ultra75 pisze:A tak sobie pomyśłam, że może on wszedł z powrotem do swojej klatki...?
Martyna, jak zmieniałas kociej rodzinie miskę z suchym na wiekszą - pamiętasz może, czy w środku było 4 czy 5 maluchów?
Justyna, liczyłaś może maluchy w klatce przed wyjściem? Ja niestety nie pamiętam ile ich było po 12.
Na koniec 2 dobre wiadomości - najprawdopodobniej dzisiaj syjamka pojechala do domu.
Ok. 18 miałam telefon z M1, ze z 9 przywiezionych kotów zostały im juz tylko 2. Można szykowac kolejną dostawe
.
Kasiu,a domek Blue tej ala syjamk to jakiś w miarę?Kobieta przez tel wydawała się oki,ale z racji tego że nie było mnie od tygodnia w Sosnowcu przekierowalam ją na Ciebie.
Dzwoniła też kobieta w spr adopcji Fralesów.Czy ona poszły do adopcji ?