Bohun,dymny długowłosy.Transport St.Wola- Kraków potrzebny!

Goyka pisze:A Leosiowi urosl ostatnio 1 czarny wybrysek wsrod reszty bialych, smiesznie to wyglada a Bohunek ssliczny, oglaszalabym go jako kotka idealnego na dokocenie. Na forum często szukaja towarzystwa dla jedynaka i on bylby idealny!

Ależ to jest w ogłoszeniach.Bohun kocha koty, nie wyobrażam sobie, aby był jedynakiem.Nie ma takiej opcji.

jaga1666 pisze:Urody Bohunka nie przekaże żadne zdjęcie on w realu jest boski

Aniu, dawno go nie widziałaś.Bardzo urósł, ma piękną, lśniącą sierść w dotyku przypominającą włosy dziecka.Nawet Czaruś nie ma takiej mięciutkiej.A dzisiaj Killatha słyszała jak pięknie mruczy.Rozmawiałam z nią przez telefon, Bohun siedział u mnie na kolanach, barankował i mruczał jak traktor.Ja go uwielbiam.Bardzo żałuję, że nie umiem wgrać filmu, nie ma kota, który tak pięknie się bawi.Jakoś nie przepadam za bawieniem się z kotami :oops:

, no cóż, ale robię to, bo Bohun jest wtedy taki radosny, szczęśliwy, że aż miło patrzeć.

Nastąpił jakiś przełom :lol:

Bohun robi się mniej strachliwy, domaga pieszczot i w ogóle łazi za mną.Wczoraj wieczorem wychodziłam na obchód, rozglądam się bowiem za zaginioną kotką sąsiadów, a Bohun chciał iść ze mną.Może już lepiej się czuje? Nawet po podaniu tabletki nie uciekał ode mnie.Kochane słoneczko :1luvu:

To taki pluszaczek, ma sporo ciałka i gęstą, mięciutką sierść.Uwielbiam go przytulać.

Nie zaglądałam jakiś czas na miau...i powiem szczerze, że jestem w szoku, że Bohunek jeszcze nie jest w nowym domku

Przecież to takie cudo, że nawet jego "nieśmiałość" nie przeszkadzałaby mi go wziąć na stałe gdyby nie ilość moich zwierzaków...

Tak, to jest cudo. Nie jestem jakąś szczególną wielbicielką długowłosych kotów, w sumie to jest mi wszystko jedno, jaka sierść, kolor..itd.Bohun jest dla mnie kotem szczególnym, bo było bardzo ciężko przełamać jego strach, miałam chwile załamania.Na szczęście okazał się kotkiem z marzeń.Potrzebuje kota do towarzystwa, na pewno źle by się czuł w towarzystwie małych, hałaśliwych dzieci.Tyle.Lubi być przytulany, pięknie mruczy i barankuje.Jest u mnie już tak długo i nigdy nie zrobił niczego złego.Kuwetka, drapaczek, tak jak idealny kot powinien robić.On nawet kupkę robi o stałej porze.Wczoraj puszczałam kotom bańki mydlane, Bohun był zachwycony, łapał je w locie.Uwielbia zabawki, nie miał ich, kiedy był kociakiem, był przecież kotem wolno żyjącym i jakby to nadrabia.Są koty, które lubią myszki, inne piłeczki, jeszcze inne wędki, a Bohun lubi wszystko!

Steryd działa, dziąsła nie są zaczerwienione.Mam nadzieję, że to będzie już na stałe.Bohun spędza samotnie noce na balkonie, pozostałym kotom za zimno, on jednak bardzo lubi świeże, rześkie powietrze.Futro ma bardzo geste, fakt.

Rzeczywiście dziwne, że tak długo czeka na domek. Ale w sumie jak czytam ogłoszenia ludzi chcących wziąć kota, to może i lepiej, że czeka... Ja mam słabość do kotów w typie syberyjskim/norweskim. Tylko jak się ostatnio okazało termin przydatności do dokocenia moim kotom się już wyczerpał :/ Zawsze miałam trójkę, z dwójką jakoś tak pusto.

Dwa koty to jakby żadnego nie było.U mnie w sumie to zaledwie parę tygodni w ciągu kilku lat były dwie rezydentki.Odwiedzający mnie pytali, co zrobiłam z kotami, bo nie było ich widać, słychać, ani czuć :mrgreen:

Nie wiem dlaczego Bohun nie wzbudza zainteresowania.Nie zależy mi na wypchaniu go do jakiegoś domu, ma to być super domek i już.Zbyt wiele pracy mnie on kosztował, jest mi wyjątkowo bliski i muszę mu znaleźć taki, w którym będzie szczęśliwy.Poczekamy.

Czarnemu kotu, albo dymniakowi ciężko zrobić dobre zdjęcie, zwłaszcza popsutym aparatem :evil:

ewar pisze:Czarnemu kotu, albo dymniakowi ciężko zrobić dobre zdjęcie, zwłaszcza popsutym aparatem

oj tam oj tam...przesliczny jest:))) zrobila bys stara komorka a i tak widac by bylo ze jest piekny..nic tego nie ukryje

Naprawdę mam popsuty aparat, nie ma balansu bieli, a na nowy mnie na razie nie stać.Na słońcu w ogóle nie mogę robić.
A Bohun pięknieje z dnia na dzień.Odrasta mu kryza, którą miał wygoloną, bo pobierano wycinek z węzłów chłonnych.Brzuszek ma niebieskawy, kryzę również, ale na zdjęciach tak bardzo tego nie widać.

Ewar, dopóki Bohun u Ciebie siedzi - jest szczęśliwy i w spokoju może czekać na ten jedyny, wymarzony i najcudowniejszy dom pod słońcem

i tylko takiego domu mu życzę :ok:

Oczywiście, że go nie wyrzucam, wydaje się być szczęśliwy u mnie, ale domu mu nie dam, nie mogę.Powinien już być u siebie.Zrobię mu chyba nowe ogłoszenia.

Bohun

ewar pisze:Bohun

Kurcze nooo..co moge powiedziec, przesliczny jest !!!

Bohun,dymny długowłosy.Transport St.Wola- Kraków potrzebny!

Kto przegląda forum