Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2012 15:28 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Kurczę, mnie jakoś nigdy nie wzięło na próbowanie kociego jedzenia, mimo że saszetki czasem wyglądały całkiem fajnie. :lol: A chrupki podobno słone są, tak czytałam.

Ja zawsze jak idę wyjąć jedzenie z lodówki na ocieplenie to sprawdzam czy kuchnia jest poza zasięgiem wzroku Malagity, bo właśnie inaczej jest ryk niezrozumienia, czemu on widział jedzenie i jeszcze go nie ma w misce. :roll:
Smacznego, Edi. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 18:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

musimy się pochwalić, że Edward jest po pierwszym odrobaczeniu, waży prawie 1100g i był bardzo grzeczny ;) przy okazji poznał psa koleżanki i tylko burknął na niego, ale ani nie chciał go drapnąć, nie nastroszył się ani nie rzucał... w sumie ten piesek mniejszy od niego będzie pewnie (japoński chin ważący 2,4kg, śmieszna mordka, a przede wszystkim bardzo spokojny).

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2012 18:55 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

ile dokłądnie ma Edward? moja ma 10 tygodni i waży 1300 ale widać że jest duża bo mniejsza moja jest tylko o tydzień młodsza a waży ponad 800g. Czy imie Edward to sentyment do ,,zmierzchu"?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 02, 2012 19:06 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

urodził się na koniec czerwca, więc ma coś ponad dwa miesiące... pani powiedziała, ze ładnie się rozwija, jest śliczny i mocno charakterny :p ma ładną sierść, oczka i w ogóle ochy i achy jaki cudowny kocio :p

wcześniej już tłumaczyłam dlaczego Edward, od bohatera mangi ;p a 'Zmierzch' swoją drogą też czytałam i oglądałam (książki podobały mi się dużo bardziej niż filmy, twarz Pattinsona mnie jakoś odrzuca lekko xD), moim współlokatorzy zaczeli z tym Edwardem no i jakoś tak zostało.

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2012 19:07 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Brawo dla dzielnego Ediego. :ok: A czym odrobaczacie, tak z ciekawości? :) Taki maluch z niego, to pewnie psy go bardziej ciekawią niż straszą, zwłaszcza, że był to malutki okaz. :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 19:22 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

wet mu jakieś coś do pysia wstrzyknęła, coś na V, vetminth? mogłam przekręcić nazwę

Obrazek

Obrazek

Edward w tej chwili:

Obrazek

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2012 20:15 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Kotek-pięknotek! Obrazek Bycie takim uroczym powinno być ustawowo zakazane, bo zamiast zająć się własnym kotem wgapiam się w Twojego. :roll:

Pytałam o to odrobaczanie, bo póki co Malagę odrobaczałam sama tabletkami, bo zawsze akurat było u weta coś do załatwienia, co się zbiegało terminem z czasem odrobaczania, więc przy okazji brałam tabletkę i potem podawałam mu ją w domu. Dlatego zastanawiałam się czy jest inna opcja, dzięki za odpowiedź. :)

Wracam do kontemplowania urody Ediego. :1luvu:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 20:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Mój Złoś jak go braliśmy mial 850g ( wzielismy go 29 lipca ,a urodzil sie 8 czerwca )
10 sierpnia wazyl juz 1,10kg , a w piatek juz 1,60kg:))
U nas tez odrobaczanie byla taka pasta do pyszczka, chyba taka lekko zółtą.Powiedzcie mi czy u was tez wet radzi zeby do 6 mies odrobaczac co miesiac?
Przesliczny ten twój Edzio ^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 02, 2012 20:39 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

uwielbiam czarne koty :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 02, 2012 20:45 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

no to są w tym samym wieku, moja z 15 czerwca :)

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 02, 2012 20:52 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

widzę, że zebrała nam się grupka czerwcowych kociaków :D

wet kazała mi do niego dużo mówić, pokazywać różne rzeczy i traktować jak dziecko na zasadzie, ze ojojo Edziu to jest suszarka, ale cie nie skrzywdzi blebleble... ale on się nie boi zadnego sprzetu domowego, odkurzacz mi został do przetestowania jeszcze tylko :D dobrze, ze ta pani nie słyszała jak ja do niego gadam teraz, z nim to wszyscy w mieszkaniu gadają :oops:

biegnę spróbować uchwycic jak Edek morduje swoją myszkę, bo dzisiaj jakoś mu się spodobała, a wczesniej tolerował tylko piłeczki :lol:

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2012 21:08 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

no w sumie czerwocowe, moje obie, druga z 23 - z dnia taty :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 02, 2012 21:34 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ja mam zapisane w książeczce zdrowia, że 30.11.2011r., czyli kiedy Malaga miał dwa miesiące (urodził się 21.09.2011) ważył 1,15kg, teraz w wieku jedenastu miesięcy waży 4kg i myślę, że już znacznie nie urośnie. :)

Lilka Mrau pisze:Powiedzcie mi czy u was tez wet radzi zeby do 6 mies odrobaczac co miesiac?

Pierwsze słyszę. 8O Ja miałam powiedziane, żeby odrobaczać co trzy miesiące, ale mam zamiar porozmawiać z wetką czy nie wystarczy co pół roku - w końcu mowa o kocie niewychodzącym. Poza tym odrobaczanie to mimo wszystko chemia, co miesiąc wydaje mi się zdecydowaną przesadą, jeśli nie ma znaczących oznak, że kot jest zarobaczony, np. wymiotuje robakami/robale widać w odchodach...

Dla mnie Malagito podczas zabawy jest nieuchwytny, mój aparat niestety nie jest tak dobry, żeby uchwycić kota w ferworze zabawy i zdjęcia nie rozmazać, nad czym wciąż ubolewam, bo byłoby tyle świetnych ujęć... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie wrz 02, 2012 21:42 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

solarie pisze:
Lilka Mrau pisze:Powiedzcie mi czy u was tez wet radzi zeby do 6 mies odrobaczac co miesiac?

Pierwsze słyszę. 8O Ja miałam powiedziane, żeby odrobaczać co trzy miesiące, ale mam zamiar porozmawiać z wetką czy nie wystarczy co pół roku - w końcu mowa o kocie niewychodzącym. Poza tym odrobaczanie to mimo wszystko chemia, co miesiąc wydaje mi się zdecydowaną przesadą, jeśli nie ma znaczących oznak, że kot jest zarobaczony, np. wymiotuje robakami/robale widać w odchodach...

Dla mnie Malagito podczas zabawy jest nieuchwytny, mój aparat niestety nie jest tak dobry, żeby uchwycić kota w ferworze zabawy i zdjęcia nie rozmazać, nad czym wciąż ubolewam, bo byłoby tyle świetnych ujęć... :roll:

No ja też nigdy o tym nie slyszalam , podobno co pol roku niewychodzace i co 3 mies wychodzace Oo ale co miesiac przez pierwsze 6 mies?? Dziwne troszke.A wet ktory mi po powiedzial to bardzo dobry wet, chwalony bardzo , i prawdziwy wet z powolania wiec nie sadze zeby mnie naciagala czy przesadzala ...wiec nie mam pojecia po co co miesiac??
Coś znalazłam " http://vetan.wroclaw.pl/files/program_o ... otkiem.pdf "
" PROGRAM OPIEKI WETERYNARYJNEJ NAD MAŁYM KOTKIEM.
1. Pierwsze odrobaczanie w wieku 7 tygodni i potem co 3 – 4
tygodnie do 24 tygodnia życia (6 miesiąc). "

Hmmm...

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 02, 2012 21:48 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Cóż, ja się do tego planu nie stosowałam i mam jak najbardziej zdrowego kota. :wink: Mnie opiekunka z DT poinstruowała, żeby odrobaczać co trzy miesiące, i tak robiłam. Oprócz tego w lipcu zaaplikowałam też Maladze Frontline na kleszcze i pchły, bo zaczęliśmy często bywać w lesie. Kastrowałam też w wieku dziesięciu, a nie pięciu-sześciu miesięcy, bo wcześniej nie było potrzeby i chciałam go przetrzymać tak długo, jak to możliwe (o tym też zostałam poinstruowana, żeby kastrację przeprowadzić najpóźniej jak można, żeby nie ingerować w młody koci organizm i jego gospodarkę hormonalną).
No ale nie jestem mądrzejsza od żadnego weta, byłam po prostu uczona innej "szkoły". :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot], MB&Ofelia, Myszorek, pibon, Silverblue i 448 gości

cron