Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 21, 2012 20:08 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombis gora ;)

Tez mnie to jego oczko martwi - myslalam ze dzisiaj (wtorek) bedzie usuwane?

Co weterynarz mowi na to oczko? I co na lapke?

Dzielny chlopak pod wspaniala opieka Laci ale i tak sie martwie o niego....

Trzymaj sie maluchu XXX

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Śro sie 22, 2012 10:24 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka pisze:Zombis gora ;)

Tez mnie to jego oczko martwi - myslalam ze dzisiaj (wtorek) bedzie usuwane?

Co weterynarz mowi na to oczko? I co na lapke?

Dzielny chlopak pod wspaniala opieka Laci ale i tak sie martwie o niego....

Trzymaj sie maluchu XXX


Przepraszam, wczoraj kompletnie nie miałam czasu że napisać. Operacja miała być wczoraj. Pojechałam rano do weta. Na stole leżał już pies pod narkozą (nagły przypadek). Ponieważ oczko Zombisia wygląda teraz ok (wcześniej po prostu był stan zapalny i wyglądało to strasznie) to operacje przełozyliśmy. Z tym okiem nie wiadomo co będzie, teraz Zombino dostaje antybiotyki i jest ok ale jak przestanie dostawać to nie wiadomo jak bedzie. dziś bedziemy gadać z wetem odnośnie tego jak on to widzi.. jak byłam wczoraj to porozmawialiśmy tylko chwilkę.

poza tym przesyłam filmiki z zabaw Zombisia (filmiki są sprzed kilku dni i widać na nich w niektórych momentach pyszczek i to oczko)

http://www.youtube.com/watch?v=tuRfnsck8hM

http://www.youtube.com/watch?v=3Io2jx21UZo

http://www.youtube.com/watch?v=S5mWKjtcnA0

na filmiku (szczególnie ostatnim) widać idealnie Zombisia łapkę, widać również to że jak chodzi powoli to na niej staje, a jak biegnie to ją unosi.
ogólnie to wspaniały kociak, ja jestem z nim codziennie, w sumie cały czas a i tak każdego dnia jestem zaskoczona na nowo tym jak on sobie fantastycznie radzi i jaki jest szczęśliwy i pogodny. Zombiś to moje maleństwo. mam co prawda już 5 swoich kotów ale do niewidomych mam straszny sentyment i uważam że niewidome koty są najwspanialsze..

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw sie 23, 2012 2:06 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombis przekochany.... hehe

Ale- co u Ciebie moj Maciek tam robi?

Obrazek

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Czw sie 23, 2012 9:47 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

na śpiące koty mogę patrzeć godzinami. Przybierają takie pozycje, że z jednej strony chce się śmiać, z drugiej strony rozczulają do łez.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2012 15:21 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka ślicznego masz tygryska. Uwielbiam tygryski i czarne :)
Zombisiowi kończy się jedzonko. Przyznaje się że oprócz Zombisia to suche jedzą inne maluchy które mam na tymczasie (obecnie dwa i wcześniej też dwa). zastanawiam się tylko jaką karmę teraz Zombino powinien dostać. macie jakieś pomysły? Zombiś ma obecnie 12 tyg. (datę urodzenia ma ustaloną na 1 czerwca), nie wiem czy jeszcze raz tego babycata? czy może już Kitten? czy w ogóle jakąś inną?
Poza tym wczoraj byliśmy znów z Zombisiem u weterynarza bo wczoraj gałka oczna mu "wpadła". trudno to wytłumaczyć ale wcześniej gałka była trochę powiększona a teraz jest nawet mniejsza niż standard. Wygląda to bardzo ładnie. Muszę dorwać dobry aparat i zrobić zdjęcie tak żeby było widać to oczko.

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw sie 23, 2012 21:47 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Moze zapytaj weta jaka karma bylaby teraz dla niego najlepsza to ogarniemy jakis bazarek i się kupi :) to dobrze ze inne maluchy tez jedza karme, tez musza rosnac :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sie 24, 2012 15:51 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Chyba kitten - w tym jednak miesiacu leze i doslownie kwicze finansowo :(

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pt sie 24, 2012 20:04 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Goyka pisze:Moze zapytaj weta jaka karma bylaby teraz dla niego najlepsza to ogarniemy jakis bazarek i się kupi :) to dobrze ze inne maluchy tez jedza karme, tez musza rosnac :)


Emigrantka pisze:Chyba kitten - w tym jednak miesiacu leze i doslownie kwicze finansowo :(


Zombiś ma pieniążki, wystarczy na karmę i jeszcze zostanie :) tak odnosnie finansów to wiecie kogo mam poprosić aby dodał mi posta na początku na roliczenia? jakiś miesiąc temu napisałam do moda i nic. potem o tym zapomniałam a rozliczenia by się przydały..
Poza tym dziś do nowego domu pojechała mamusia moich dwóch maluchów! :D ale szykuje się że jutro przyjedzie awaryjnie kolejny maluch z okropnym wrzodem na gałce (w tym miejscu gdzie jest maluch zostaje jeszcze biało-ruda kotka mała, szaro-ruda kotka mała i kocica dorosła trikolorka). koty mieszkają pod blokiem, są oswojone.. Duzo tych kotów..

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pt sie 24, 2012 20:28 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Macia pisze:U niego krople już nie pomogą. Oczy pękały przy dotknięciu. Oko wycięte było już praktycznie martwe. Nawet za bardzo nie krwawiło. Drugie też coraz bardziej puchnie. Najgorsze jest to właśnie, że w oku jest wysokie ciśnienie. Nikt już nawet nie stara się przy nim grzebać (oprócz kropli), bo dochodziło do tego, że przy odklejaniu powiek wychodziła soczewka (?) z oka. To już jest stan beznadziejny. Krople dostaje, ale usunięcie oka będzie konieczne.


Hej, ja mam sunię, która miała potworne ciśnienie w oczach. Udało się je obniżyć kroplami. Malina nie widzi ale oczy zostały uratowane :)
Kciuki za malucha. :ok:
Na razie sama mam tragedię finansową, bo mi kot strasznie choruje ale jak tylko się poprawi to wyślę parę złociszy :)

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sie 27, 2012 18:56 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombis - jak zyjesz chlopak?

Dzisiaj wzielam moja psice do groomer (kapanie, obcinanie pazurow, czyszczenie zebow/uszu, szczotkowanie - w domu mowy nie ma, 40kg futra za male mieszkanie/lazienka) bo juz z 6 miesiecy nie byla kapana swinka moja.

No i przy tym na ogonie pannicy znalazla kobita jakas takja dziure...

Szlag by to, poczekam pare dni i jak sie nie zagoi to do weta - jak ja gola i wesola buuuuu

Zombis, trzym sie chlopa tam.... :1luvu:

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pt sie 31, 2012 12:34 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka ja Twoja sunia?

U Zombisia drobne zmiany. Kilka dni temu zniknęły dwa maluchy z pokoju. Pojechały do lecznicy, gdy miały być szczepione okazało się że mają najprawdopodobniej początki kalciwirozy :( maluchy były niedotyklaskie i nie było czuć że smierdzi im z pyszczków, a apetyt miały normalny i szalały jak zawsze :( teraz kociaki są odizolowane, dostają leki i już widać poprawę. Zombino był co prawda szczepiony (w srodę drugi raz) ale on ma dość słabą odpornosć i lepiej uważać. Poza tym Zombino zaczął drapać się w ucho, okazało się że w uchu namnożyło mu się mnóstwo bakterii. Nie wiadomo skąd. Ponieważ to ucho jest od strony oczka więc prawdopodobnie łapką z oczka przeniósł bakterie do ucha. Teraz ma zakraplane i nie bardzo mu się to podoba. Z kolei Łapka wygląda super. A w przypadku oczka to trudno powiedzieć o co z nim chodzi. Teraz ma ładny kształt. W miarę wchłonęła się ta uwięźnięta tęczówka ale oczko znów zaczęło łzawić, dziś nawet pojawiła się ropka i oko jest zaczerwienione. W środę na szczepieniu oko wyglądało ok. I teraz nie wiem czemu. Zombino od kilku dni już nie dostaje antybiotyku. Może jest dobrze jak on jedzie na tabletkach, a jak się je odstawić to znów jest źle? nie wiem. Może powinien dostawać te antybiotyki dłużej? ale też ile można. dziś jedziemy znów do weta. Zobaczymy.

Poza od kiedy znikneły te dwa maluchy to Zombiś jest chwilami nie do ogarnięcia. Nie ma się z kim bawić więć wciąż zaczepia mnie. Wisi mi na plecach jak ja siedze przy biurku. Gryzie mi ramiona. Mówie wam wychowałam potwora-ludojada. Dziś rano Zombino leżał mi na ramionach i gryzł mnie w ucho i policzek. Ciągnął mnie za włosy. Teraz znów się na mnie czai. Ładnie się też bawi sam. Choć wczoraj rozerwał myszkę (taką na wędce z whiskasa) i z zadowoleniem wypruwał jej puch ze środka. Potwór rośnie :) a z drugiej strony mega przytulas. Jak się już zmęczy to przychodzi, daje noskiem buzi albo mnie liże. Jak wchodzę do pokoju i wołam Zombisia to od razu przybiega, siada mi na papciach (tak że nie mogę się ruszyć), "patrzy" w górę, mruczy i czeka aż go wezmę i będę przytulać. Słodziak niesamowity. Ale wcześniej Zombiś nie czekał aż go wezmę tylko sam wchodził po moich nogach na górę. Oduczamy się tego bo jak wszyscy wiedzą to troszkę boli. Nie tak żle jak się ma długie spodnie ale gorzej jak miałam krótkie.

Zdjęcie sprzed kilku dni. Wystarczy zostawić uchyloną szafę..
Obrazek

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pt sie 31, 2012 13:14 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Ale spryciule, nonono :D
A co u Zombisia?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 31, 2012 15:01 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Erin pisze:Ale spryciule, nonono :D
A co u Zombisia?


No to przeciez o Zombisiu pisała Lacia dzisiaj :ryk:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 01, 2012 18:41 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Obrazek

Zara - George robi jej masaz ;)

Kobitki - jest co u was na kleszcze?

No George mi do domu przylazl z 17 (!!!) na uszach, z Zary 4 wygrzebalam, z Macka 2.

Teddy i Fredek jakies odporne.. ale reszta, szczegolnie George to masakra normalnie.....

Wydlubalam ale.. wolalbym oczywiscie zeby toto samo zdechlo i odpadlo

Jest cos w Polsce na same kleszcze?????

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Sob wrz 01, 2012 20:04 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka pisze:Obrazek

Zara - George robi jej masaz ;)

Kobitki - jest co u was na kleszcze?

No George mi do domu przylazl z 17 (!!!) na uszach, z Zary 4 wygrzebalam, z Macka 2.

Teddy i Fredek jakies odporne.. ale reszta, szczegolnie George to masakra normalnie.....

Wydlubalam ale.. wolalbym oczywiscie zeby toto samo zdechlo i odpadlo

Jest cos w Polsce na same kleszcze?????


Ja daję Fiprex i jak na razie Malinowa nic nie przywlokła na sobie ...

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 153 gości