Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto sie 21, 2012 12:34 Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

Ponad 16 letni kocurek Dżekuś jest poważnie chory. Wątroba zmieniona na usg . Wychodzą jakieś białe kropki na obrazie usg, ale tylko GGT jest lekko podwyższony.Pozostałe parametry watrobowe są w porzadku.

W lipcu miał kryzys. Mocznik i kreatynina idą szybko w górę i weci nie wiedzą jak to zatrzymać. Kreatynina jest po wczorajszych badaniach ponad 4, mocznik ponad 300.

Kot dostawał w lipcu kroplówki dożylnie przez 5 dni, po których wyniki pogroszyły się:

kreatynina z 2,3 na 2,9, a mocznik też z 204 na 209.
Miał badanie moczu przez nakłucie pęcherza. Posiew wyszedł jałowy, a leukocyty miał ponad 26 tysięcy.

Resztę wyników będę miała wieczorem.

U mnie nie ma weta od nerek. Wszyscy rozkładają ręce, a kot wbrew logice czuje się dobrze.
Jak mam mu pomóc?

Dostaje azodyl, alusal rubenal i kroplówki podskórne co drugi dzień. Nie mam mozliwości zbadania ciśnienia krwi. Być może własnie cisnienie niszczy mu nerki.

Proszę o rady i pomoc!!!!!!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 21, 2012 12:40 Re: Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

Jeszcze jedno: brał antybiotyki przez 9 dni: synolux i marbocyl (mała dawka). Nie wiem jeszcze jaki jest efekt, ale mogły mu zaszkodzić?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 21, 2012 13:31 Re: Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

napisz do Slonko_Łódź i zaproś na Twój wątek

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro sie 22, 2012 21:40 Re: Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

Zakocona, przykro mi to pisać, ale sama rozumiesz - wiek.
Możesz niewątpliwie zwiększyć częstotliwość kroplówek i spróbować wprowadzić fortekor/lotensin - ukrwienie i odżywienie nerek, a jednocześnie obniżenie ciśnienia.

I coś osłonowego na wątrobę? Zentonil albo ornitil? Skonsultuj to z lekarzem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2012 17:31 Re: Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

Uważaj, bo Mała też dobrze czuła się do czasu... i nie było po niej widać choroby (gdyby nie wyniki)
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Nie sie 26, 2012 13:46 Re: Dżekuś- nerki- nie ma ratunku?

Mam ten sam problem od roku-Max skończył 18 lat-nerki poszły po antybiotykach i wiek robi swoje.Musisz uzbroić się w cierpliwość-mam kreatyninę 1,8-mocznik spadł na 120 ze 140,podaję tylko ulgastrin,calopet.len do picia-są wrzody od mocznika.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości