OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 20:36 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

ASK@ pisze:Nawet Wam nie podziękowałam za Waszą obecność i słowa wsparcia.
Bardzo dziękuję :1luvu:
Wiem,że wiele osób kobicowało Żuniowi i jego odejście mocno zabolało.Nie każdy miał przyjemność poznać Go osobiście. Ale ten co znał Żunia wie jaki był urokliwy.

Nie chodzę i nie płaczę. Ciągle nie płaczę. Mam jednak stale ucisk w piersiach ,który nie pozwala mi nabrać głęboko oddechu. Najgorsze są codzienne czynności tak mocno z nim związane. Budzę się w nocy i nie słysze jego "co?tu jestem!". Zawsze reagował na moje otwarcie oczu.Dawał znać, gdzie leży i jest. Stałam wczoraj w sklepie i patrzyłam na sitko myśląc o tym,że wreszcie odpowiednie sprowadzili.Prawie kupiłam je. Kupiłam jednak brakujące strzykawki...Nie ma pudełeczka na którym stawiana była mu miseczka. Widok jej w koszu powalił mnie.Parapet bez podstawki jest goły. Wyrzuciłam dziś strzykawki.Niebieskie na Resolor, białe na Gastrid, inne na Duphalak...Wyrzucił TŻ wciąż wiszącą kroplówkę.Schowałam jego miseczki.Takie pasowne w swej pojemności do żarełka i do sitka. Zmieniliśmy rano pościel bez przerwy ufajdoloną przez niego. Ciągle to robiliśmy. Ale od dziś będę zasypiać i budzić się w czystej. Poszły precz przykrycia foteli na których leżał.A które zabezpieczały fotel...
Tak jakbym Żunia wyrzucała z życia.Godziła się na jego nie istnienie powolnym wyrzucanie, praniem...


Asiu, najważniejsze są wspomnienia zarówno te zachowane w głowie jak i te na zdjęciach.
Nie jest istotne czy jakikolwiek przedmiot pozostanie po zwierzaku, ważne jest to co w sercu, a u Ciebie Żukowi na pewno miejsca nie braknie.

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt sie 24, 2012 21:44 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

alab108 pisze:Czy te wiersze są Twoim autorstwem Asiu??? Ten i te poprzednie o Lali :roll:

a dlaczego tak robisz :roll:
Blondynki czasem mają wenę :wink:

Jest smutno,czasem jeszcze smutniej ale nie przeskoczy się niektórych spraw. Żuk dał nam wiele. Jego obecność w naszym życiu była darem i przekleństwem. To była wieczna warta i wieczny starunek o niego.Wieczne zmęczenie i brak czasu. Ale był prze kochanym kotem. Nie raz zastanawiałam się czy mam, miałam prawo walczyć o niego wbrew naturze.Cała moja rodzina stała na straży Żuka.
Żunia już nie ma. Boli i to bardzo brak jego obecności. W codziennych czynnościach odczuwa się to najbardziej.Jak jechałam z lecznicy z jego ciałkiem to myślałam,że już nie będę mogła pisać na tym wątku.Ale bez pisania o Żuniu do ludzi co rozumieją ból po jego stracie nie było by mi łatwiej.Boli powolne uświadamianie sobie ,że kolejna sprawa ,czynność już się nie powtórzy bo tylko z Żukiem była związana.
Żuka nie ma i nie będzie już wśród nas. Pozostały koty, które potrzebują nas równie mocno.Zaniedbane co nie co. Ostatnie tygodnie były tylko Żuka.Czas wrócić do nich mimo smutku.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 24, 2012 21:51 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Asiu ja robiłam oczy z podziwu, że tak pięknie umiesz pisać. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Trzymaj się Asiuniu, tak mi przykro , że Żunio odszedł :cry:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sie 25, 2012 11:56 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Asiu, to była prawdziwa miłość... taka z gatunku trudniejszych niż zazwyczaj bywają. Tak, Żuk był i darem, i przekleństwem, bo miłość łaczyła się tu z odpowiedzialnością, dylematami, cierpieniem. Ale i radością, którą on miał dzięki WAM. Istniał, żył i był kochany- moim zdaniem wszystko inne jest sprawą drugorzędną.

Wczoraj czytałam Twój wątek sprzed roku - historię Żuczka od początku. I całą noc mi się śnił/śniliście...

Pozdrawiam! :1luvu:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Sob sie 25, 2012 20:49 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Asiu, daliście Żukowi co najlepsze. :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Nie sie 26, 2012 11:50 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Na dnie mojego oka
połyskliwa łza wezbrała
wyrwała się na wolność
po policzku spływała
niecierpliwie ręką
zetrzeć ją chciałam
lecz w połowie gestu
palce swe wstrzymałam

Pierwsza łza
to koralik smutku mojego
co ciągle zadaje pytanie
dlaczego, dlaczego
dlaczego mnie to spotkało
ten ból i cierpienie
dlaczego dając miłość
niczego nie zmienię

Druga łza
co ręce moje zmoczyła
przypomina o winie
bo winna byłam
ręce moje głaskały
dając ukojenie...
ale i ból zadawały…
już tego nie zmienię

Trzecia łza,
czwarta, piąta…
kolejna z oczu się toczy
jak wilgotny różaniec
jak paciorki zdziwienia
bo zmierzch znów nastaje
bo dzień znów się obudził
a Jego już ze mną

nie ma
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 26, 2012 12:10 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Asiu... piękny wiersz. Coś dławi i znów łzy...
Nie pisałaś wczoraj... i tak pomyslałam, że często drugi, trzeci i następny dzień są trudniejsze niż pierwszy...
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Nie sie 26, 2012 12:18 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

:cry: :cry: :cry: :cry: -co zajrzę, to ryczę....
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie sie 26, 2012 12:29 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

kropkaXL pisze::cry: :cry: :cry: :cry: -co zajrzę, to ryczę....

:cry: :cry:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25007
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie sie 26, 2012 12:45 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

ASK@ pisze:Na dnie mojego oka
połyskliwa łza wezbrała
wyrwała się na wolność
po policzku spływała
niecierpliwie ręką
zetrzeć ją chciałam
lecz w połowie gestu
palce swe wstrzymałam

Pierwsza łza
to koralik smutku mojego
co ciągle zadaje pytanie
dlaczego, dlaczego
dlaczego mnie to spotkało
ten ból i cierpienie
dlaczego dając miłość
niczego nie zmienię

Druga łza
co ręce moje zmoczyła
przypomina o winie
bo winna byłam
ręce moje głaskały
dając ukojenie...
ale i ból zadawały…
już tego nie zmienię

Trzecia łza,
czwarta, piąta…
kolejna z oczu się toczy
jak wilgotny różaniec
jak paciorki zdziwienia
bo zmierzch znów nastaje
bo dzień znów się obudził
a Jego już ze mną

nie ma

Asiu wiem ,że to niewiele zmieni lecz Żuczek był wyjątkowo kochanym przez Was kotem.Wiele z nas forum też go kochało.Ty tak pięknie o nim piszesz,płaczesz ,tęsknisz i nie rozumiesz dlaczego tak musiało być.My płaczemy razem z Tobą.Teraz pomyślałam o tych które odchodzą samotnie w schroniskach,na podwórkach i nikt nawet po nich nie zapłacze.Nie zostaną w niczyjej pamięci nawet.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 26, 2012 12:58 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Tak mi przykro Asiu. Dzielny Żuczku [*] Nie zauważyłam wcześniej :oops: ,bo nie wszędzie wchodziłam.Komputer mi się psuje.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 26, 2012 13:11 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

merlok pisze:Asiu... piękny wiersz. Coś dławi i znów łzy...
Nie pisałaś wczoraj... i tak pomyslałam, że często drugi, trzeci i następny dzień są trudniejsze niż pierwszy...

Wczoraj dzięki Iwonce spędziliśmy wieczór w fajnym towarzystwie. Bardzo jej za to dziękujemy. :1luvu:

Było to nam wyjątkowo potrzebne i pomocne. Mnie szczególnie.Na chwilę oderwać się od wszystkiego.Pośmiać się, pogadać...Łzy są w środku.I długo zostaną. Najciężej jest rano.

Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawę jak bardzo odstaliśmy od życia codziennego i zaniedbaliśmy wszystko, podporządkowując swój czas Żukowi. To nie jest narzekanie tylko stwierdzenie.Szczególnie ja zaniedbałam wiele spraw.Jestem też wiecznie zmęczona. Czuję się podle widząc inne oblicze naszego życia po Jego śmierci.Ale tak było i tak jest. Mamy innych podopiecznych teraz czas na nich. Muszę zabrać się za adopcje. Tak źle w tym względzie nie było u nas.Nigdy takiego zastoju nie miałam. Należą się im własne kąty.Patrzę na koty i czuję się winna.One też musiały się podporządkować Żukowi. Z cichą rezygnacją przywykły do tego,że Żuk był zawsze pierwszy i dostawał najlepsze kąski. Kochały Go jestem tego pewna. Traktowały Małego normalnie a jak źle się czuł to nie dokuczały mu.
One zostały i czekają na poprawę losu.Muszę po odpowiadać ludziom na maile. Zacząć ogłaszać...
Muszę zacząć pisać co się dzieje, jak żyjemy...

Basiu, każdego stworzenia żal co zostało skazane na smutny los, poniewierkę i samotną śmierć.Robisz co możesz i dzięki tobie wiele kotów miało/ma szansę. Nawet na godne, domowe umieranie. To tak wiele znaczy.


Dziękuję Wam za Waszą obecność :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 26, 2012 13:22 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Żuczek był mi niezwykle bliski,Ty i Twoja rodzina też,tak mało jest takich ludzi jak Wy .Bardzo Was podziwiałam za ten codzienny trud ,mało kogo na to stać.Długo jeszcze będziesz budzić się z uczuciem ,że jest obok ,tak to już jest niestety.Trzymaj się Asiu chociaż wiem jak trudno jest. :|
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 26, 2012 13:25 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

ASK@ pisze:Dziękuję Wam za Waszą obecność :1luvu:

To my Asiu dziękujemy że Ty jesteś.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25007
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie sie 26, 2012 15:09 Re: OTW7-Żuk,Żuniek.Moje słoneczko [*]

Cześć Asieńko :P
Napiszę coś, co w żadnym wypadku nie jest uwagą, ale tylko stwierdzeniem faktu:
każdy Twój wiersz odczuwam tak głęboko w sobie, ze "rozwala" mnie na kawałeczki, a łzy znowu płynął i potem od nowa muszę się "poskładać" w całosć :oops:
Pięknie piszesz o tym, co czujesz (często mam podobne myśli i uczucia, ale ja nie potrafię pisać o nich tak jak Ty :oops: )

Bardzo nam było z Tż miło spotkać się z Wami znowu i oderwać na chwilę od codzienności :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości