Jedna to malutka około 2 miesięczna koteczka, która długo tam może nie pożyć
drugi to kotek około 2 letni, miał poważny wypadek samochodowy, jedna z pań, które się tam leczyły uratowała go i wyleczyła ale zostawiła przy szpitalu.
moja siostra jest tam na rehabilitcaji i szuka pomocy dla tych kociaków.
Może jest ktoś z okolicy kto może pomóc? Małą warto by było zabrać i znaleźć jej domek a kotka jeśli się nie da inaczej chociaż dokarmiać regularnie.
jak moja siostra wyjedzie koty będą głodowały, już teraz zabroniono dokarmiania kotów i siostra robi to po kryjomu





