PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 03, 2012 13:21 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

dana2509 pisze:Napisałam prośbę do wyżej podanych wolontariuszek, żeby tu zajrzały.


Super, jesteś kochana :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 13:53 przez lena89, łącznie edytowano 1 raz

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Pon wrz 03, 2012 13:28 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

lena89 pisze:
Goyka pisze:do góry maleńki może ktoś pomoże, a jak nie to chyba można skorzystac jutro z pomocy Lemoniady


Pisała tylko wcześniej, ze nie bardzo chciałaby brać go na siebie, a inaczej go pewnie nie bedą chcieli wydać :(

Wolałabym, żeby było to jawnie i żebym nie doczekała się niespodziewanego nalotu poadopcyjnego ;) Ale mogę wziąć go na siebie, tylko nie wiem jak wytłumaczę upieranie się akurat przy rudym maluszku ze szpitalika, którego pewnie nawet nie ma na stronie. Nie nadaję się do takich akcji, gdzie trzeba kombinować i oszukiwać, nie mam takiego sprytu i nie chcę czegoś sknocić.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 13:32 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Ja byłam pewna, że ta adopcja jest jak najbardziej legalna :roll:
Bez kombinacji :cry:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon wrz 03, 2012 13:45 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

dana2509 pisze:Ja byłam pewna, że ta adopcja jest jak najbardziej legalna :roll:
Bez kombinacji :cry:


Tu chodzi o życie malucha, a więc czas się liczy najbardziej. Trzeba albo działać zgodnie z urzędowymi wymogami- ale to za tydzień, albo ratować malca - a to trzeba już.
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pon wrz 03, 2012 13:52 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Lemoniada pisze:
lena89 pisze:
Goyka pisze:do góry maleńki może ktoś pomoże, a jak nie to chyba można skorzystac jutro z pomocy Lemoniady


Pisała tylko wcześniej, ze nie bardzo chciałaby brać go na siebie, a inaczej go pewnie nie bedą chcieli wydać :(

Wolałabym, żeby było to jawnie i żebym nie doczekała się niespodziewanego nalotu poadopcyjnego ;) Ale mogę wziąć go na siebie, tylko nie wiem jak wytłumaczę upieranie się akurat przy rudym maluszku ze szpitalika, którego pewnie nawet nie ma na stronie. Nie nadaję się do takich akcji, gdzie trzeba kombinować i oszukiwać, nie mam takiego sprytu i nie chcę czegoś sknocić.


Ale na Paluchu nigdzie nie wymagają podpisania zgody na wizytę poadopcyjna. Istnieje chyba tez możliwość przeadoptowania malucha, a przynajmniej tak mi sie wydaje więc nie chcemy ani oszukiwać ani działać nielegalnie, co najwyżej troszkę nagrać sytuacje do okoliczności ;)
Trzeba powiedzieć, ze wiesz od wolontariuszke (przynajmniej ja tak zeobilam), ze jest raki maluszek, a ze akurat ten konkretny rudy (rudo-biały konkretnej mówiąc) to już chyba prawo adoptujacego, to wyboru umieszczenia malucha.

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Pon wrz 03, 2012 14:06 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Rozumiem, skoro nie czekałyby mnie żadne wizyty poadopcyjne i telefony, to mogłabym go odebrać :) A na pewno nie oddaliby mi go, gdybym powiedziała, że chcę go odchować i dać np. siostrze/znajomej? Pewnie nie, bo w umowach przeważnie jest zapis zakazujący przekazywania zwierząt osobom trzecim, ale może jednak?
Na czym w ogóle polega trudność wydobycia malucha, na tym, że masz do niego leno daleko, czy na tym, że przebywa on w szpitaliku?
Ja pracuję do 16:00, czy ktoś z pracowników mógłby ewentualnie poczekać tam na mnie z maluchem?

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2012 14:14 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Lemoniada pisze:Rozumiem, skoro nie czekałyby mnie żadne wizyty poadopcyjne i telefony, to mogłabym go odebrać :) A na pewno nie oddaliby mi go, gdybym powiedziała, że chcę go odchować i dać np. siostrze/znajomej? Pewnie nie, bo w umowach przeważnie jest zapis zakazujący przekazywania zwierząt osobom trzecim, ale może jednak?
Na czym w ogóle polega trudność wydobycia malucha, na tym, że masz do niego leno daleko, czy na tym, że przebywa on w szpitaliku?
Ja pracuję do 16:00, czy ktoś z pracowników mógłby ewentualnie poczekać tam na mnie z maluchem?


Pracuje dokładnie w godzinach pracy schroniska. Mieszkam teoretycznie w Śródmieściu, ale sam dojazd tam w jedna stronę to 1,5h więc zeby pojechać tam w tygodniu musiałabym brać wolny dzień w pracy, a na to nie mogę sobie pozwolić niestety :(

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Pon wrz 03, 2012 15:06 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Lemoniada powiedz, że chcesz go adoptować podpisz umowę, a potem analogiczną podpisze z tobą Lena. Dałabyś radę go jutro wziąć?
Adopcje są 12.00-17.00
może zadzwoń tam najpierw i powiedz, że chciałabyś adoptować kociaka ze szpitalika i go leczyć już po zabraniu do domu bo ma większe szanse na wyzdrowienie i umów sie na odbiór jutro przed 17tą, a potem umówisz się z Leną w centrum na odbiór kociaka

http://www.paluch.org.pl/index.php?do=inform
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon wrz 03, 2012 15:13 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Goyka pisze:Lemoniada powiedz, że chcesz go adoptować podpisz umowę, a potem analogiczną podpisze z tobą Lena. Dałabyś radę go jutro wziąć?
Adopcje są 12.00-17.00
może zadzwoń tam najpierw i powiedz, że chciałabyś adoptować kociaka ze szpitalika i go leczyć już po zabraniu do domu bo ma większe szanse na wyzdrowienie i umów sie na odbiór jutro przed 17tą, a potem umówisz się z Leną w centrum na odbiór kociaka

http://www.paluch.org.pl/index.php?do=inform


Od września adopcję są do godz 16. Tak samo szpitalik.

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Pon wrz 03, 2012 15:18 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Może ktoś się zgodzi poczekać :/
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon wrz 03, 2012 15:34 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Ech cieżko uzależnić wszystko od dobrej woli inni osób, zwłaszcza ze pewnie i tak nie można tego załatwić u jednej osoby :( Gdyby znalazł sie ktoś, kto mógłby być tam w ciągu dnia..

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Pon wrz 03, 2012 17:50 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

napisz do Jamkasica albo MalgosiaZ.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon wrz 03, 2012 18:25 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Czy macie numer kociaka ? Bo to sprawa podstawowa , aby w biurze adopcyjnym powiedzieć o jakiego kotka chodzi.
Jeśli nie ma wolontariuszy( w tygodniu zarabiamy na nasze koty :wink: ) , to pracownik schroniska przeprowadza adopcje . Zresztą tu i tak chodzi o kotka leczonego w szpitaliku. Wolontariusze mają ograniczony dostęp do tej strefy. Decyduje opiekun.
Schronisko może wydać zgodę na adopcję warunkową , która jest związana z leczeniem na koszt własny takiego choruska.
Taka adopcja jest możliwa w godz.12.00-16.00.
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon wrz 03, 2012 19:17 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Boziu, czemu już jest tak blisko i sprawa adopcji wygląda, jakby była niemożliwa do zrealizowania. Nie podoba mi się to. Trzymam kciuki za was dziewczyny i proszę tam na górze, żeby pomogli.. Musi się udać. Piszcie jak sytuacja się rozwija! POWODZENIA!

Paulik

 
Posty: 4
Od: Pt sie 31, 2012 21:13

Post » Pon wrz 03, 2012 19:26 Re: PILNIE pomoc w wyciągnięciu z PALUCHA kociaka, jest DT!!

Czyli jak mam się zachować? Co mówić, co robić? Ja bym tam pewnie mogła dotrzeć na jakąś 16:30 dopiero :( Nie wiem, czy mnie puszczą wcześniej, myślałam, że jest do 17:00, zapytam w pracy. Czekam na wskazówki i wytyczne, najlepiej od wolontariuszek, które znają specyfikę schroniska, ja tam nigdy nie byłam :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości