Czarny Kocie...(*)....Ruda Łapa i...Kochane rude w domu...

[ruda32]

no mam oswojoną kicie, 4 miesiące - szczepiona raz, drugie po drugim odrobaczani dopiero
akceptuje i moje koty i syna (6alt) który ją nosi, tuli i tarmosi

[Marzenia11]

no mam oswojoną kicie, 4 miesiące - szczepiona raz, drugie po drugim odrobaczani dopiero
akceptuje i moje koty i syna (6alt) który ją nosi, tuli i tarmosi

Jutro o tym pomyślę, ale uprzedzam szczerze, ze najpierw będe działac tu w Warszawie - mam jakis pomysł aby wyadoptowac inna małą kicię a na jej miejsce zabrac maluszka z krzaków. Dam znac, jutro będe rozmawiac.

[Axa76]

Ja bym chciała, żeby mój ulubiony kot wrócił na jesień Ale obawiam się, że już go nie ma na tym świecie, nie widziałam go już ze 3 albo 4 miesiące

oj... a szukasz go ciągle? trzeba szukac i wierzyc.

Trudno powiedzieć, czy nie ma jakiegoś lokum gdzieś indziej, bo nieraz zjawiał się po dłuższej nieobecności tłuściutki i mięciutki... ale teraz zimą miał ode mnie budkę, z której został wypłoszony przez kocura dominatora, potem się pojawił parę razy wystraszony i od tamtej pory nic...

[Marzenia11]

Ja bym chciała, żeby mój ulubiony kot wrócił na jesień Ale obawiam się, że już go nie ma na tym świecie, nie widziałam go już ze 3 albo 4 miesiące

oj... a szukasz go ciągle? trzeba szukac i wierzyc.

Trudno powiedzieć, czy nie ma jakiegoś lokum gdzieś indziej, bo nieraz zjawiał się po dłuższej nieobecności tłuściutki i mięciutki... ale teraz zimą miał ode mnie budkę, z której został wypłoszony przez kocura dominatora, potem się pojawił parę razy wystraszony i od tamtej pory nic...

a, to kot wolnozyjący? Myslałam, ze domowy....

mamy 101 stronę wątku więc zapraszam na dalsze dzieje tu : viewtopic.php?f=1&t=145665