SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 28, 2012 7:39 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Filomen pisze:Mirabelka nie je, kupa jakby lepsza ciut ale karmie ją na siłę.
zobaczcie tu arykuł o rzesistkach http://www.laboklin.de/pdf/pl/wetinfo/a ... omonas.pdf

umowiłam się ze sprobujemy z tym ronidazolem


Czy to wyszło z kału? Moja Małpka (bura koteczka z zap. jelit) takie ma objawy, jak tam jest opisane. Dostawała metronidazol i było lepiej, ale po przerwaniu na Baycox od razu pogorszenie.
Jesli badanie potwierdziło tego pierwotniaka, to bardzo prosiłabym o dawkę leku na moje 6 tymczasików.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 8:00 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

terenia1 pisze:Proszę o przyniesienie wiaderek, szmatek, ręczników jednorazowych, posłanek, gazet , jedzonka dla kociaków jak kto może i będziemy działać.
.
Bardzo prosimy o wsparcie.

Przygotowałam posłanka i szmatki z dostawy którą zapewniła Madziula :1luvu:
pociełam też troszkę gazet w niszczarce i wszystkoodbierze lada chwila Ultra :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 28, 2012 8:03 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Filomen pisze:zobaczcie tu arykuł o rzesistkach http://www.laboklin.de/pdf/pl/wetinfo/a ... omonas.pdf


Tutaj piszą, że z reguły nie obserwuje się utraty wagi ciała i z reguły nie obserwuje się zaburzeń ogólnego sampoczucia zwierzęcia :roll:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 28, 2012 8:19 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

"Wtedy udaliśmy się do specjalisty gastroenterologa kociego. Zlecił dokładne badania kału. Nic nie wykazały. Wet podejrzewał dość "nowego" pasożyta jelitowego: Tritrichomonas foetus, który często występuje u bengali i jest odpowiedzialny za niewyjaśnione biegunki. Test wypadł negatywnie, ale podobno często tak jest. Więc leczyliśmy się ronidazolem na rzęsistka. Dodam, że lek neurotoksyczny i może wywołać objawy neurologiczne, więc te dwa tygodnie były straszne. W międzyczasie jeszcze koty jadły karmę dla alergików RC Sensitivity i trochę pomogło, ale krew i tak była, tylko kupki twardsze.
Ronidazol trochę pomógł, ale zaraz potem koty dostały okropnej lejącej biegunki z krwią, śluzem.
Zlecenie: metronidazol i leki na jelito grube (prawdopodobnie bakterie). Do tego 5-tyg. dieta strusiowo/ryżowa aby ostatecznie wykluczyć alergię.
Metronidazol chyba pomógł-biegunki i krew ustała, ale kupki były dość luźne."

to cytat z forum Miau,gdzie dziewczyny piszą o niewyjaśnionych biegunkach. Ze wszystkich tych postów można wywnioskować,że ostatecznie pomogła karma dobrej jakości.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 28, 2012 8:26 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Z tego co pamiętam to u Klimka też było w miarę ok dopóki był na specjalnej karmie. jak zaczął dostawac jedzenie razem z resztą kotów, to znowu zaczęły się ostre sensacje, które ciężko było zatrzymac :(

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 28, 2012 8:33 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Dzisiaj LadyStardust podrzuci też coś dla kociastych :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 28, 2012 9:49 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

MarKotek pisze:
ultra75 pisze:Tereniu, ja tez bede. Czyli wtorek?

Kasiu zmierzysz mi to :?: :mrgreen:

Jasne, Martyna. Dzisiaj juz na pewno :-), obiecuje :-)!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 15:06 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Małpka jest na metronidazolu i dziś leje się z niej. Nic nie jest lepiej. czasem kupy są cuchnące, a czasem bez zapachu. Apetyt ma zachowany, ale je bardzo często, tylko w małych ilościach. Ciągle siedzi przy misce i po troszce pije. Nie ma za dobrego samopoczucia. Budzi się, żeby jeść, pić i załatwić się i znowu idzie spać. Jelitka dalej powiekszone.
Reszta kociaków super. Wszystkie mają już idealne kupki i rosną. Przestały zwracać pokarm. Największa tylko dalej ma katar. Jednak po tych sensacjach zwykły, choćby przwlekły katar nie jest straszny.

gdyby coś było wiadomo odnośnie wyników badania, to bardzo proszę o wiadomość. Martwię się o moją małą.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 16:37 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Koteczkę, którą wczoraj wyadoptowałam lekarz dziś uśpił. Stwierdził wirusowe zapalenie jelit, czyli pp. Jak dla mnie absurd. Nie miała u mnie juz biegunki, a tam ponoć znowu dostała. Ten lekarz wiek kotki okreslił na 4 tyg., bo była mała. Jakiś lekarz z Milowic.
Dostałam jeszcze opieprz, że wydaję koty z taką chorobą i w takim wieku. Jest mi przez małą okropnie. Gdyby zadzwonili do mnie, to zabrałabym ją od razu i leczyła. Przed wydaniem jej jeszcze ją nakarmiłam kurczaczkiem i jadła z apetytem. Przecież to nie moja wina, że kociaki schroniskowe były niedożywione i małe, jak na swój wiek. Kupki sprawdzałam w kuwecie i wczoraj było wszystko w porządku. Inaczej dałabym kociaka Myszki.
Jakoś to wydarzenie wyjątkowo mną wstrząsnęło. Niestety, nie wezmę już kolejnych kotów. W momencie się psychicznie wypaliłam. Tyle lat wyadoptowuję koty i jeszcze takiego przypadku nie miałam. Lekarz jak dla mnie tragiczny, jesli każdy problem z biegunką to dla niego pp i wskazanie do natychmiastowej eutanazji.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 28, 2012 17:19 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Jaaga pisze:Koteczkę, którą wczoraj wyadoptowałam lekarz dziś uśpił. Stwierdził wirusowe zapalenie jelit, czyli pp. Jak dla mnie absurd. Nie miała u mnie juz biegunki, a tam ponoć znowu dostała. Ten lekarz wiek kotki okreslił na 4 tyg., bo była mała. Jakiś lekarz z Milowic.
Dostałam jeszcze opieprz, że wydaję koty z taką chorobą i w takim wieku. Jest mi przez małą okropnie. Gdyby zadzwonili do mnie, to zabrałabym ją od razu i leczyła. Przed wydaniem jej jeszcze ją nakarmiłam kurczaczkiem i jadła z apetytem. Przecież to nie moja wina, że kociaki schroniskowe były niedożywione i małe, jak na swój wiek. Kupki sprawdzałam w kuwecie i wczoraj było wszystko w porządku. Inaczej dałabym kociaka Myszki.
Jakoś to wydarzenie wyjątkowo mną wstrząsnęło. Niestety, nie wezmę już kolejnych kotów. W momencie się psychicznie wypaliłam. Tyle lat wyadoptowuję koty i jeszcze takiego przypadku nie miałam. Lekarz jak dla mnie tragiczny, jesli każdy problem z biegunką to dla niego pp i wskazanie do natychmiastowej eutanazji.



Jaga wyślij mi na pw co to za geniusz z tego lekarza :twisted: zadzwonie do niego i zapytam sie jak byla podstawa uśpienia kota.

z innej beczki bardzo potzrebne wenflony niebieskie i rożowe jak ktoś ma to prosimy - nie mamy jak dawać w żyłę :wink:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sie 28, 2012 20:27 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Ale przecież na pp jest test 8O

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 28, 2012 22:45 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Jaaga pisze:Koteczkę, którą wczoraj wyadoptowałam lekarz dziś uśpił. Stwierdził wirusowe zapalenie jelit, czyli pp. Jak dla mnie absurd. Nie miała u mnie juz biegunki, a tam ponoć znowu dostała. Ten lekarz wiek kotki okreslił na 4 tyg., bo była mała. Jakiś lekarz z Milowic.
Dostałam jeszcze opieprz, że wydaję koty z taką chorobą i w takim wieku. Jest mi przez małą okropnie. Gdyby zadzwonili do mnie, to zabrałabym ją od razu i leczyła. Przed wydaniem jej jeszcze ją nakarmiłam kurczaczkiem i jadła z apetytem. Przecież to nie moja wina, że kociaki schroniskowe były niedożywione i małe, jak na swój wiek. Kupki sprawdzałam w kuwecie i wczoraj było wszystko w porządku. Inaczej dałabym kociaka Myszki.
Jakoś to wydarzenie wyjątkowo mną wstrząsnęło. Niestety, nie wezmę już kolejnych kotów. W momencie się psychicznie wypaliłam. Tyle lat wyadoptowuję koty i jeszcze takiego przypadku nie miałam. Lekarz jak dla mnie tragiczny, jesli każdy problem z biegunką to dla niego pp i wskazanie do natychmiastowej eutanazji.


Jaaga przykro mi :cry: ale to jakiś skończony chyba konował bo po pierwsze w schronisku nie ma pp bo gdyby była to wiadomo co by się działo - mamy jeszcze małe kociaki w schronisku, i trzy kotki łacznie z chyba 14 kocietami , i masę większych kotów gdyby była pp to byłoby po kociakach nie ma żadnych objawów i kotów które wskazywałyby na pp.
A lekarz z Milowic to chyba ze Sportowej, podobnież jakiś kompletny konował :evil: niestety nie cieszy się dobrą opinią w Sosnowcu z tego co słyszałam :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 29, 2012 22:26 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Młodziutka czarno- biała koteczka wróciła po sterylce do schroniska.
Maluszki schroniskowe na DT w Bytomiu całkiem dobrze jadą na gotowanym kurczaku i innych przysmakach :) było 9 maluszków jest 8 maluszków jeden z burasków pojechał do domku stałego.
Wczoraj było wielkie sprzątanie kwarantanny, szpitalika, katarowni.
Ekipa sprzatająca Marta, Kasia, Plotkara, Dagmara, wiwii :1luvu:
Lulu koteczka z pomalowanymi paznokciami i Belinda - w lecznicy badania i obserwacja jutro będę wiedziała więcej.
Dziś Kasia zawiozła do lecznicy na przeleczenie trzy schroniskowe kociaki.

Jeden maluszek który wczoraj wylądował w pudle pod schroniskiem jest w Kociej Chatce - facet po prostu przywiózł kociaka w pudle zrobł mega awanturę i pojechał :twisted:

Na sobotę szykuje się znów dezynfekcja adopcji - ktoś chętny :wink: trzeba będzie wyprać wszystkie drapaki, z wybiegu wywalić wszystkie graty, wyświetlić i takie tam :wink: jednym słowem jak zwykle roboty od zarąbania :evil:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 30, 2012 5:03 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

terenia1 pisze:Młodziutka czarno- biała koteczka wróciła po sterylce do schroniska.
Maluszki schroniskowe na DT w Bytomiu całkiem dobrze jadą na gotowanym kurczaku i innych przysmakach :) było 9 maluszków jest 8 maluszków jeden z burasków pojechał do domku stałego.
Wczoraj było wielkie sprzątanie kwarantanny, szpitalika, katarowni.
Ekipa sprzatająca Marta, Kasia, Plotkara, Dagmara, wiwii :1luvu:
Lulu koteczka z pomalowanymi paznokciami i Belinda - w lecznicy badania i obserwacja jutro będę wiedziała więcej.
Dziś Kasia zawiozła do lecznicy na przeleczenie trzy schroniskowe kociaki.

Jeden maluszek który wczoraj wylądował w pudle pod schroniskiem jest w Kociej Chatce - facet po prostu przywiózł kociaka w pudle zrobł mega awanturę i pojechał :twisted:

Na sobotę szykuje się znów dezynfekcja adopcji - ktoś chętny :wink: trzeba będzie wyprać wszystkie drapaki, z wybiegu wywalić wszystkie graty, wyświetlić i takie tam :wink: jednym słowem jak zwykle roboty od zarąbania :evil:


Mogę przyjść : ) Tylko muszę się gdzieś wcześniej przebrać, bo to, że ostatnio się nie ubabrałam za bardzo, nie znaczy, że teraz tak będzie ; D Dajcie znać o której się widzimy : )

Plotkara

 
Posty: 240
Od: Pon gru 05, 2011 18:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 30, 2012 9:39 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Ja będę ale max na 3 godz.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości