H2E2- związek czystej miłości

Ja też zaglądam regularnie, tylko rzadko się odzywam

u nas koty są mega miziaste jak trochę potęsknią :twisted:

poza tym to bywa różnie, zależy od nastroju, pogody itp :wink:

To zaglądaj i czasem się odezwij.
Dzisiaj od rana byłam na siłowni. Jakoś ciężko mi się ćwiczyło, mimo że jest chłodniej. Poopowiadałam też o naszej wyprawie do parku linowego i chyba kilka osób zachęciłam.
Koty są zaciekawione bo powoli rusza się u nas remont. Teraz nigdy nie mogą mieć pewności kto wchodzi do domu.
Wczoraj wieczorem bawiliśmy się z Hansem w aportowanie. Ale Hans wybrał wersję na leniuszka :twisted:

Ja wrzucałam myszkę na drapak, on jej usilnie poszukiwał, gdy znalazł zrzucał na ziemię. Ja z kolei musiałam odnaleźć myszkę i znowu wrzucić na drapak, by Hansik mógł ją znaleźć i znowu zrzucić. I tak cały wieczór. Moje koty dbają o moją kondycję

Jak czas da

Ja też byłam dzisiaj na siłowni :mrgreen:

podkręcam kondycję przed górami :mrgreen:

A dokąd chodzisz? Jednak wyjeżdżasz na wymarzone wakacje? Cieszę się ogromnie :!:

Trochę za dużo powiedziane bo to raptem 3 dni, ale na pewno wymarzony wyjazd

rajd górski sponsorowany przez firmę

nie mogłam nie skorzystać :twisted:

A chodzę do sportery, bo tam mam kartę a oni mają sprzęty na których świetnie podkręca się kondycję. No i mam blisko :wink:

a ja powtórnie jadę do mojej siostrzycy w drugiej połowie września w Beskid Sądecki. strasznie się cieszę

tak na 5 dni jedziemy. kondycje mam zamiar zacząć podkręcać

a mialam urlop spedzic w domu. a tu taka niespodzianka... ciesze sie, ze i Tobie Shalom sie udaje wyjechać!

A w jaki sposób chcesz podkręcić kondycję Sliver? Ostatnio zauważyłam, że wolę aktywnie spędzać czas, że bardzo mnie to kręci. Wynajduję różne atrakcje a potem HSB kręci nosem, ma mord w oczach, itp :twisted:

Super sunshine :ok:

to jest klucz do szczęśliwej codzienności :1luvu:

Ja podkręcam głównie ustawiając bieżnię na najwyższy kąt i zasuwam tak pod górkę szybkim marszem :twisted:

O, to ja bym chyba odpadła. Jestem za gruba i za słabą mam kondycję. Ale jak mnie coś zafascynuje, zarażam tym innych, np na siłownie zaciągnęłam naprawdę sporo osób, do parku linowego też kilka osób przekonałam. Teraz nie mogę się doczekać wyjazdu na quady. Jak by mi ktoś jakiś rok temu powiedział, że tak mi się odwidzi, nie uwierzyłabym

Ale się wichura za oknem rozszalała...

Dobrze, że byłam w domu bo parapety zalane. Teraz nie pada, ale nadal wieje.

A ja z nadmiaru wolnego czasu(bo w taką pogodę siedzę w domu) znowu spróbowałam malowania na wodzie. Przeniosłam próby na paznokcie i nawet jestem zadowolona. Chyba zostawię te moje próby na dłużej

Szkoda, że nie mogę wyjść, bo naoglądałam się filmików o paznokciach, makijażach i mam ochotę na próby a do tego potrzebuję całego tabunu nowych kosmetyków :twisted:

sunshine zaraz będzie po tej wichurze

zdążysz jeszcze wyjść.
a ja byłam wczoraj u fryzjera i znowu mam krótką fryzurkę, no i pazurki też sobie zrobiłam. Wesołe, letnie, kolorowe :mrgreen:

Krótszą od mojej?
Podoba mi się to, co wyszło mi na paznokciach. Użyłam dwóch kontrastowych kolorów: żółty i liliowy(a właściwie ni to fiolet, ni to czerwień).
Widzę, ze nie tylko ja lubię babskie rozrywki i chwile, gdy ktoś o mnie dba

Ja też próbowałam kiedyś te kolorowe paznokcie na wodzie robić. Ale mi sie lakier nie chciał ładnie na wodzie rozprowadzać. Spadał na dno

sunshine pisze:Krótszą od mojej?
Podoba mi się to, co wyszło mi na paznokciach. Użyłam dwóch kontrastowych kolorów: żółty i liliowy(a właściwie ni to fiolet, ni to czerwień).
Widzę, ze nie tylko ja lubię babskie rozrywki i chwile, gdy ktoś o mnie dba

nie krótszą od Twojej, ale znacznie krótszą od tej, którą miałam ostatnio

a ja mam końcówki paznokci pomalowane na ukos kolorem amarantowym, a pod tym są wzorki z takich ukośnych pasków: turkus, biel i srebro

Moniko bo do tego potrzebne są rzadkie lakiery i kropelkę delikatnie strząsamy z niedużej wysokości.
Oooo Magda, to żeś zaszalała. Zawiszczę z całego serca :twisted:

H2E2- związek czystej miłości

Kto przegląda forum