Najpierw chciałam się pochwalić moim nowym podpisem

Kalair zrobiła, podziękowania na forum

Sama bym do tego nie doszła, a widać po podpisie że jestem prawdziwą forumowiczką
Teraz o kotkach. Kasia dziś znów pożarła z karmą sucha tabletke, na szczęście dla niej i dla mnie

obeszło się bez tortur. Kupki nie są idealne, ale ogólnie jest ok-taki lekko uformowany placek

Dziś mam dzwonic do weta z relacją jak weekend. I mam do Was pytanko, otóż zauważyłam/wywąchałam że Kaśka ma swoje siku bardzo aromatyczne-jak u kocura. Wyrzucam siki Basi i nic nie czuje a jak wyrzucam Kasi to jakby kocur to narobił. Czy to tylko taka jej uroda? może to ma związek z tym sikaniem na łóżko? może że to typowy dachowiec? a może to jest dziwne że u Basi nic nie czuć? może Kasia ma za dużo meskich hormonów i zaznacza nam teren?
a tak poza tym mam od wczoraj dwie kuwety, no i Kasia narazie nic nie narobiła ale mam zamknięta sypialnie

No i Basia już zaczęła używać nowej kuwety, Kasia też. Czyli nie ma tak że jedna jest Kasi, druga Basi- sa dwie wspólne
coś o tym zapachu moczu intensywnym doradzicie?