Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 21, 2012 18:30 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

ja też sie przywitam z Bolusiem i resztą :piwa:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 21, 2012 18:53 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Aniada pisze:Eeeee, wiele nie ciachnął. Tak ze 3 cm. Kazałam więcej, ale on jakiś taki ostrożny czegoś zdenerwowany był. Wyglądam zatem jak wyglądałam, tylko mi się kucyk zagęścił. Po następnym umyciu głowy, każę ciachnąć więcej.

Betaka pisze:Ale sierści mniej będziesz gubić. :mrgreen:


Nie, będę gubić tyle samo, tylko krótszą. :mrgreen:

Sihaja pisze:"Juniorek ze śmietnika", a w poprzednim wątku czytałam, że to orient.... curl, sfinks i jeszcze coś tam... :roll:


P.E.R.S moja droga. Pers. Pręgowany, krótkowłosy, tygrysi. 8)
Czysty, klasyczny kot perski. No nie wierzę, że nie widać!
Manksa, curla i orienta mieliśmy chwilowo. :lol:


Zrób nam jeszcze bri ,Anido, prooooszę!!!
I egzo!!!

I...i...i...SKUNKSA!!!!!! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 21, 2012 19:41 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Skunksa to przed chwilą zrobił Joż.
Strzelił bąka - giganta, a gdy całe Mirmiłowo miotało się w poszukiwaniu masek przeciwgazowych - Joż walnął się na środku przedpokoju, brzuchem do góry, z nóziami wyprostowanymi i rozpoczął błogi odpoczynek, zdecydowanie utrudniając wszelką komunikację.
Aniada
 

Post » Wto sie 21, 2012 19:53 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Co Ty wiesz o bąkowaniu, Aniado...JA MAM MELONA...
Bąk jamniczy nie ma sobie równych...
Nie pociągnę tematu! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 21, 2012 19:56 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Gdyby to było do zweryfikowania, to stanęłabym z Tobą w szranki, za broń mając bąki Czesia.
Obawiam się jednak, że nie da się obiektywnie ocenić tego typu zmagań, zwłaszcza, gdy zawodników dzieli tak znaczna odległość.
Aniada
 

Post » Wto sie 21, 2012 20:14 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

proponuję butelkować i wymieniać się via poczta w celach porównawczo-badawczych ;)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto sie 21, 2012 20:16 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Jowita pisze:proponuję butelkować i wymieniać się via poczta w celach porównawczo-badawczych ;)


Zgodzisz się zostać przewodniczącą jury?? :wink: :wink:
Bo wiesz, tu obiektywizmu trzeba, niezależnej opinii...
Aniada
 

Post » Wto sie 21, 2012 20:18 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

z pokorą przyjmę tę funkcję - czegóż się nie robi dla nauki :mrgreen:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów


Post » Wto sie 21, 2012 20:33 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Tak, wyślemy Ci do Warszawy.Obiektywizm przede wszystkim!!! :mrgreen:

Jak MK był młodszy i mniej kulturalny to wraz z kolegą, pewnym Leszkiem napewno by przebił Czesia.We dwóch spali w pokoju...rano trzeba było brać NAPRAWDĘ głęboki wdech przed otworzeniem drzwi.

Aniado...Melon kiedyś wyżarł fasolówkę z wkałdką bo mama postawiła na schodach i sądziła,że pokrywka go powstrzyma.Nie powstrzymała.Dużo tej fasolowki wyżarł...i poszedł spać.

O trzeciej nad ranem poszliśmy z Małżem zgodnie spać do pokoju MK (był na nartach).
Było ciasno,ale NIE SMIERDZIAŁO.
Mel dospał w sypialni, nie mieliśmy serca go wyrzucać.
To było naprawdę ekstremalne...

Fajny temat mamy, c'nie dziewczyny???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 21, 2012 20:39 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Ale tu się zrodził pachnący temat! :roll:
Uwielbiam ten wątek! :ryk:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Wto sie 21, 2012 20:41 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Trochę ostatnio zajęta jestem i nie było mnie dwa dni a tu już cztery strony :twisted:
Ale teraz to mi wątek już nie zginie.
Serdecznie witamy całą rodzinkę :1luvu:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto sie 21, 2012 20:42 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Witam Spóźnialskich ;) ;)

A w temacie - Bolek też niezłe bąki sadzi. Ale on jest taki skubaniec, że jak tylko mu zaśmierdzi, to natychmiast bierze nogi za pas i ucieka sobie do innego pomieszczenia.
Te krótkowłose to strasznie jadowite są :? Misio, Jożo i Polcia nigdy nie próbowały zagazować Dużych.

A temat... no cóż, dobry jak każdy inny.
Sporo mam Wam do napisania w sumie, o Misiu - pieszczoszku, ale jakoś nie mam siły na długie elaboraty. Ten upał mi mózg rozmiękcza.

A Kotka Wodna to się na mnie obrazi, bo jej już chyba od tygodnia maila wysyłam. :oops:
Aniada
 

Post » Wto sie 21, 2012 20:43 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Ten temat jest zawsze na czasie :twisted: Arghh, Bułkownik grzebał właśnie w kuwecie..a fala zapachowa omal nie wbiła mnie w fotel :evil: :roll:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 21, 2012 20:58 Re: Mirmiłki IV - Czesio, Jożo, Misio, Polo i Bolo.

Aniada pisze:Witam Spóźnialskich ;) ;)


Jakich spóźnialskich... Toć dopiero czwarta strona. Witam i ja 8)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, jrrMarko i 53 gości