Moderator: Moderatorzy
Salah Ad-Din pisze:To my się cieszymy ,że się do czegoś przydaliśmy !
Właśnie za 15 min udajemy się do weterynarza aby przeprowadził kastrację naszego Kaźmierza [ Kazara ]
Mamy masę obaw o zabieg ,ale musimy to zrobić :/
Miya2 pisze:Dziękuję, że mogłam ten wąteczek poczytać. Aż serce rośnie. No i trzymam kciuki za Kazara. Dobrze jest po prostu wiedzieć, że gdzieś sobie żyje szczęśliwy kot
taizu pisze:Karolek(ona) pisze:alab108 pisze:Kochani, dobrzy wiem, że środki się Wam kończą ale proszę o pomoc dla Lidki02 z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=141846. To jest niesamowite, ale ta dziewczyna dwoi się i troi żeby pomagać biedom kocim i psim. Za własne pieniądze sterylizuje, dokarmia i leczy psy znalezione w rowach obok których inni przechodzą obojetnie( mała sunia Czesia ). Pies przywiązany w lesie bo już się komuś znudził, Lidka nie zostawia bez pomocy. Ostatnio ślepy kociak, którym bawiły się dzieci w domu, cieszące się , że kotek uderza w przedmioty, ale co tam dzieci muszą mieć jakąś radość, za ostatnie pieniądze wykupiony od mamusi dzieci bo dzieciom będzie smutno. Cały czas prosi Urzad Gminy w miejscowości w ktorej mieszka o jakąś pomoc, talony na sterylki, karmę dla kotow wolnożyjących, ktore chodzi dokarmiać. Proszę o pomoc dla tej dzielnej kobiety, ktorej bezmiar nieszczęścia nie pozwala spokojnie spać
przyłączam sie do tej prośby - Lidka jest z tym sama bo władze miasta maja problem bezdomnych zwierząt tam gdzie słońce nie dochodzi i Lidka musi z własnej kieszeni leczyć, karmić i ratować biedne porzucone psy i koty. Nie dało jej miasto nawet worka karmy dla bezdomnych kotów i jeszcze wyrzucają jej miski z jedzeniem. Bez jej pomocy większość tych zwierząt dawno skonała by w męczarniach, ale potrzebuje też sama pomocy w pomaganiu
Tu jest wątek Lidkiviewtopic.php?f=1&t=141846&start=1290 Naprawdę siła złego na jednego
Salah Ad-Din pisze:taizu pisze:Karolek(ona) pisze:alab108 pisze:Kochani, dobrzy wiem, że środki się Wam kończą ale proszę o pomoc dla Lidki02 z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=141846. To jest niesamowite, ale ta dziewczyna dwoi się i troi żeby pomagać biedom kocim i psim. Za własne pieniądze sterylizuje, dokarmia i leczy psy znalezione w rowach obok których inni przechodzą obojetnie( mała sunia Czesia ). Pies przywiązany w lesie bo już się komuś znudził, Lidka nie zostawia bez pomocy. Ostatnio ślepy kociak, którym bawiły się dzieci w domu, cieszące się , że kotek uderza w przedmioty, ale co tam dzieci muszą mieć jakąś radość, za ostatnie pieniądze wykupiony od mamusi dzieci bo dzieciom będzie smutno. Cały czas prosi Urzad Gminy w miejscowości w ktorej mieszka o jakąś pomoc, talony na sterylki, karmę dla kotow wolnożyjących, ktore chodzi dokarmiać. Proszę o pomoc dla tej dzielnej kobiety, ktorej bezmiar nieszczęścia nie pozwala spokojnie spać
przyłączam sie do tej prośby - Lidka jest z tym sama bo władze miasta maja problem bezdomnych zwierząt tam gdzie słońce nie dochodzi i Lidka musi z własnej kieszeni leczyć, karmić i ratować biedne porzucone psy i koty. Nie dało jej miasto nawet worka karmy dla bezdomnych kotów i jeszcze wyrzucają jej miski z jedzeniem. Bez jej pomocy większość tych zwierząt dawno skonała by w męczarniach, ale potrzebuje też sama pomocy w pomaganiu
Tu jest wątek Lidkiviewtopic.php?f=1&t=141846&start=1290 Naprawdę siła złego na jednego
Proszę o to aby Pani Lidka wybrała sobie jedzonko w zooplusie. Możemy przeznaczyć na ten cel 500 zł. [ choć pracuję nad jednym tematem jak wyjdzie to za rok obiecujemy przeznaczyć dla kociaków większe kwoty ] nie będą to obiecanki cacanki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości