Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 20:02 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Trzy ważne rzeczy:
1. KONIECZNIE wynik najnowszej histopatologii poproszę w poniedziałek na maila.
2. KONIECZNIE dowiedz się Basiu o to, jaki program (rodzaj) chemioterapii Ci proponują od środy. Chodzi o dokładną nazwę - najlepiej jak spokojnie sobie ją zapiszesz na kartce.
3. jeżeli prowadzi Cię dr Rogowski to jestes w bardzo dobrych rekach (przyjaciel mojego znajomego) i nie wymagasz przyjazdu do Warszawy - chyba że rodzaj chemii jaką Ci zaproponują będzie zupełnie od czapy, wtedy tak.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 24, 2012 20:35 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

To już przynajmniej coś wiadomo. Marzeniu, dziękuję, że jesteś i chciałaś pomóc :1luvu:

Basiu, choć nie zawsze piszę, ale wiedz, że zawsze jestem z Tobą :ok: :ok: :ok: :ok:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2012 20:51 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu trzymaj się cieplutko!
Ślę uściski dla Ciebie i zwierzaków. Mam nadzieję, że tymczaski znajdą kochające domki i chociaż o nie będziesz już spokojna.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt sie 24, 2012 21:45 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Marzeniu najserdeczniej Ci dziękuję. :D Postaram się w poniedziałek dowiedzieć o nazwę nowotworu na histopatologii i rodzaj chemii.Postaram się telefonicznie bo jadę dopiero we wtorek na echo to wtedy wyciągnę wyniki jeżeli to nie wystarczy to postaram się pojechać osobiscie w poniedziałek.Prowadzi mnie młoda lekarka z z-cą dr.Rogowskiego lecz chemię ustalali w czwórkę podobno chyba tez z ordynatorem.Może to mnie choć trochę uspokoi ,gdyby tak jeszcze mniej bolało.Jeszcze raz dziękuję :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt sie 24, 2012 21:48 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Też dziękuję Marzeni i wszystkim pomagającym Basi
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 24, 2012 21:53 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Horaś jesteśmy z tobą :1luvu: :ok:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt sie 24, 2012 22:08 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

horacy 7 pisze:Marzeniu najserdeczniej Ci dziękuję. :D Postaram się w poniedziałek dowiedzieć o nazwę nowotworu na histopatologii i rodzaj chemii.Postaram się telefonicznie bo jadę dopiero we wtorek na echo to wtedy wyciągnę wyniki jeżeli to nie wystarczy to postaram się pojechać osobiscie w poniedziałek.:

Obawiam się, ze telefonicznie moze byc trudno, ale probuj. Wynik histpatu jest najczęsciej po łacinie, a wtedy łatwo o błedy w trakcie dyktowania. Najlepszy jest cały przed oczami. Postaraj się dowiedziec na tyle wcześniej żebyś mogła dojechac ewentualnie do olsztyna. A moze lekarka wyśle Ci na Twojego maila? Choc może byc o to trudno bo tu są ważne i decydujące szpotalne procedury.
jeśli nie dasz rady to we wtorek.

Naprawdę jesteś w bardzo dobrych rękach. Mój znajomy kazał Ci to wyraźnie i kilka razy powtórzyc, żebys była o to spokojna.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 24, 2012 22:15 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Marzenia11 pisze:
horacy 7 pisze:Marzeniu najserdeczniej Ci dziękuję. :D Postaram się w poniedziałek dowiedzieć o nazwę nowotworu na histopatologii i rodzaj chemii.Postaram się telefonicznie bo jadę dopiero we wtorek na echo to wtedy wyciągnę wyniki jeżeli to nie wystarczy to postaram się pojechać osobiscie w poniedziałek.:

Obawiam się, ze telefonicznie moze byc trudno, ale probuj. Wynik histpatu jest najczęsciej po łacinie, a wtedy łatwo o błedy w trakcie dyktowania. Najlepszy jest cały przed oczami. Postaraj się dowiedziec na tyle wcześniej żebyś mogła dojechac ewentualnie do olsztyna. A moze lekarka wyśle Ci na Twojego maila? Choc może byc o to trudno bo tu są ważne i decydujące szpotalne procedury.
jeśli nie dasz rady to we wtorek.

Naprawdę jesteś w bardzo dobrych rękach. Mój znajomy kazał Ci to wyraźnie i kilka razy powtórzyc, żebys była o to spokojna.

Zobaczę jeszcze moze mi się uda załatwić to przez znajomą dziewczynę która jest na oddziale opiekunką może prześle mi faksem do pracy to dziewczyny z pracy mi przywiozą lub prosto z pracy prześlą na maila do Ciebie Marzenko.Cieszę ,że piszesz ,ze to dobry lekarz to może będę rzeczywiście spokojniejsza.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt sie 24, 2012 22:17 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

horacy 7 pisze:
Marzenia11 pisze:
horacy 7 pisze:Marzeniu najserdeczniej Ci dziękuję. :D Postaram się w poniedziałek dowiedzieć o nazwę nowotworu na histopatologii i rodzaj chemii.Postaram się telefonicznie bo jadę dopiero we wtorek na echo to wtedy wyciągnę wyniki jeżeli to nie wystarczy to postaram się pojechać osobiscie w poniedziałek.:

Obawiam się, ze telefonicznie moze byc trudno, ale probuj. Wynik histpatu jest najczęsciej po łacinie, a wtedy łatwo o błedy w trakcie dyktowania. Najlepszy jest cały przed oczami. Postaraj się dowiedziec na tyle wcześniej żebyś mogła dojechac ewentualnie do olsztyna. A moze lekarka wyśle Ci na Twojego maila? Choc może byc o to trudno bo tu są ważne i decydujące szpotalne procedury.
jeśli nie dasz rady to we wtorek.

Naprawdę jesteś w bardzo dobrych rękach. Mój znajomy kazał Ci to wyraźnie i kilka razy powtórzyc, żebys była o to spokojna.

Zobaczę jeszcze moze mi się uda załatwić to przez znajomą dziewczynę która jest na oddziale opiekunką może prześle mi faksem do pracy to dziewczyny z pracy mi przywiozą lub prosto z pracy prześlą na maila do Ciebie Marzenko.Cieszę ,że piszesz ,ze to dobry lekarz to może będę rzeczywiście spokojniejsza.

Musisz byc spokojna i to bardzo :ok: to rozkaz :ok:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt sie 24, 2012 22:18 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

horacy 7 pisze:
Marzenia11 pisze:Naprawdę jesteś w bardzo dobrych rękach. Mój znajomy kazał Ci to wyraźnie i kilka razy powtórzyc, żebys była o to spokojna.

Zobaczę jeszcze moze mi się uda załatwić to przez znajomą dziewczynę która jest na oddziale opiekunką może prześle mi faksem do pracy to dziewczyny z pracy mi przywiozą lub prosto z pracy prześlą na maila do Ciebie Marzenko.Cieszę ,że piszesz ,ze to dobry lekarz to może będę rzeczywiście spokojniejsza.


to dobry pomysł z faksem i mailem do mnie.

Jestes w bardzo dobrych rekach i generalnie tam jest dobra diagnostyka i zespół, ktory się Tobą opiekuje. Natomiast jesli się okaże że zaproponowali Ci chemię od czapy to na pewno będziesz miała konsultację u mojego znajomego w Warszawie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 24, 2012 22:21 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Marzenia11 pisze:
horacy 7 pisze:
Marzenia11 pisze:Naprawdę jesteś w bardzo dobrych rękach. Mój znajomy kazał Ci to wyraźnie i kilka razy powtórzyc, żebys była o to spokojna.

Zobaczę jeszcze moze mi się uda załatwić to przez znajomą dziewczynę która jest na oddziale opiekunką może prześle mi faksem do pracy to dziewczyny z pracy mi przywiozą lub prosto z pracy prześlą na maila do Ciebie Marzenko.Cieszę ,że piszesz ,ze to dobry lekarz to może będę rzeczywiście spokojniejsza.


to dobry pomysł z faksem i mailem do mnie.

Jestes w bardzo dobrych rekach i generalnie tam jest dobra diagnostyka i zespół, ktory się Tobą opiekuje. Natomiast jesli się okaże że zaproponowali Ci chemię od czapy to na pewno będziesz miała konsultację u mojego znajomego w Warszawie.

Jeszcze raz dziękuję bardzo. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt sie 24, 2012 22:23 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

O rany... ja byłam przez czas jakiś wyczasowana... a tu się tyle dzieje...
Naprawdę dziękuję za pomoc dla Basi i przepraszam za smęcenie, ale jakaś taka bezradność nas ogarnęła... Zawszeć to dobrze jak ktoś ma znajomych lekarzy...

Bo to wszystko tak długo trwa...
I, powiedzmy sobie, dość niestandardowo...

W górę serca Panie i Panowie.

Dzięki Marzeniu
Dzięki szanowni wspomagacze za wsparcie...

Się czymamy narmalnie i się nie damy :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob sie 25, 2012 9:23 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu jak zawsze ciepłe myśli :1luvu: i kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: Muszę doczytać,,bo komputer mi nie działał.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 25, 2012 10:42 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basia dziś fizycznie nie najlepiej bo to cholerstwo napiera i usiłuje się przebić przez skórę. Takie przynajmniej ma wrażenie basiowaty pacjent. Bierze antybiotyk...

Ale psychicznie znacznie lepiej, dzięki Wam.
Człowiek to przede wszystkim zwierzątko stadne... jak widac i słychać... w znacznie większym stopniu niż koty.
Dziękuję za pozytywną stadność.
Ahoj
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob sie 25, 2012 21:58 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Tydzień temu pisałam, że mam kilka koleżanek lekarek, ale dwie były na urlopach i to strasznie daleko w świecie. Jedna z nich miała w Instytucie Onkologii w Warszawie jakiegoś zaprzyjaźnionego profesora, bo pare lat temu mnie konsultował. Nie wiem tylko czy jeszcze tam pracuje. Z koleżanką będę mogła porozumieć się w przyszłym tygodniu. Czytam, że konsultacje z innymi lekarzami już trwają.
Gdyby była potrzeba jakiejś dodatkowej pomocy, dajcie mi znac. Porozmawiam z koleżanką.
Życzę wytrwałości i wiary w wyzdrowienie. :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Sob sie 25, 2012 22:28 przez Iwonami, łącznie edytowano 1 raz
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości