Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 20, 2012 21:25 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu jestem cały czas myślami przy tobie, wierzę że wygrasz tą walkę :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon sie 20, 2012 21:26 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

ewexoxo pisze:Basiu jestem cały czas myślami przy tobie, wierzę że wygrasz tą walkę :1luvu: :1luvu:

Ja też :ok: :ok: :ok: :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon sie 20, 2012 21:34 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu - kciuki i ciepłe myśli niezmiennie lecą do Ciebie także ode mnie. Ale jakby się dało na wszelki wypadek załatwić to badanie na odzwierzęcą, to lepiej zrobić. Żeby wykluczyć na pewno. Bo tylko u House'a chory nie miewa dwóch współistniejących chorób.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 20, 2012 21:57 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Jestem.
I bede.

Przed zasnieciem rob wizualizacje: Wyobraz sobie zle komorki (dowolnie)
i armie je zwalczajace (tez dowolnie je sobie wyobraz). I widź, jak obroncy
je zwyciezaja.

Sercem z Toba!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 21, 2012 9:14 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Ech.
Przepraszam, że wczoraj nie pisałam, ale była rocznica śmierci mojego taty. Późno wróciłam od mamy.

Rozmawiałam z Basią. Jeszcze nic nie wiemy.
Basia zmęczona bólem i po połknięciu nadprogamowe ilości tabletek zasnęła.
Co robić, szukać konsultaci w Warszawie? Ale ból nie pozwala czekać.
Czy poddać się temu co może wreszcie okaże się w Olsztynie i próbować zlecić badanie wycinka w kolejnym laboratorium, np. w Warszawie.
Co myślicie?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto sie 21, 2012 9:24 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Dzwoniłam do mojej doktor i poszła szukać wyniku bo do niej nie dotarł mam dzwonić około 12 będzie już coś wiedziała.Jak napisała Zosia po południu się zaczyna wściekły ból,najadłam się wczoraj jeszcze tramalu już chyba lepiej znoszę wymioty niż ból i po jakimś czasie troszkę odpuściło bo zasnęłam.Teraz rano jest do wytrzymania ,mogę funkcjonować pisać i muszę wykorzystać ten czas na to bo później może być różnie.Koty mają się dobrze ,oczy zakraplam gentamycyną i Atomek dodatkowo otrzymuje unidox i jest dużo lepiej.Szaleją są wesołe ,czyli jest ok.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto sie 21, 2012 11:32 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Kibicka z Wawy też mocno kciuki trzyma
Będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dla pokrzepienia i żeby od pastylek nie mdliło: moja Mama na tramalu jest od iks lat, uważa że nic innego jej nie pomaga, zajada go jogurtem i sylimarolem, i - jak na swój wiek i choroby - przynajmniej badania podstawowe ma przyzwoite ku totalnemu osłupieniu lekarzy 8O Teraz zamiennie łyka z tramadolem...
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2012 15:51 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basia zadzwoniła.
Wygląda na to, że potwierdził się rak płaskonabłonkowy :( .
Jutro Basia ma pilnie jechać na mammografię. Wygląda na to, że chcą jeszcze sprawdzić, czy źródło pierwotne nie znajduje się w piersiach.... a we czwartek na konsultację z panią doktor... i...
może rozpocznie się chemia.
Teraz Basia się położyła, bo jest trochę zmęczona.
Na pewno się odezwie i poprawi jak coś przemądrzyłam.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto sie 21, 2012 16:01 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Z serca najcieplejsze mysli!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 21, 2012 16:13 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 21, 2012 16:29 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu będzie dobrze małymi kroczkami do celu czyli zdrowia :ok:

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto sie 21, 2012 16:30 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Wiem, że podróże przy takim osłabieniu i złym samopoczuciu nie są dobrym pomysłem, ale tak mi przyszło do głowy, że pod Warszawą, w Wieliszewie jest bardzo dobra klinika onkologiczna. Pracują tam również lekarze z onkologii z Indiri Ghandi z Warszawy. Nie wiem, czy wynik jest stuprocentowo pewny, czy np. warto byłoby tam go skonsultować.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sie 21, 2012 16:31 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Diagnoza wreszcie jest, a teraz qrestwo trzeba zwalczyć :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2012 16:54 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu, nieustannie ciepłe myśli.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 21, 2012 17:18 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

marta-po pisze:Wiem, że podróże przy takim osłabieniu i złym samopoczuciu nie są dobrym pomysłem, ale tak mi przyszło do głowy, że pod Warszawą, w Wieliszewie jest bardzo dobra klinika onkologiczna. Pracują tam również lekarze z onkologii z Indiri Ghandi z Warszawy. Nie wiem, czy wynik jest stuprocentowo pewny, czy np. warto byłoby tam go skonsultować.

Nie jest to dobry pomysł?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], lucjan123 i 66 gości