Zwrot z adopcji po roku... co robić?

Zdjęcia cudne, a kotki widać ,że szczęśliwe. :ok:

teraz mają tam prawdziwą sielankę

wujek i ciocia już ich nie przeganiają, bo młodych nie będą mieć, a babcia i pradziadek rozpieszczają i tuczą :twisted:

na Bertę babcia wcześniej mówiła Mitusia, ale zrobiła się tak gruba przez zimę, że przechrzcili ją z dziadkiem na grubą Bertę

Dziewczyny w wyrazach wdzięczności przynoszą pod drzwi myszy i nornice

Siwa na taką odległość pozwalała mi podchodzić do siebie ostatnimi tygodniami. Za to wczoraj sama do mnie podeszła i powąchała moją rękę, a później jadła mi z dłoni

Nienajlepszej jakości ale za to aktualne wczorajsze foto Katjuszy

Obrazek

valkiria_sigrun pisze:Nienajlepszej jakości ale za to aktualne wczorajsze foto Katjuszy

Zwrot z adopcji po roku... co robić?

Kto przegląda forum