Wizytę u Madzi polecam odchudzającym się

Zamiast wydawać na jakieś liposukcje i inne takie trza się udać do niej w odwiedzinki i odsiedzieć z godzinkę chociaż

Jak człowieka owiną w nieprzepuszczający powietrza fartuch, założą maseczkę na buzię, gumowe rękawiczki i ochraniacze na stopy to po kwadransie tłuszcz zaczyna się wytapiać z ud, pleców itp. na maxa.
Ja wytrzymałam z pół godziny i to tylko dlatego, że trudno było mi się z nią rozstać. Gdy już byłam bliska omdlenia to stwierdziłam, że czas iść dopóki mogę to zrobić o własnych siłach

.
Radzę w przedsionku rozebrać się do gaci, a dopiero potem dać się okutać w ten stój.
Magda wygląda super, włosy ma obłędne

, pokoik przytulny i komfortowy. Oby pobyt minął jej szybko, i z jak najlepszym skutkiem
Czarny kocio przechadzał się pod oknem, nie wyglądał na zabiedzonego, aczkolwiek nieco zrudziały jest. Ale widać, że to jakiś cfffaniak tamtejszy, raczej chyba sobie jakoś radzi.