Jego Wysokość Malagito :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2012 11:55 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Dzień dobry!
Jak się spało, smakołyczku? :1luvu:

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 29, 2012 14:04 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Lilka Mrau pisze:A ja Złosiowi obcinałam pazurki na śpiocha, zazwyczaj w połowie sie budził, ale jakoś docieraliśmy do mety bez zadrapan i innych urazow...Ale ja narazie boje sie mu obcinac sama wiec obcinam pooowoli ostroznie i jak sie dowiedzialam zostawiam mu ciut za dlugie

Z Malagą się tak nie da, on automatycznie otwiera oczy, kiedy naciskam mu poduszki, żeby pokazał pazurki i następuje ucieczka. Poza tym Złoś jest jeszcze malutki, to kuleczka taka, co innego utrzymać w ryzach szamotające się cztery kilo kota. :wink: Poza tym fakt aktem trzeba te pazury obcinać ostrożnie, mnie już się raz z pośpiechu zdarzyło naciąć w pazurze ten nerw i była mała panika i posypywanie mąką, bo ta krew nie chciała skrzepnąć. :oops:

jozefina1970 pisze:Witaj Malagito :-)

Witamy nowego gościa. :1luvu:


Witam się dopiero teraz, bo cały ranek miałam zagoniony. Co do Twojego pytania, Wygo, Malagiś jak zwykle spał smacznie i do późna. :wink: Za to ja obudziłam się koło szóstej rano, otworzyłam oczy, ale kiedy popatrzyłam na fotel - Malagi tam nie było. Popatrzyłam na miskę zostawioną na noc - nieruszona, a zawsze ją do rana opróżniał. No kot mi zniknął. 8O Oczywiście nie pomyślałam o tym, żeby zajrzeć do rodziców czy tam nie śpi, nie - ja przyjęłam najczarniejszy scenariusz, że ktoś go zamknął w którejś szafie/półce i biedny tam koczuje i czeka na uwolnienie... Rozbudziłam się całkiem, zaczęłam poszukiwania, ale nigdzie go nie było, na kicianie nie odpowiadał. W końcu weszłam do pokoju rodziców i co? Oczywiście kochany kotek łypał na mnie zaspanymi oczkami z parapetu i zastanawiał się, po jaką cholerę go tak wczas budzę. :roll:
No cóż, krótko mówiąc - bywam rano nieprzytomna... :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 16:12 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Wyobraziłam sobie, jak półprzytomna przeszukujesz szafy i wszelkie zakamarki :D
Ale penie sporo nerwów Cię to kosztowało.. sama, kiedy koty mnie nie witają po powrocie z pracy, zaczynam zmartwiona ich szukać..

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 29, 2012 16:29 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Wyga, bo to jest bardzo w moim stylu - zamiast najpierw iść sprawdzić do rodziców czy go tam nie ma, bo lubi tam przesiadywać, obrałam najczarniejszy scenariusz, że gdzieś mi kotka krzywdzą. :roll:

Swoją drogą Malagiś coś dziś apetytu nie ma, podtykam mu miseczkę z mieszanką od rana co jakiś czas i tylko parę kęsów wszamał, a zwykle zawartość znika w minucie. Może to przez ten upał...? :conf: U nas jest dzisiaj znowu nieznośnie gorąco.
Przynajmniej broi za dwóch, już mi dzisiaj pokazywał jakie śliczne potrafi robić przewroty na podłodze i piruety w powietrzu w pogoni za piłeczką, także się o niego na razie nie martwię. Może jak się zbiorę i wezmę go na spacerek to wróci mu apetyt. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 16:35 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Jak szaleje to nic mu nie dolega, każdy ma dni kiedy nie chce się jeść, koty również :mrgreen:
Spacerek nie zaszkodzi :mrgreen: polowanie na robaczki, krzaczki, trawkę itd. prawdziwe tygrysie życie :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 29, 2012 16:43 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Tak, biedne mrówki znowu będą miały rozkopane mrowisko, bo Malaga się strasznie interesuje tymi dziwnymi czarnymi kropkami, które mu się tak śmiesznie plątają wokół łap - więc PAC! je i niech się odczepią. :mrgreen:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 16:55 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Zawodowy łowca mrówek 8)
Mrówki, czarne, czerwone, agresywne i te mniej, w domu, na ogrodzie! On sobie z z nimi poradzi!

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 29, 2012 16:58 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Mój kot mógłby konkurować z Houdinim! 8O Czy ja mówiłam, że on nie ma apetytu? Przed chwilą odwróciłam się na krześle, a tu miska pusta i wylizana do czysta. 8O Kiedy on to zjadł?! Ja nawet ciamkania nie usłyszałam, a siedzę tu cały czas - miska jest położona tuż za mną. A teraz ani kota w pobliżu nie ma, ani żarełka. Aż się zaczęłam zastanawiać czy ja mu na pewno to jedzenie teraz dałam i już nie świruję... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 17:00 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Szalona Pańcia, ratujmy Malagito! :ryk:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sie 29, 2012 17:06 Re: Jego Wysokość Malagito :)

To wszystko pewnie przez stres, bo jutro muszę zwlec się z łóżka o 4:30 i dojechać do bielskiego WORDu na egzamin... :strach: I już mi chyba z tego wszystkiego sama nie wiem co robię, najlepiej walnę sobie drug melisę... :mrgreen:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 17:18 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Meliska jest OK.
A ja :ok: mogę potrzymać za jutro.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sie 29, 2012 17:37 Re: Jego Wysokość Malagito :)

solarie pisze:To wszystko pewnie przez stres, bo jutro muszę zwlec się z łóżka o 4:30 i dojechać do bielskiego WORDu na egzamin... :strach: I już mi chyba z tego wszystkiego sama nie wiem co robię, najlepiej walnę sobie drug melisę... :mrgreen:


No to za jutro :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: nic nie bój się,szerokości i przystojnego egzaminatora :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro sie 29, 2012 17:45 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Trzymam kciuki, a futra pazurki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 29, 2012 17:48 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć - każda forma szczęścia mi się jutro przyda. :mrgreen: Oby tylko Malaga położył się ze mną wcześnie spać... Ech, marzenia... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro sie 29, 2012 18:14 Re: Jego Wysokość Malagito :)

No to razem z kotowatymi trzymam kciuki mocno za jutrzejsze powodzenie! :ok: :ok: :ok:

A Malaga, niech pomoże Pani się wyspać i słodko mruczy na dobranoc, bez szaleństw :)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości