
Moje kochane kotki wczoraj upolowały ogromnego pająka, i przyniosły go do łazienki, i na moich oczach zjadły. Głównym sprawcą incydentu był... Puchatek. Bardzo mu smakowało.

Bambosz ma ogłoszenia i liczę na urywający się telefon.

A ta duchota i gorąco to nie dla mnie. Te piękne dni, gdy temperatura była w okolicy 25 czy 26 stopni, to była bajka. A teraz...