Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

[kussad]

Czy pamiętacie o głosowaniu na JoKot! Jeszcze tylko niecałe 4 dni a zaczynamy przegrywać

Czy pamiętacie że samo dołączenie do wydarzenia to za mało - liczy się tylko głos oddany w ankiecie KrakVet zatwierdzony kodem przyslanym w SMS!

Nie odkładajcie proszę głosowania na ostatnią chwilę - kod czasem przychodzi z dużym opóźnieniem
Wydarzenie na FB: http://www.facebook.com/events/426121127429655/
Na co mi przyszło - przypomnieć sobie nicki i hasła na różnych innych forum, odnawiać stare znajomości! Przydałoby się większe uaktywnienie dogo tylko tam prawie nikt mnie już nie pamięta - nieliczni dołączyli i głosowali gdy zobaczyli moje wpisy na stronie głównej i przyjęli zaproszenie do wydarzenia! Bardzo rzadko mam dostęp na dogo znacie może forum jakichś innych ras albo kogoś znanego na kogo prośbę byłby większy odzew. Ja już wyczerpałam swoje możliwości tam gdzie kiedyś wcześniej pomagałam podczas różnych akcji..
Czy znacie może Katarzynę Pisarską - też jest z Warszawy albo kogoś znanego może ich prośba by pomogła... ja znam Ją za mało - mojej prośby nigdy na swój profil ani na stronę nie zamieściła
Na swój profil może wprowadzać jedynie właściciel bo tylko wtedy wpis jest widoczny - moje natychmiast znikały na dalsze miejsca i nikt ich nie widział...

Taka jest informacja z wątka JoKota:

BARDZO prosimy o głosy, w tej chwili nasza sytuacja finansowa jest rozpaczliwa i po prostu brakuje nam karmy dla kociąt i żwirku.
Prosimy też o pobieranie banerków linkujących do głosowania:

Wersja odsyłająca do aktualności na naszej stronie, gdzie znajduje się instrukcja do głosowania:"Jak możecie nam pomóc?
1. Zarejestrować się na forum
2. Napisać jeden post w temacie (to wymagane dla weryfikacji konta): http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611
3. Oddać głos na JoKota w ankiecie: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=15606
4. Potwierdzić głos kodem przysłanym na telefon (nie powoduje to spamu, nie wymaga wysyłania smsów, a pozwala uwiarygodnić oddane glosy)
Za Wasze wsparcie bardzo dziękujemy!"
http://jokot.pl/pomozcie-nam-wygrac-kar ... !,308.html

[Szalony Kot]

Dzięki wielkie, jest źle przegrywamy

[kussad]

Widzę - na dogo cały czas dyskusja i przepychanka, wcale nie widać żeby ruszyła "akcja literkowa" albo na FB konwersacja a wszystkie wpisy to tylko podpowiedź dla kontrkandydata
Dużo osób bierze udział jednorazowo i wspiera tylko swojego kandydata nie reagując na prośby
Wszędzie spotykam te same osoby i na zwykłych forum i na prywatnych

[psiama]

Puściałm głosa i kciuki trzymam !!!

[Szalony Kot]

Na dogo zaraz się przesiadam z poganianiem

[kussad]

Wróciłam z dogo i kilku innych forum ale nie wiem kto spośród zwycięzców mógłby poprosić o wsparcie - napisałam tam gdzie wydawało mi się że mogłoby być skuteczne Odzywają się pojedyncze osoby, że głosowały ale efekt widzicie

Co miesiąc powtarza się sytuacja, że dużo osób myśli że już oddało głos tylko po dołączeniu do wydarzenia albo dziękują za przypomnienie bo do wydarzenia dołączyli dawno a oddanie głosu w ankiecie zostawiali na później...
Wszyscy "moi" gdziekolwiek poprosze o wsparcie odpisują że już glosowali a głosów nie przybywa

[Szalony Kot]

U nas w racy praktycznie wszyscy mają, że "z tego komputera już oddano głos", co nie jest prawdą :/

[kussad]

U nas w racy praktycznie wszyscy mają, że "z tego komputera już oddano głos", co nie jest prawdą :/

Może macie to samo IP albo spróbujcie z innej wyszukiwarki - np. IE
Teraz syn jest w Warszawie więc jeżeli zagłosuje ze swojego laptopa to ja nie mogę głosować z domu ze stacjonarnego komputera albo muszę próbować z mobilnego
Jednak dałam radę zalogować się na dogo - tylko Ty wiedziałaś najlepiej kogo poprosić ...

[kussad]

Odchodzą Nasze Ukochane Kotki! Odszedł Żuczek[*], maleńka Wenge[*] i jej braciszek[*], Stefan[*] kot Irafała… Suleńka[*] Kociamy

Dziś odeszła moja 13-letnia Kulka[*]

Asiu pytałam o zezwolenie i je dostałam – cytuję stopniowo i po kolei Twoje i Wasze wspomnienia o Żuczku zamieszczone na Waszym wątku i cześć naszych postów – tak pięknie zawsze piszesz na każdy temat i chcę pamiętać Twe słowa a najłatwiej mi będzie znaleźć je tutaj u nas na wątku gdy pamiętam datę… - czytając to myślę o jeszcze innych, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci!
viewtopic.php?f=13&t=145253&start=120

Żuniek odszedł. Jeszcze rozdawał nam z córką całuski. Zawsze tak robił siedząc u weta. RTG nie dawał mu żadnych szans na życie. Tylko na ból i cierpienie. Miny dr Karewicz i Czubek same mówiły za siebie. Środek Żuka nie wytrzymał.
Byliśmy z nim do końca. Był głaskany, tulony i szeptałyśmy mu z córką same fajne słowa. Pochowany został w swym niebieskim kocyku. Obok Tigerka, Bojka, Lusi, pajączka i żółwia.
Bardzo boli.

Życie Żunia zatoczyło koło. Trafił do nas jak jarzębiny były czerwone a liście piękniały czerwienią i żółcią. Kasztany błyskały kusząc do zbierania. Tak marzyłam by zobaczył jak brzydka jesień zmienia się piękną białą zimę. By zobaczył choinkę. Potem marzyłam by zobaczył jak zima umyka dając wolność zieleni. Doczekał Wielkanocy. Zobaczył jak pięknie i długo jest jasno. Jak dobrze poczuć letni powiew na pysiu. Chciałam by siedział latem w słoneczku i patrzył za okno.Na ptaki, motyle...zapolował na muchę czy połapał zabłąkaną biedronkę.By wygrzewał się w promykach,plamach ciepła z błogą miną. By podjadł dania inne niż te "właściwe". Jarzębina znów jest czerwona. Liście zaczynają czerwienieć. A Żuniek to już widział.
.

[kussad]

Nie wiecie przypadkowo gdzie można ustawić w XP Microsoft Office Word 2007 automatyczny zapis?
Wczoraj w nocy bardzo mi zależało na napisaniu i wysłaniu maila. Podczas próby zapisania w Word zawiesił mi się komputer, nie udało się ani zapisać ani przekopiować nawet fragmentu. Odzyskiwanie też nic nie dało. Poddałam się około 1 w nocy…. Straciłam wszystko…. Teraz muszę pisać wszystko odnowa ale połowę pozapominałam i tego nie odtworzę zwłaszcza gdy stanowczo za późno zostaję sama w pokoju a dopiero wtedy mogę spokojnie pomyśleć…
Zacytuję sobie samą siebie:

... pociesz się tylko że do tego wszystkiego nie wiesz o obowiązkowym wyrwaniu "8", której wcale nie widać w terminie możliwie jak najszybszym …

To dopiero mnie pocieszyłaś Najpierw chcę dotrwać do końca rehabilitacji, na którą biegam codziennie i późno wracam do domu, do wyjazdu Krzysia i wtedy sobie wyznaczę termin.... jeśli ból zęba i wszystkiego mi na to pozwoli teraz nie mam czasu o tym myśleć – głosujemy na JoKot... jestem na etapie zastanawiania się nad każdym kęsem czy go wezmę do ust bo zacznie boleć... już jestem po konsultacji z chirurgiem i uslyszałam ten werdykt - czekam aż miną gorące dni... - uff, jedynie Wam narazie do tego się przyznałam co mnie czeka, pozostaje jeszcze aspekt finansowy czyli wielka zagadka ...a potem życie na kredyt

Delta kliknieta z domu - ma teraz około 1/4 kreseczki http://www.spechato.cz/inzeraty/Nakrm-k ... d7MVn.html
Idę poklikać wszystkie linki na swoim wątku: viewtopic.php?f=8&t=145337 większość linków np. "Pajacyk, Pusta miska, Pełna miska" widać w bannerku w podpisie "Pomóż-kliknij"

EDYCJA 31082012 9:00
Dziś ostatni dzień trwania konkursu! Do zakończenia pozostało już tylko 15 godzin!
Bardzo prosimy o oddanie głosu na JoKot czyli KLIKNIĘCIE W ANKIECIE NA KRAKVET zwłaszcza osoby, które dołączyły do wydarzenia na FB a jeszcze tego nie uczyniły! Pomóżmy Im wspólnymi silami!
Może jeszcze ktoś z Was też Im pomoże

[NITKA/KARINKA]

Witamy!

Kostusia lepiej - nie wymiotuje, nie rzuca się na jedzenie, kupki ładne.
Oczka właściwie czyste.
Tylko ucho z krwiakiem nadal bolesne i nie pozwala czyścić.
Wczoraj dołączyła do domowych kotów - jeszcze się nie pozjadały, ale najstarsze Mróżka i Mizia syczą, tylko Nanetka jest zainteresowana maluchem.
Kostusia nadal wygląda jak wyleniały pająk, jutro się zważymy.

W pracy czuje się koniec wakacji

Pozdrawiamy spokojnego weekendu i żeby wszystko się ułożyło.

[kussad]

Kostusia lepiej - …Pozdrawiamy spokojnego weekendu i żeby wszystko się ułożyło.

Bardzo dziękuję! Bardzo się cieszę że chociaż Kostusia czuje się lepiej – cały czas bardzo mocno trzymam kciuki za leczenie oczka, uszka, wynik ważenia, integrację i za Was Wszystkie!!!

My nadal poprosimy o trzymanie kciuków zwłaszcza za Maleństwa, o Których w ostatnim czasie bardzo często myślę i walczą o życie!

Mam teraz wyjątkowo intensywny weekend i prywatnie i w ogóle. Spędzamy go rodzinnie-gospodarczo-zakupowo-ogrodniczo-kuchennie. Koniec wakacji, czas powrotu reszty rodziny do zwykłych obowiązków, jeszcze tylko dziś spędzę czas z Krzysiem. Wyjedzie w poniedziałek gdy będę w pracy… Dla siebie będę miała czas później….
Przed chwilą skończyłam piec ciasto - znowu szarlotkę na specjalne zamówienie Krzysia , właśnie ktoś liże mnie po łokciu i macha ogonem…
….
Bardzo Wam dziękuję za pomoc w zagłosowaniu na Jokot w konkursie KrakVetu!
Jak zawsze było różnie – bardzo często nie wiedziałam kto dołączył, kto przyjął zaproszenie i spełnił moją prośbę. Często nie było żadnej reakcji ani na tak ani na nie…. Zdarzały się też odmowne odpowiedzi – zadecydowały zasady, nieuznawanie słuszności istnienia koalicji forum i moje argumenty dlaczego dołączam co miesiąc od 6 lat do tego konkursu nie były skuteczne, zniechęcenie do różnej atmosfery, wprowadzenie dodatkowego zabezpieczenia przez podawanie nr telefonu… Trudno - następnym razem wiem kogo już o to nie poproszę....tak samo jak wiem kto mimo wszystko popiera kontrkandydata, kto nie dołącza do żadnych konkursów
Najbardziej dziękuję Tym, na Których w każdej sytuacji mogę liczyć i zawsze mnie wspierają. Usłyszałam że Ktoś zrobi to głównie ze względu na mnie, dlatego, że o to proszę, że wierzy w słuszność tego co robię, czasem decydowało to, że Mikuś[*] pośrednio był od JoKota…

We wszystkie linki oczywiście dziś też klikałam - i w czeskie kotki, i w polskie i amerykańskie z drugiego watka, który zaczęłam prowadzić viewtopic.php?f=8&t=145337
Życzymy wszystkim miłego spokojnego dnia!

[MaryLux]

[Szalony Kot]

[kussad]

My nadal poprosimy o trzymanie kciuków zwłaszcza za Maleństwa, o Których w ostatnim czasie bardzo często myślę i walczą o życie!

Dziś popołudniu odeszła Fuga[*] - też czarna malusieńka walczy już tylko dwoje z pieciorga To dla Was M.
Asiu dziś kolejny fragment cytatu z wspomnień Żuczka viewtopic.php?f=13&t=145253&start=120

Przeszedł Kot po Tęczowym Moście
poniósł z sobą okruchy miłości
zostawił lęk i zmęczenie
zabrał zaś Domu wspomnienie
ciepłych rąk dotyk
pieszczot głaskanie
zapach posłanka
i ludzkie kochanie.

Przeszedł Kot po Moście Tęczowym
zostawił nas nie gotowych
na pożegnanie
porzucił choroby i ból
porzucił smutne istnienie
zabrał ze sobą
mego żalu
wspomnienie

Już nie mogę, łzy nie dają ulgi
Żuczku, Żuku poczekaj, gdzie biegniesz...
Jeszcze tyle chciałam powiedzieć...
Jeszcze tyle głasków zawisło w dusznym powietrzu
a ręka niepewna i bezczynna szuka w migoczących drobinach pyłu kształtu ukochanego zwierzaka

Żuczku, nie patrz tam jeszcze, nie odchodź
Niech cię nie zwodzi blask tęczowej bramy
Jeszcze nie jestem gotowa
Nie wygładziłam jeszcze myśli, nie wyprałam serca

Jeszcze mam w ręku oręż i tarczę
I złe klujące kroplówki, którymi chciałam osłonić cię od nieuniknionego
Ocieram mokre i słone odbicia tęczy, które spływają mi po policzkach
I szukam, może na którymś z nich pojawi się twoja obecność w migoczącym czarnym futerku....