

edit: jak zawsze moje ukochane literówki
Moderator: Moderatorzy
Caragh pisze:Dilah, pięknie napisałaś![]()
I widzę Ringuś już nawet na bannerku jest
katarzyna1207 pisze:doczytałam wreszcie ....![]()
ruda32 pisze:Gosiu podziwiam za odwagę i serducho
vip pisze:Kiedy dochodziliśmy do furtki, coraz bardziej zaczął zwalniać...jakieś dwa, trzy metry od niej całkiem się zatrzymał.
Obawiałam się raczej odwrotnej reakcji, że bedzie chciał wychodzić, uciekać...
Dopiero, jak zawróciliśmy w stronę domu, przyspieszył.
vip pisze:Ejże, ciotki, to nie koniec!![]()
Magdaradek, witam na wątku.
Druga sprawa...
Jeśli Ringo coś dostanie- kawałek wędliny, smaczek, skwarek z boczku, to jest to własność jego, i tylko jego.
I biada stworzeniu, które choćby spojrzy z daleka na tę rzecz. Gulgot, który wtedy wydobywa sie z jego gardła, wcale nie jest przyjazny.
Zwiedzam sobie z Dużą.
I cały czas domagam sie głasków.
vip pisze:Jedziemy dalej.
Kwinta, witam serdecznie.
Otóż Ringo chyba uznał ten dom za własny, a mnie za swoją Dużą...
Dlaczego tak myslę?
Ringo szczeka...na obcych. No bo jest przecież u siebie, nie?
Dziś sąsiadka zza płotu powiedziała mi " dzień dobry ".
Siedzący przy mnie Ringo uznał to za tak wielkie dla mnie zagrożenie, iż uznał, że musi mnie bronić...i dokładnie, choć niezbyt długo nieszczęsną kobiecinę obszczekał.
Pilnuję swojego domu i Dużej...no bo ktoś musi, nie?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości