Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Wiem, wiem. Oby tabletki pomogły. Łatwo je przyjmuje?

Dzwoniłam do wetki jakie wyniki :kotek:

PH w normie, tak samo ciężar właściwy uffff
Jest białko w moczu, czyli coś z nerkami (ale to już wiemy dlatego je tabletki).
Są obecne bakterię, ale to pewnie z powodu tych 36h bez sikania :evil:

Ogólnie nic nie wskazuje na zapalenie pęcherza, po ziółkach powinien wrócić do normy (życzyłabym sobie tego :oops:

).

Zawsze jak dzwonię do wetów o wyniki to serce mi łomocze ehhhh , osiwieję przez te futra :ryk:

Oto sprawca dzisiejszej siwizny :ryk:

saintpaulia pisze:Wiem, wiem. Oby tabletki pomogły. Łatwo je przyjmuje?

Tabletki są dość małe, podałam mu w pasztecie, zjadł bezproblemowo, Tofi pod względem leczenia zawsze jest grzeczny. Jak pies uszkodził mu rogówkę to znosił wzorowo zakrapianie kroplami i maścią, a w między czasie zakrapiałam glukozą. Biedny nie miał spokoju nawet na dwie godziny :roll:

. Jak robiłam mu w domu zastrzyki też się nie wiercił, tabletki zjada wszystkie, nawet jak jakaś wystaje to zje.

Z Kubusiem to już inna historia

On sobie nie da nic ze sobą robić, choć tabletki nawet ładnie je :wink:

jedynie odmawia immunodol cat. Muszę mu rozdrabniać i dawać do mokrego.

Kubuś to charakterny kot od małego ze mną, a Tofi ehhh życie go nie rozpieszczało... musiał sobie radzić na ulicy

Dziś mija rok jak jest ze mną :1luvu:

Urodzinki

Nie wiem kiedy się urodził przyjęłam że 22 sierpnia to będą jego urodziny. Od tego dnia dostał szansę od losu, ma dom i nikt nigdy mu go nie odbierze :mrgreen:

Dla niego warto osiwieć. Lepiej, żeby już mu nic nie dolegało. Należy mu się spokojne życie. I Tobie też.

To wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy-urodzin. :1luvu:

saintpaulia pisze:
To wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy-urodzin.

Dziękuję ciociu :1luvu:

chyba należy mi się od dużej frykas, dwa frykaski albo i trzy

Mój brzuszek wiecznie nie najedzony :mrgreen:

Tofi

Powitanko

Miraclle pisze:
saintpaulia pisze:Za brak dolegliwości
Faktycznie mało sika. Moje mają większą produkcję.

Za to jakie później ma sikanie

Niagara?...ale rzeczywiście lepiej mniejsze wodospady, ale częściej.

Miraclle pisze:Dzwoniłam do wetki jakie wyniki
PH w normie, tak samo ciężar właściwy uffff
Jest białko w moczu, czyli coś z nerkami (ale to już wiemy dlatego je tabletki).
Są obecne bakterię, ale to pewnie z powodu tych 36h bez sikania
Ogólnie nic nie wskazuje na zapalenie pęcherza, po ziółkach powinien wrócić do normy (życzyłabym sobie tego ).

Zawsze jak dzwonię do wetów o wyniki to serce mi łomocze ehhhh , osiwieję przez te futra

Miejmy nadzieję, że szybciutko wszystko wróci do normy.
Nie osiwiejesz, tylko staniesz się naturalna platynową blondynką :mrgreen:

ilgatto pisze:Powitanko

Niagara?...ale rzeczywiście lepiej mniejsze wodospady, ale częściej.

Miejmy nadzieję, że szybciutko wszystko wróci do normy.
Nie osiwiejesz, tylko staniesz się naturalna platynową blondynką

Witamy

Całkiem możliwe że Niagara :mrgreen:

też wolałabym mniej, a częściej :roll:

Po zażyciu dwóch tabletek siku pokazało się po 26 h, obadamy co będzie dalej :kotek:

Kiedy ja nie chce być platynową blondynką :crying:

To i ja się serdecznie przywitam i przycupnę w kąciku. :kotek:

I troszeczkę spóźnione wszystkiego najkotaniejszego dla Tofiego, niech zdrowieje chłopak. :partygirl:

solarie pisze:To i ja się serdecznie przywitam i przycupnę w kąciku. I troszeczkę spóźnione wszystkiego najkotaniejszego dla Tofiego, niech zdrowieje chłopak.

Witamy i zapraszamy :mrgreen:

Tofi dziękuję za życzenia :kotek:

Najlepszy prezent dla niego to pełna miska jedzenia i dużo głaskania :flowerkitty:

Kartonowy Kubisław :mrgreen:

... i to spojrzenie mordercy

(obecnie morduje jedynie latające mięsko) :ryk:

Jakie mięsko? Gdzie to mięsko?
Obrazek

Kartony, pudła i wiaderka - to powinni sprzedawać, jako kocie zabawki.

Tofi by do Gajeczki wyglądem pasował.

saintpaulia pisze::P Kartony, pudła i wiaderka - to powinni sprzedawać, jako kocie zabawki.

Tofi by do Gajeczki wyglądem pasował.

O tak kartony są lepsze od niejednej zabawki :mrgreen:

Może i Tofi pasowałby do Gajeczki wyglądem, ale charakterem już nie. On jest za łagodny dla dziewczyn, a Gajka to bijatyczka :mrgreen:

Za czasów kiedy Tofi chodził jeszcze po ulicy, wieczory spędzał z czarną koteczką. Bronił ją przed wszystkimi kocurami, a jak wychodziłam go nakarmić to zawsze pozwalał jej pierwszej zjeść mimo tego że był bardzo głodny.
Po tym jak Tofi trafił do mnie koteczka strzeliła focha i zmieniła miejsce bytowania. Teraz jedynie przychodzi o 23 na karmienie, do bloku obok. Mieszka tam Pani która dokarmia dużo kotów w okolicy.

Opowiem wam kiedyś historię czarnej koteczki, jej mamy, babci i prababci. To taki cały klan kocich pan...

Opowiedz koniecznie.

Wiem, że z charakteru nie pasuje, dlatego pisałam tylko o wyglądzie. :mrgreen:

Miraclle pisze:Kartonowy Kubisław ... i to spojrzenie mordercy (obecnie morduje jedynie latające mięsko)

Siedzenie w kartonach jest fajne. Natomiast jeszcze fajniejsze jest wygryzanie w nich tryliarda dziur, by przybliżyć je wyglądem do sera szwajcarskiego - ja mam radochę z rzeźbienia, a moja Duża zajęcie na dłuższą chwilę, żeby to po mnie posprzątać - idealna symbioza.

Tako rzeczę ja, Malagito.

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum