Pakt Czarownic XXXIII

[dolabra]

pompon..
Ty dawaj jakiś domek bo u mnie siedzi łazienkowy..

[pomponmama]

Przyznam się, że ja już od dawna kombinowałam jak Agnieszce (nowa mama Lenki) kota wetknąć, bo jej Franek jakiś czas temu zszedł był na starość. Ale ona w żałobie po kocie, za Frankiem tęskniła i nie bardzo gotowa była. Jednakowoż jak przywlokłam to małe, to zaparłam się zadnimi łapami i powiedziałam, że jak nie przyjedzie po nią, to jej osobiście kotę zawiozę i koniec. Wiedziałam, że jak ją zobaczy to wymięknie. Ona stara kociara jest i psiara takoż. Jest skłonna na drugi koniec Polski jechać po zwierza, bo chory, stary i bez drogiej operacji nie przeżyje. Tak właśnie było z jej suką Latiką. Jak pokocha zwierza, to koniec, umarł w butach. W swoim czasie miała konia o dźwięcznym imieniu Obligacja, ratowanego z rzeźni, wykupionego za ostatnie pieniądze (zresztą odłożone na zakup mebli), któremu opłacała jakiś hotel dla koni czy coś tam takiego przez dwa lata, odwiedzała ją i pozwalała się wybiegać na lonży regularnie, żeby kondycję konik miał, aż kobyłka padła z przyczyn naturalnych. No nie może być, żeby się taki domek marnował i odłogiem leżał Mam rację?

[Bolkowa]

Co jest?! Siostra Bolkowa mi się dzisiaj śniła

W nocy straszę

[Bolkowa]

Mam znajomy domek letniskowy ale to bliżej Vill, więc dla Ciebie za daleko.
To domek mojej koleżanki z pracy, niedawno postawiony, pieknie wyposażony

AYO dzięki za namiary. Zapisałam namiary, skorzystam na wiosnę lub lato

[Mulesia]

No nie może być, żeby się taki domek marnował i odłogiem leżał Mam rację?

Masz stuprocentową rację. I takąż siłę perswazji.
Cieszę się, że ta ślicznota tak dobrze trafiła ( najpierw Ty, a później od razu domek stały )

[AniHili]

Fajnie, że taki domek się trafił
Jak tak poczytam o kotach, które dosłownie na Was wpadają, to ja się boję z domu wychodzić

[isabell36]

Fajnie, że taki domek się trafił
Jak tak poczytam o kotach, które dosłownie na Was wpadają, to ja się boję z domu wychodzić

ja od czasu znalezienia Ryśki jeżdżę do siostry samochodem - dwie przecznice

jasdorku nie martw się Kika musi wyzdrowieć

Gremliny też - zwłaszcza, że jest już zainteresowanie nimi - nie mogą zawiść domków

[Monikaa]

Nie ma mnie 24 godziny i 4 strony do przeczytania...
dziewczyny, muszę poprosić: jasdor nigdy mnie o nic nie prosiła a teraz jak potrzebuje, to ja mam kota- generator kosztów weternaryjnych, zjda moje zaskórniaki szybciej niż odkładam.
Czy możemy kasę za sierpień przeznaczyć na gremliny? Nie ma kandydatów, a jak czytam jaką łaskę dziewczynie robią, by zrobić badania to mnie krew zalewa.

[jasdor]

Nie ma mnie 24 godziny i 4 strony do przeczytania...
dziewczyny, muszę poprosić: jasdor nigdy mnie o nic nie prosiła a teraz jak potrzebuje, to ja mam kota- generator kosztów weternaryjnych, zjda moje zaskórniaki szybciej niż odkładam.
Czy możemy kasę za sierpień przeznaczyć na gremliny? Nie ma kandydatów, a jak czytam jaką łaskę dziewczynie robią, by zrobić badania to mnie krew zalewa.

Nie możemy, bo :
1. Jasdor całkiem niedawno dostała kasę ze skarpety - po pierwsze - primo
2. Jasdor całkiem niedawno dostała pomoc od Czarownic i regulamin zabrania - po drugie - primo
3. Jasdor nie jest ponad prawem - po trzecie primo
4. Jasdor zalega ze składkami na lipiec/sierpień - po czwarte primo (ale uzupełni niebawem)

Kika śpi, jak zabita. Dostała gluta z siemienia, zjadła po powrocie od wet, czekamy na nastepną kupę

[Monikaa]

Możemy bo NIE MA KANDYTATA A JUŻ KONIEC MIESIĄCA.
MONIKAA TEZ ZALEGA ZE SKŁADKĄ, UZUPEŁNI PO WYPŁACIE.
Mąż nie zgadza sie na przyniesienie klatki z kotem do domu. Jak jutro nie zmądrzeje, idę spać do garażu!!!!!!!!!z Routerm!!!!!!!!!!(co by drań internetem się nie pocieszył, bo kocha go bardziej ode mnie)

[NITKA/KARINKA]

Jest jeden kandydat na sierpień
viewtopic.php?p=9108422#p9108422

chciałam zgłosić kandydaturę..
MaTAHARI
viewtopic.php?f=1&t=85195

[Mulesia]

Nie możemy, bo :
1. Jasdor całkiem niedawno dostała kasę ze skarpety - po pierwsze - primo
2. Jasdor całkiem niedawno dostała pomoc od Czarownic i regulamin zabrania - po drugie - primo
3. Jasdor nie jest ponad prawem - po trzecie primo

Jeśli nie można, to nie. Trudno się mówi.
Jednak jakoś nie wyobrażam sobie bezczynnego patrzenia jak borykasz się z tymi wszystkimi kocimi problemami, które Cię ostatnio dopadły.
Jak mi podeślesz na PW numer konta, to prześlę grosik. Ziarnko do ziarnka ...

W weekend postaram się też zmontować jakiś bazarek.

[Monikaa]

[Mulesia]

:oops:

Monikaa. Nie rumień się.
Przecież wszystkie się martwimy sytuacją u Jasdor.

U Matahari też ostatnio dołek.
Przy okazji przypominam o fantach dla niej.

[jasdor]

Monika, my tu wszyscy na równych prawach som i można mówić, co się myśli. Nikt o nic się nie zgniewa, ani nie zaboczy - nie rumień sie tak babo

Matahari - jak dla mnie - fajnie by było, żeby pomoc dostała, bo na pewno bardzo jej potrzebuje
Jeszcze będzie okazja, żeby nam pomóc - obiecuję, że załatwie nowe koty do pomocy
A to, co wypunktowałam to przecież tak rzeczywiście jest, I nie tylko jasdor ma koty pod opieką, a że się tak akurat wysypało z kociętami i chorobami - to pech jakiś i tyle. Może jak hurtem przyszło - hurtem przejdzie (oby )