Czarne Diabły Tasmańskie V - dymna Delfinka i klon Gołąbki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 21, 2012 12:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

aseret pisze:
ASK@ pisze:Śliczna rodzinka :1luvu:


Asia,

poznajesz tego dużego czarnego??? :ryk:

Nieeeeeeee :roll:
A kto to :wink: :?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56072
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto sie 21, 2012 19:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Cholernymałypingwin darł się dziś pod drzwiami :twisted: . Wyszliśmy na spacer, który dzielnie odbył na rączkach :twisted: . Posadzony na trawie udawał żabę :twisted:
Wiola na zmianę panikuje i syczy albo siedzi w łazience - w kuwecie. Właśnie ją biorę na sesję miziania ...
A CDT z lubością wylegują się na nowych posłankach :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 22, 2012 20:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Wiolcia średnio. Rano pojadła, pozwiedzała, posiedziała na balkonie. Potem cały dzień pod łóżkiem :( . Popołudniu ją wyciągnęłam, strasznie walczyła. Posiedziała na klanach, jeść nie chciała, z izolatki uciekła, nie chce być sama. Wywlokłam ją z kąta w kuchni, teraz leży na parapecie. Nie ucieka od dotyku ale i się nim nie cieszy :( . Zaczęła myć brzuszek ale na mój widok znów się skuliła. Wydaje się taka zrezygnowana :( ale pociesza się, ze to pierwsze dni a kotka jednak kiesko funkcjonowała w poprzednim miejscu pobytu. Potrzebuje czasu, żeby poradzić sobie ze zmianą, nawet taka na lepsze.
CDT wylegiwały się dziś na "krótkich persach". Ziutek marudził o spacer, Claude trochę łobuzuje :wink: , żeby jeszcze Wiolcia się rozkręciła ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 23, 2012 18:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Dzisiaj miałam klasyczną przypadłość, czyli atak paniki. Wyobraziłam sobie, że skoro Wiolcia słabo je i pije, to ani chyba się odwodni i zmumifikuje w kącie pod łóżkiem. Wróciłam z pracy, z zadęciem uniosłam łóżko, po czym zobaczyłam ... Wiolcię leżącą z samego brzegu, na kocyku, lekko zdziwioną :lol: .
No ale życie świra to nie bułka z masłem. Wpakowałam zdegustowana kocicę do transporterka i zjechałam na dół, do niedużego gabinetu weterynaryjnego. Na tyle miałam samokrytyki, żeby uprzedzić wetkę, że przychodzę z atakiem paniki. Własnym.
No cóż ssak to ssak. Wetka obrzuciła fachowym wzrokiem mnie i kota, kota wyciągnęła z transportera i obmacała skórę na wszystkich luźnych kawałkach. Oczywiście skóra wzorowo elastyczna i pani wet zajęła się tłumaczeniem mi, że kot jest niezłej formie i bardziej niż kroplówki potrzebuje świętego spokoju. Na koniec wygoniła mnie bez zapłaty. Widać uznała, że wariaci powinni płacić psychiatrom :twisted:
A na ukoronowanie popołudnia Wiolcia zafundowała mi rozdwojenie jaźni. Otóż widzę ja kątem oka sterczące z budki drapaka białe skarpety - ani chybi Ziutek. Kątem ucha słyszę za jakiś czas, że coś wrzeszczy pod drzwiami - ki czort, skoro Ziutek śpi w budce? Któreś czarne się wściekło? A gdzie tam. Ziutek trąbi o spacer (jakby wiedział, co się wtedy robi :twisted: ). W budce drzemie Wiolcia, której, tradycyjnie, chyba dobrze zrobił spacer do weta :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 23, 2012 21:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Alix, ja tez dzisiaj otrzymalam od weta skierowanie do psychiatry. Myslisz, ze jest szansa, co bysmy zalapaly sie na jeden 'numerek' do lekarza? A moze znasz juz jakiegos solidnego fachowca? :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 23, 2012 21:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Agneska pisze:Alix, ja tez dzisiaj otrzymalam od weta skierowanie do psychiatry. Myslisz, ze jest szansa, co bysmy zalapaly sie na jeden 'numerek' do lekarza? A moze znasz juz jakiegos solidnego fachowca? :)

:ryk: :ryk: jak lekarz stanie na wysokości zadania to może i na więcej "numerków" :ryk: :ryk:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw sie 23, 2012 23:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

piotr568 pisze:
Agneska pisze:Alix, ja tez dzisiaj otrzymalam od weta skierowanie do psychiatry. Myslisz, ze jest szansa, co bysmy zalapaly sie na jeden 'numerek' do lekarza? A moze znasz juz jakiegos solidnego fachowca? :)

:ryk: :ryk: jak lekarz stanie na wysokości zadania to może i na więcej "numerków" :ryk: :ryk:

Nie no... takich to ze świecą szukać.... :roll: :roll: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2012 5:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie V - pingwinka! Głos na JOKOT na

Zdecydowanie jestem za wspólnym numerkiem - pozostaje znaleźć psychiatrę, który dotrzyma pola :twisted:

Wstaję wcześniej, żeby mieć rano chwilę dla Wiolci. To niełatwe, goniłam ją dziś, osyczała mnie i wreszcie wywlokłam ją, a jakże, spod łóżka :twisted: . Poleżała na kolankach :love: , na mruczenie jeszcze za wcześnie, ale podstawiała bródkę do drapania :) . Jak zaczęła przysypiać, delikatnie przełożyłam ja do oponki na komodzie - wygodne legowisko ale niezabudowane. No i leży tam już ponad pół godziny, przysypiała a teraz się myje :wink: . A w międzyczasie z komody wyciągałam różne potrzebne rzeczy i za każdym razem ją głaskałam :)
Za to popołudniu pewnie znowu będę ją wywlekać siłą :( .
Chłopaki nadrabiają i roznoszą przedpokój. Ziutek liczy moje buty metoda odejmowania za Zidane z Claudem dają sobie po psyku.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 24, 2012 18:44 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

Będzie skrótowo, za co przepraszam, ale mam fatalny odpływ samopoczucia i sił :( , chyba pogoda.
Cholernamarmurka przyjechała na sygnale :twisted: . Wypakowana zwiedziła sobie pokój, wlazła najpierw pod łóżko, potem na łóżko :twisted: . Pochrupała, wymyła się i drzemie, jak to dziki kot :roll: .
Nieco gorzej Wiolcia, która się zdegustowała nieco obcym. Wiolcia w kącie. Dam jej dziś spokój. Noc przed nami, mam nadzieję, że dziewczyny nie będą zbyt terytorialne :twisted: . Jeżeli Wiolcia będzie się chować, pomiętoszę ją jutro. Marmurzyca an razie rokuje bezproblemowo, choć to bywa złudne ...
Jutro uzupełnię 1 post i wrzucę jakieś foty :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 24, 2012 18:51 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

No proszę, jak ładnie i bezstresowo. Niech i tak więc będzie! (tfu! tfu!)

Pozwalam sobie wyciągnąć wniosek, że Marmura raczej pokojowy kot jest. Bo u OKI też bez specjalnych rewelacji na polu Ona - Reszta Kociarni.

Na sygnale?

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 24, 2012 19:05 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

Zamknięta w transporterze drze pyszcz :twisted: . Mistrzem świata był Cholernypingwin Gerson (protoplasta określenia cholernykot) ale i Marmurzyca nie ustępuje w tej konkurencji.
W domu na razie jest cicho :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 24, 2012 19:22 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

alix76 pisze:Zamknięta w transporterze drze pyszcz :twisted:.


Kocham gadające koty! :mrgreen:

edit:
Jak stwierdzić czy była sterylka czy nie? Usg? Wet poszuka śladów po zabiegu?

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 24, 2012 20:41 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

Przyszłam za CholernąMarmurą i chyba na dłuższe trochę zostanę :mrgreen:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt sie 24, 2012 20:48 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

Wyga pisze:
alix76 pisze:Zamknięta w transporterze drze pyszcz :twisted:.


Kocham gadające koty! :mrgreen:

edit:
Jak stwierdzić czy była sterylka czy nie? Usg? Wet poszuka śladów po zabiegu?

Tak, przy okazji usuwania kamienia poszuka blizny po zabiegu. Na USG czasami można zobaczyć, a czasami nie.
Mam szczerą nadzieję, że blizna będzie widoczna :ok:

Ona jest gadająca ;)
I mimo moich obaw, że będzie tęsknić za wolnością, kompletnie nie zainteresowała się otwartym balkonem, tylko zaległa najpierw pod, a później na wyrku :lol:
Cholernamarmura podwórkowa :mrgreen:

Sugeruję ją jakoś nazwać, bo Cholernamarmura to strasznie dużo pisania :mrgreen:
Anakonda? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2012 20:52 Re: Cz. Diabły Tasm. V-Wiola i Marmurka głosują na JOKOT na

Mi się samo Marmurka podoba ;)

Czytała? Wie co w trawie piszczy?

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 295 gości