchennym
kotka nie może spać w łóżku i nie może chodzic po kuchni...
zabawa z panią w momencie kiedy pani jest w "domowych ciuszkach" i nie śpi i nie robi jeść...
korytarz i łazienka-to królestwo kotki...
jak będą goście pani jest w ubranku wyjściowym i korzysta z kuchni-goście chodzą do łazienki....

gdzie jest kota w tym wszystkim???
aaaa wiem-leży na parapecie jak sfinks :roll:

Smutne ale to własnie tak wyglada..

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 15:50 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

issey32 pisze:Jestem przekonana, że znajdzie się rozwiązanie zadowalające obie strony. Dziewczyna się uczy, również własnych reakcji i możliwości ustępstw. Pomóżmy, a nie dyskredytujmy :)

nie dyskredytujemy znamy i koty i życie...teraz kotka jest mała a nawet małe ciężko "idą"....zanim keti zrozumie złozoność tematu trochę czasu upłynie...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:55 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

dalsze spostrzeżenia-kotka jest krótko,jest młodziutka....na wiosnę zacznie intensywnie zmieniać sierść...a ta jest głównym problemem...futro będzie wszędzie...
więc albo keti będzie latać z rolką w dłoni albo będzie odkurzać non stop albo............kotkę ogoli na łyso :(
pedanteria i kot- :roll:
pedanteria i młodziutki kot 8O 8O
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 15:57 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 15:56 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

Ehhh... porady w stylu "oddaj kota" są po prostu świetne. Już widzę te dramatyczne ogłoszenia: "Bo bezduszna właścicielka ne chciała kota w łóżku". Ludzie... Też jestem początkującą kociarą (mój kot ma trochę ponad rok). Początkowo z TŻ-tem też nie pozwalaliśmy jej na spanie w łóżku. Co prawda nie zamykaliśmy jej w łazience i nie umieszczaliśmy w wannie (to faktycznie kiepski sposób :? ), bo warunki lokalowe nam na to pozwalają. No, ale w kawalerce faktycznie jest pewnie ciężko znaleźć jakiś kompromis.
Keti, powodzenia! My po którymś wypadzie do Zakopanego tak się za naszą kotą stęskniliśmy, że od tego czasu w sypiali jesteśmy już w trójkę a TŻ potrafi się na mnie w nocy wydrzeć: "Nie przewracaj się tak gwałtownie, Luna śpi!" :roll: Nie bronię Keti, uważam, że faktycznie powinna nagiąć trochę swoje zasady, ale wierzę, że to przyjdzie z czasem i za to trzymam kciuki!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon wrz 03, 2012 16:00 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

rastanja,
czy rozumiesz że NIE TYLKO O SPANIE W ŁÓŻKU chodzi ???
kuchnia jest otwarta....jak nauczyć kotkę żeby tam nie wchodziła???
jeszcze raz przytaczam wpis keti:
Nie zamierzam natomiast akceptować biegania po stole i części kuchennej. I w tym będę konsekwentna.
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 16:04 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 03, 2012 16:03 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

Ale Keti231 nie napisała, że problemem jest sierść, a poza tym można się zaopatrzyć w furminator, który problem sierści rozwiąże.

Zofia.Sasza, pisałam o możliwościach pójścia na kompromis. Nikt z nas nie jest w stanie ocenić, jakie kompromisy zgodziła/zgodzi się przyjąć Keti231. To wie tylko ona sama. Po wypowiedziach wnioskuję, że kotce krzywda nie będzie się działa, a dziewczyna jest na tyle inteligentna, że jeśli z różnych przyczyn nie będzie mogła zapewnić kotce domu, to znajdzie jej inny. I nie mam tu na myśli schroniska.

Ja do tej pory ciągle się uczę kota. I nadużyciem jest myślenie, że się o nich już wszystko wie.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 03, 2012 16:04 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

No i znowu czegoś nie pamiętałam :roll: Tak naprawdę nacisk jest kładziony głównie na łóżko, więc pewnie dlatego.

Ja też - od kiedy mam koty, a mam od 20 lat - nie pozwalam kotom wchodzić na stoły. W przeciwieństwie do mojego sąsiada, którego kot leży pomiędzy talerzami i sierść wchodzi do jedzenia. To że nie pozwalam oczywiście nie znaczy, że nie wchodzą, kiedy mnie nie ma w pobliżu. Jednak mój widok powoduje, że schodzą w te pędy na podłogę. A ponieważ nigdy nie stosowałam kar cielesnych, więc to ewidentnie ich wrodzona moc umysłu sprawia, że wiedzą o co mi chodzi.

Tak, uważam, że Keti powinna starać się ułożyć sobie życie z Nelusią.
Po wyjściu za mąż czy rozpoczęciu życia w akademiku też należy ułożyć sobie sprawy ze współlokatorem.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 16:06 Re: 3-miesięczna kotka - prośba o radę

wyrażnie to podkreśliła:
jak kotka weszła do łóżka-prała od razu pościel

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości