vega013 pisze:jaaana pisze:Wymagane jest też choćby imię osoby do kontaktu. Można podać "Lidka"?
I na jakie województwa dawać ogłoszenia?
Może są tam jakieś prężne lokalne portale?
Numer telefonu? Tylko że, qrcze, Lidce mogą zawracać głowę różni debile, z którymi nawet nie warto rozmawiać.
Lidko, z moich doświadczeń wynika, że 10% rozmówców to ludzie do rzeczy. Stąd - możesz rozmawiać nawet z 30 idiotami, zanim trafisz na 3 do rzeczy. Może lepiej maila, wtedy można spokojnie poczytać, zastanowić się, nawiązać korespondencję z tymi dobrymi, podziękować tym debilnym i napisać, że nie spełniają kryteriów? Mail daje czas na zastanowienie się.
Miałam juz wariatów chcieli kota na myszy , inni grubego a potem w słuchwce był śmiech .Raz dzwoniła jedna pani bardzo miła pytała o Tine ale ja mówie domek nie wychodzący bo ona w bloku 4 pietro nie zna świata zewnętrznego a pani mnie zaczęła przepraszać i podziękowała .A mogła by ją troche nauczyć popilnować ...Tak samo raz mnie przepraszali jak zadzwonili z zapytaniem o Lolka jak powiedziałam że ma białaczkę to pani tak sie przejeła tak przepraszała za telefon do mnie że prawie płakała , nie dała mi słowa powiedziec.