Gosiu. Musisz być silna, dla swojej Kruszynki.
Przeżywałam podobną sytuację, gdy Lejka mi gasła na rękach. Pałkałam, modliłam się i wymodliłam. Tak też będzie z Kruszyną, musi tak być. Jestem całym sercem z Tobą.
dzwoniłam do Małgorzaty, rozmawiałam z jej mamą.
Kruszynce podobno ociupinę się poprawiło.
po telefonicznych konsultacjach na linii drGierek-drLewicka-lecznica w Częstochowie wizyta Kruszynki jest oczekiwana w tejże lecznicy, cały sprzęt w gotowości plus uzgodnione natychmiastowe konsultacje telefoniczne w przypadku jakichkolwiek problemów.
troszkę mi ulżyło
Małgorzata też jeszcze się podobno na forum zamelduje.
KCIUKI FORUMOWE DO ROBOTY !!!!!!