Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

Oj święte słowa. Skoro tyle osób Grosia zna tylko "wirtualnie" a tak bardzo Go pokochało, to jak Ty musisz kochać gagatka :1luvu:

A moje koty się tak we mnie nie wtulają całych swoim jestestwem :placz:

bulba pisze:A moje koty się tak we mnie nie wtulają całych swoim jestestwem

łoj nie płacz tak..wiesz jak to jest obudzić się w nocy z czyimś dupskiem na twarzy :twisted:

a jeszcze grubym :wink:

albo łapac przez sen oddech myśląc,że cie anakonda we śnie dusi?otwierasz oko,a tam na szyj 7 kg kota sobie leży i patrzy zdziwone na twoje przerażone oczy :?:

Bożenka

Kciuki ogromne za moją Kocią Miłość Forumową Grosia :1luvu:

Miłego poniedziałku
Obrazek

Karolek(ona) pisze:Miłego poniedziałku

ja dziś jestem taka podłączona do kawusi ale źle się to odbije na zdrowiu

Wiem i ..... wiem

bulba pisze:A moje koty się tak we mnie nie wtulają całych swoim jestestwem

to smutne

ale w tym co pisze Bożenka jest dużo , bardzo dużo prawdy

asia2 pisze:
bulba pisze:A moje koty się tak we mnie nie wtulają całych swoim jestestwem

to smutne ale w tym co pisze Bożenka jest dużo , bardzo dużo prawdy

i niestety mozna "naćpać "się bąkami i bekami -wtedy zrywka bez kawusi gotowa :lol:

BOZENAZWISNIEWA pisze:
asia2 pisze:
bulba pisze:A moje koty się tak we mnie nie wtulają całych swoim jestestwem

to smutne ale w tym co pisze Bożenka jest dużo , bardzo dużo prawdy

i niestety mozna "naćpać "się bąkami i bekami -wtedy zrywka bez kawusi gotowa

a ja od baków jakaś taka ospała jestem i stąd kawusia potrzebna

tak trochę zaproszę na stary pchli targ,może ktoś zaglądający tutaj coś sobie "upoluje" do poczytania :oops:

viewtopic.php?f=27&t=143030

Groszeczek był dziś na szelkowym spacerku i szczęśliwy i o 2 gramy chudszy wrócił przed chwilą do domu. Już po sekundzie od powrotu skakał po szelkach by mu je założyć a po chwili wbiegł do transportera pakując się do przenosin do wyjścia.
Jutro też mu zrobię tę przyjemność i pewnie doczekam się , że się będzie sam w szelki ubierał

Grosio spacerowicz :1luvu:

A moje koty dostają drgawek na sam widok szelek :roll:

bulba pisze:Grosio spacerowicz A moje koty dostają drgawek na sam widok szelek

Groszek szybko się na szelkach poznał

na transporterze też. Sam się do niego pakuje pokazując w ten sposób, że jest gotowy do drogi. I to wszystko jedno jakiej i dokąd, nawet do weta jest ok

moje chorutki to zawału dostaja jak transportery wyciągam....a ile sie namorduje ,zeby zapakować do wyjazdu :strach:

Kornelka teraz to na dźwiek otwieranej puszki ucieka gdzie pieprz rośnie...wie,że ten dźwiek=podawanie leków dla niej i sru:szukaj pańciu "zdechlaka",a kuku :surprise:

dziś znowu spacer wieczorny na szelkach. Mrrruczał gdy go ubierałam a rozmrrruczał się na maxa gdy wskazałam mu transporter.
Prawda że dziwny ten kot

Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

Kto przegląda forum