korbacz9 pisze:Ja śledzę ten wątek mimo,że jestem daleko. Może jednka spróbować przez władze miasta, rdanych, posła waszego regionu.Może UM ma strowę ww i tam ludzie mogli by wystawiać opinie.Ktoś pisał że w Olsztynie jest Wydział weterynaryjny wolontariusze młodzi weci by pomogli. wiem,że teraz są wakacjie ale po!!. Zarganizować wystawę zwierząt ze schroniska, lakalne media akcja pomocowa i adopcyjna
Mogę spróbować porozmawiać z wetem prowadzącym który pracuje na wydziale weterynari, tylko muszę to robić bardzo dyplomatycznie bo człowiek jest niezwykle wrażliwy
, wystawa też fajna, tylko ja sama niewiele zrobię, mam stado w domu i jak przychodzę z pracy to mogę usiąść o godz. 19, można robić zdjęcia do gazet, tylko na to potrzeba czasu, trzeba znać psy, a ja ich zupełnie nie znam. Pani kierowniczka schroniska pracuje w Urzędzie Miasta i uwierz ma bardzo duże wpływy, pewnie że można naświetlić i dobrze jak to zrobią osoby z zewnątrz, tylko najlepiej żeby takie osoby na własne oczy zobaczyły jak to wygląda.Opowiem chociaż już o tym pisałam, w zimę w schronisku został tylko jeden malutki kot i bardzo nam zależało żeby znalazł dom, wiedziałyśmy że długo nie przeżyje, poszły ogloszenia wktórych była sama prawda, że jak się nie znajdzie dom, to ona nie przeżyje, że jest bardzo chora, był podany mój tel. i co pani zadzwoniła do schroniska i powiedziała że jak Belcia ma umrzeć to ona ją zabierze do siebie. Wybuchła afera na całe Szczytno, skutek tego był taki że sama wzięłam Belcię do siebie (ryzykując życie innego niezaszczepionego kota) i przez jakiś czas byłam nie mile widziana w schronisku, sytuacja kotów wogóle się nie poprawiła.
Dla mnie żadnym problemme jest zawiadomienie prokuratury, która nic nie zdziała bo nie mam niepodwarzalnych dowodów, mogę zadzwonić do mediów, tylko wiem że nic nie osiągnę, jedynie zakaz wstępu dla wszystkich wolontariuszy.
a przecież niektórych już tam nie ma !!!
... Usiąść i płakać.