Yoszko - nieśmiały pingwin

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 14, 2012 10:47 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

No mój młodszy (rok niedawno skończył) no i nie tak doświadczony przez życie, bo znaleziony jako kociak i odchowany przez kociolubnych ludzi od początku. :) Ale jest jakaś cecha wspólna wszystkich pingwinów, wspaniałe są.

Będę zerkać na fotki. :ok:

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 20, 2012 21:13 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Joś wciąż szuka...
Ale przecież musi być gdzieś ten Josiowy Dom

A Joś taki fajny jest :kotek:


---

szukamy....
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon sie 20, 2012 23:46 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Czekam na sesję z ludziem. Trzymamy :ok: :ok: :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 21, 2012 21:13 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

:ok: :ok: :ok:
Na pewno na Josia czeka ten najlepszy z najlepszych...
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 22, 2012 12:58 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Dzięki za kciuki - przydadzą się. Już dość długo czeka ten Joś, asymiluje się z nami, a to niedobrze, niedobrze...

I niestety, ale chyba nici z domku Zołi.
Ja chyba czym starsza, tym głupsza jestem. Naiwna, łatwowierna...
Domek był bardzo fajny - osoba wydawała mi się niesamowita, w rozmowach. Zresztą Mała1 czytała maile, też jej się podobał...
No ale jak widać napisać można wszystko. I dużo pięknych słów.
Ale to tak jest.
Najpierw ja nie mogłam podjechać, dwa razy termin był przekładany (przeprosiłam bardzo, ze zprzyczyn"zewnętrznych"), potem domek miał przeprowadzkę na większe mieszkanie...
No a potem, od kilku dni cisza.
I chyba się już ten domek nie odezwie, tak coś czuję.
Ale naprawdę nic, wydaje mi się nie zawaliłam, w kontaktach. Fajnie się nam rozmawiało i w ogóle.
No i tym bardziej nie rozumiem.
Poczekamy jeszcze do wieczora, na ew.odzew, a potem szukamy na nowo.
Między czasie były zapytania o Zoli - ale odmawialam (co
tellma
 

Post » Śro sie 22, 2012 12:58 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Dzięki za kciuki - przydadzą się. Już dość długo czeka ten Joś, asymiluje się z nami, a to niedobrze, niedobrze...

I niestety, ale chyba nici z domku Zołi.
Ja chyba czym starsza, tym głupsza jestem. Naiwna, łatwowierna...
Domek był bardzo fajny - osoba wydawała mi się niesamowita, w rozmowach. Zresztą Mała1 czytała maile, też jej się podobał...
No ale jak widać napisać można wszystko. I dużo pięknych słów.
Ale to tak jest.
Najpierw ja nie mogłam podjechać, dwa razy termin był przekładany (przeprosiłam bardzo, ze zprzyczyn"zewnętrznych"), potem domek miał przeprowadzkę na większe mieszkanie...
No a potem, od kilku dni cisza.
I chyba się już ten domek nie odezwie, tak coś czuję.
Ale naprawdę nic, wydaje mi się nie zawaliłam, w kontaktach. Fajnie się nam rozmawiało i w ogóle.
No i tym bardziej nie rozumiem.
Poczekamy jeszcze do wieczora, na ew.odzew, a potem szukamy na nowo.
Między czasie były zapytania o Zoli - ale odmawialam (co
tellma
 

Post » Śro sie 22, 2012 12:59 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Cos mi sie z komputerm dziej ni mog
tellma
 

Post » Śro sie 22, 2012 13:04 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Może teraz. O jest :wink: (musiałam zresetować).

Odmówiłam tym domkom, bo zaufałam tej osobie.
Ale chyba nie warto "przetrzymywać" zwierzaka, rezerwować. Już raz tak miałam z Thają, kiedy była naszym wówczas tymczasem. Też pięknie, ładnie, ze jak wrócą z wakacji, a potem - wstętna, ordynarna cisza.
Tak się nie robi, uważam. Wystarczyłaby prosta informacja, uczciwa. Np. rozmyśliliśmy się.
I zwierzak nie czeka bezsensownie.
A człowiek nie traci zaufania do ludzi.
Ale może jestem niecierpliwa, może jeszcze się wszystko wyjaśni, ale jakoś coś we mnie jakby pękło w tym temacie.
pozdr. wszystkich serd.
tellma
 

Post » Śro sie 22, 2012 13:45 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Nie martw sie Telmo - moze wszystko sie wyjasni - skoro przeprowadzka to toche musi trwac. Niemniej jakies wyjasnienie sie nalezy. Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: Oczywiscie za Josia tez.

franczeska2

 
Posty: 94
Od: Śro paź 19, 2011 22:07

Post » Pt sie 24, 2012 12:06 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Jak pisał poeta: "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje" :roll:

Szukamy dalej.
Ale foty nowe we w ten weekend zrobimy naszemu małemu zgredkowi :mrgreen:
pozdr

edit: poprawka cytatu
tellma
 

Post » Pt sie 24, 2012 12:10 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Kciuki za oba domki :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt sie 24, 2012 12:20 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Dzięki, dzięki - się przyda :piwa:

A co do tych fot, to tak sobie pomyślałam, ze ja nie wiem, czy jest jeszcze jakiś nielbfotografowany centymetr Josia :D Ale co tam.
No i
ponieważ
stwierdziłam, ze na wątku jest natłok informacji i ciężko tu coś znaleźć to podsumuję:
Joś szuka domku z drugim kotem. Może być więcej. Bardzo dobrze dogaduje się z maluchami. Jest chętny do zabawy.
Nie śpi, nie pucuje uszu starszym towarzyszom.
Jest tzw. lekkim outsiderem - chodzi (a raczej śpi :mrgreen: ) swoim ścieżkami.
Jest wymagający trochę pod względem "psychicznym" - ale z czasem wszystko jest do zrobienia.
Bywa humorzasty. Nie stanowi szczególnej "domowej" atrakcji. Po prostu sobie jest.
Ale miło na niego popatrzeć i w ogóle generalnie nie przeszkadza :kotek: Nie sprawia problemów.
Lubi jeść i dopomina się o jedzenie głosem niegodnym dorosłego kocura - autentyczny pod tym zwględem kastrat :mrgreen:
pozdr
tellma
 

Post » Pt sie 24, 2012 12:58 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

Odwiedzę Yoszka oficjalnie a nie ukradkiem jak zawsze i :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 25, 2012 20:16 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

w oczekiwaniu na domek
Obrazek

a w przerwie turlanko
Obrazek

Nadal domek poszukiwany...
Domu szuka także koleżanka Josia - Zołi: viewtopic.php?f=13&t=145443
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sie 25, 2012 22:58 Re: Yoszko - nieśmiały pingwin szuka "swoich Josiów" (domu)

tellma pisze:Może teraz. O jest :wink: (musiałam zresetować).

Odmówiłam tym domkom, bo zaufałam tej osobie.
Ale chyba nie warto "przetrzymywać" zwierzaka, rezerwować. Już raz tak miałam z Thają, kiedy była naszym wówczas tymczasem. Też pięknie, ładnie, ze jak wrócą z wakacji, a potem - wstętna, ordynarna cisza.
Tak się nie robi, uważam. Wystarczyłaby prosta informacja, uczciwa. Np. rozmyśliliśmy się.
I zwierzak nie czeka bezsensownie.
A człowiek nie traci zaufania do ludzi.
Ale może jestem niecierpliwa, może jeszcze się wszystko wyjaśni, ale jakoś coś we mnie jakby pękło w tym temacie.
pozdr. wszystkich serd.

Pewnie, że nie warto. A ordynarną ciszę znam z doświadczenia. Niestety. Taka cisza świadczy o braku dobrego wychowania.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 46 gości

cron