Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Moderator: Estraven
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Nefi - moje serduszko <3 
ultra75 pisze:Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Emilka, czy to ten mały Glutek ze schronu...?
Emiś pisze:ultra75 pisze:Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy CzupurekWieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda
oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył
Emilka, czy to ten mały Glutek ze schronu...?
Ten, który był przez noc u Kasi (czyli u Ciebie chyba, o ile nie mylę nicków?) ;(

mar_tika pisze:Wczoraj poszedł tez do adopcji Borsuk.Tzn do adopcjiOdebrała go babka która go już adoptowała i oddala do schr z powodu biegunki.Teraz Borsuk miał iśc na umowę NND .Pytałam dogomaniaczek czy lekarki wydały go na umowę,ale nie wiedzą
Nefi - moje serduszko <3 
LadyStardust pisze:mar_tika pisze:Wczoraj poszedł tez do adopcji Borsuk.Tzn do adopcjiOdebrała go babka która go już adoptowała i oddala do schr z powodu biegunki.Teraz Borsuk miał iśc na umowę NND .Pytałam dogomaniaczek czy lekarki wydały go na umowę,ale nie wiedzą
Ludzie są niepoważni
CatAngel pisze:Nie zdziwiło mnie to że dostała tego kota. Wedlug mnie to niepowinno sie zdarzyć. Bo ja bym osobiście tego kota czy innego jej niedała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 50 gości