monochromatycznie i nie tylko

[włóczka]

Oj, dopiero trafiłam - Magija, wielkie kciuki za to żeby ten miesiąc szybko i pomyślnie zleciał i żeby zamiast sterylnych karaluchów łaziły wokół Ciebie sterylne koty (znaczy się umyte, bo wszak kocia ślina jakieś właściwości odkażające ma podobnoż )
Machać się pod okno nie wybiorę bośmy się nie widziały na żywo i mnie nie poznasz ale jakbyś coś nagle (abo nienagle) zachciała ze świata zewnętrznego to ja mieszkam od Kopernika chyba bliżej niż Pisiokot tylko po drugiej stronie i mam blisko

[Siean]

Oj, dopiero dotarłam i doczytałam o kapsule star treku i sterylnych karaluchach...

Dużo ciepłych myśli leci, może się jakoś przez okno przecisną... Albo przez tę maszynę...

[Magija]

Dam się sfocić ale w maseczcce nie ma tak dobrze. Ty ciotka się nie załapałaś na album bo idea powstała w sobotę, ale spoko nadrobimy. Włoczka dziękuję! W razie czego będę nadawać Sien bardzo mi tych myśli potrzeba
Kasiu dopiero doczytałam o trym modemie - tu odbiera plus, problem w tym, że tu wszystko takie szczelne chyba. Play na.przykład w ogóle się wypiął

[wiewiur]

Ostatnio jestem "bez czasu", dopiero doczytałam
Przykre, że musisz to znowu przechodzić, mógłby skorupiak odpuścić...
Kciuki trzymam, żeby ten miesiąc szybko zleciał, żeby chemia przeszła możliwie łagodnie i żeby przegnała drania ostatecznie

[atla]

Madziu! trzym się w tej startrekowej kapsule! oby szybko zleciało i oby niechciany lokator poszedł sobie wreszcie w jasną cholerę! jakby Ci się jednak te książki skończyły/znudziły, to krzycz co by się przydało. pozdrowienia szczególne od Baśki!
mnóstwo, mnóstwo ciepłych myśli i wirtualne buziaki!

[jerzykowka]

I ja mnóstwo ciepłych myśli do Twojej kapsuły kosmicznej przesyłam, Madziu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet w hermetycznym świecie zwierzątka Cię odnajdują - vide karaluszek, mądry karaluszek
Trzymajcie się

[ruru]

jak tu życie towarzyskie kwitnie,
i jakie artystyczne projekty są realizowane
ja się chyba któregoś dnia też przebiorę
i przecisnę do tej szczelnej kabiny kosmicznej
mogę wziąć ze sobą białego kota Kotylionowego
czyściutki jest i potrafi baranka zrobić,
nic to że na baterie, może karaluszek się nie zorientuje

[czarno-czarni]

ciepłe myśli ślę wraz z Morfeuszem, kotem z miasta Łodzi pochodzi

[pisiokot]

jak tu życie towarzyskie kwitnie,
i jakie artystyczne projekty są realizowane
ja się chyba któregoś dnia też przebiorę

Tatianko koniecznie musisz to zobaczyć .
Madzia co prawda fotki robi (za czym nie każdy przepada), ale wystarczy tylko zadbać o gustowną fryzurę i już, reszta i tak się za maseczką skrywa. No może ew. makijaż oczu jakiś bo je trochę widać, jak u jakiejś kobiety z Arabii.
Potem na tych fotkach magijowych to się będziemy po oczach rozpoznawać i fryzurach właśnie. Szkoda, że o tym nie pomyślałam wcześniej to bym jakąś specjalna przygotowała

[boniantos]

I ja po cichutku też cały czas jestem. Z całego serca trzymam kciuki. Pisiokotku, Duszku, gdybyście się jeszcze wybierały - dajcie no znać, to może uda mi się dołączyć

[pisiokot]

Gosieńko, to szczególny oddział. Goście mogą odwiedzać chorego, ale pojedynczo.
Nie wpuszczą nas razem.
Tak więc nie oglądaj się na nas, rób fryzurę, maluj oko i do Magiji .

[ciotka59]

Cześć cioteczko z rozgałęźnikiem w plecach
Jak minęła Ci reszta dnia? Bo że w kuwecie byłaś, to wiem. Słodko wyglądasz w tych kraciastych spodniach od piżamki.
Skoro już wiesz, że nie masz dziury w płucu, to inne dolegliwości powoli ustąpiły?

Cześć ciocie, krótka relacja
Magija jest trochę obrażona na swój internet.
Magija ma w plecach rozgałęźnik a bolało ją w brzuchu.
Ma na lewej dłoni założony wenflon, bo przez łikend wkraplali jej pewnie jakieś perfumy z antybiotykiem.
Kazała sobie sprawdzać, czy nie zrobili jej dziury w płucu, zakładając jej centralną wlewkę.
Charakterna baba

[atla]

Charakterna baba

no ba!

[Magija]

Dziewczynki dzięki
Tak, rzeczywiście można do mnie tylko po sztuce.
Co do centralnego wkłucia - włożyli mi w żyłę pod obojczyk. Wrażenia koszmarne. Chciałabym napisać nigdy więcej. Lekko mnie to wszystko załamało. Pamiętam jak zawsze Inga mówiła, że jestem twarda. Już nie jestem zdecydowanie. Wszystkiego się boję.

[czarno-czarni]

ale to MUSI POMÓC i właśnie - nigdy więcej masz tam nie przebywac, tylko w zdrowiu, z nami, rodziną, kotami!!!!