
Powstrzymuje mnie przed tym tylko fakt, że wtedy nikt by mi nie właził pod kołdrę, nie dogrzewał i nie usypiał mruczeniemSihaja pisze:devonki słodkie... jak Ty się powstrzymujesz, żeby ich nie schrupać, to ja nie wiem

No to w sumie Almę mogłabym zjeść - jako jedyna nigdy nie wchodzi pod kołdrę, a mruczenie wydziela bardzo skąpo

Za to jest inteligentna i kocha kociaki - chyba jednak jej nie zjem...
